Koronawirus u dzieci: jak przebiega zakażenie?
Badacze zauważyli kilka prawidłowości, które z pewnością zainteresują rodziców małych dzieci.
Koronawirus to temat numer jeden i każde doniesienie o nowym przypadku zakażenia wzbudza wiele emocji. Wśród osób obawiających się o zdrowie jest wielu rodziców, którzy niepokoją się o swoje pociechy. Jednak czy wirus COVID-19 jest niebezpieczny dla maluchów? W kontekście podwyższonego ryzyka zachorowania na choroby zakaźne, przeważnie mówi się o osobach starszych i dzieciach, tymczasem liczba przypadków zachorowania na koronawirusa wśród najmłodszych jest wręcz znikoma. Naukowcy wciąż debatują, jak to możliwe, że przebieg choroby u małych dzieci jest tak łagodny.
Rzadko atakuje dzieci
Chociaż na całym świecie doszło już do około 81 000 przypadków zachorowań, to jedynie 100 z nich dotyczyło dzieci. Co więcej, na łamach JAMA badacze przeanalizowali przypadki zakażonych maluszków. Okazuje się, że w Chinach w okresie od 8 grudnia 2019 r. do 6 lutego 2020 r. znaleziono zaledwie 9 takich niemowląt. Dzieci te zaraziły się od członków rodziny. Miały niską gorączkę, kaszel i inne łagodne objawy ze strony układu oddechowe. U żadnego z niemowląt nie wystąpiły większe powikłania i żadne z nich nie wymagało hospitalizacji na oddziale intensywnej terapii.
Niemowlęta nie chorują?
Badacze wysnuli wniosek, że bardzo możliwe, iż przypadków zakażonych dzieci było więcej, jednak ze względu na bardzo łagodne objawy rodzice mogli nawet nie zgłosić się z dziećmi do lekarza, traktując objawy jako zwykłą infekcję. Donald G. McNeil Jr., reporter ds. Zdrowia w New York Times, ma swoją teorię na ten temat. Dziennikarz uważa, że małe dzieci, szczególnie te chodzące do przedszkola, częściej mają kontakt z różnymi łagodnymi wirusami. Ich układ immunologiczny radzi sobie lepiej z koronawirusem, gdyż jest w ciągłej gotowości. Natomiast w przypadku dorosłych taki typ odporności po latach może już zawodzić i organizm nie radzi sobie z walką.
Inne potencjalna przyczyna? Nie zauważono także, by kobiety w ciąży lub ich nienarodzone dzieci miały poważne komplikacje zdrowotne. W badaniu opublikowanym na łamach The Lancet przyjrzano się 9 przypadkom ciężarnych kobiet, które zachorowały w trzecim trymestrze ciąży. Wszystkie urodziły za pomocą cesarskiego cięcia, a maluchy były w dobrym stanie. „Niemowlęta rodzą się z matczynymi przeciwciałami” - tłuamczy Sallie Permar, profesor pediatrii i immunologii w Duke University School of Medicine. - „Bez względu na to, na co kobieta była narażona w takcie ciąży, noworodek może mieć odpowiednie przeciwciała po narodzinach właśnie od matki”.
Dzieci nie umierają
Aktualny bilans to 2,7 tys. śmiertelnych ofiar koronawirusa. Wśród dzieci do 9 roku życia nie odnotowano, żadnego śmiertelnego przypadku, natomiast wskaźnik śmiertelności w grupie wiekowej 10-19 lat wynosi zaledwie 0,2 proc. Wiadomo z całą pewnością, że patogeny te powodują znacznie cięższy przebieg zakażenia u osób w podeszłym wieku, które mają zaburzoną odporność lub wystąpiły u nich inne problemy zdrowotne jak rak, problem z krążeniem, wysokim ciśnieniem, niewydolnością płuc, czy cukrzycą.
Zobacz także
Jak nie zarazić się koronawirusem?
WHO uznaje za najskuteczniejszą metodę ochrony przed koronawirusem, dokładne mycie rąk wodą z mydłem lub za pomocą preparatu dezynfekującego. Podczas kaszlu i kichania zaleca zakrywanie ust zgięciem łokcia oraz zachowanie odległości co najmniej 1 metra od ludzi, którzy kaszlą lub kichają. Jeśli to ty kaszlesz, kichasz lub masz gorączkę stosuj maskę na twarz.
Źródło: popsugar.co.uk, worldometers.info
Zobacz także: