Maluch pluje, gryzie, płacze i wierci się w krzesełku – w wielu domach tak zachowują się dzieci, kiedy rodzice próbują je nakarmić czymś innym niż kaszka lub biszkopty. Płacz nasila się, gdy mama lub tato próbują umieścić w buzi malca łyżeczkę z zieloną lub pomarańczową papką. Kolor zdradza wszystko – to muszą być warzywa! Rodzice próbują różnych sztuczek, by odwrócić uwagę dziecka od jedzenia (czego nie polecają pediatrzy!). Mimo to, Charles, tata 1,5-rocznego Tommy'ego, znalazł sposób, by karmienie synka było przyjemnością. Gdy przychodzi pora obiadku, panowie siadają na przeciwko siebie, a Charles... zaczyna śpiewać. ;)

Reklama

Charles nie tylko śpiewa. Zmienia teksty znanych piosenek tak, by w ich treści znalazły się warzywa. Pomysłowe!

Co myślicie o takim sposobie przekonania malucha do jedzenia warzyw? Przyznajemy, słuchanie taty Tommy'ego to prawdziwa przyjemność, ale odwracanie uwagi dziecka od jedzenia nie jest dobrym pomysłem! Pediatrzy przestrzegają, że maluch powinien skupić się wyłącznie na jedzeniu, a odwracanie jego uwagi będzie miało negatywny wpływ na jego nawyki żywieniowe w przyszłości. Mimo to, zaśpiewanie piosenki jest zdecydowanie lepszym pomysłem, niż sadzanie dziecka przed telewizorem lub z tabletem w ręce...

Reklama

Polecamy: Wesołe kanapki dla niejadka

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama