Reklama

Obecnie ponad 42 proc. placówek oświatowych ma deficyt nauczycieli etyki. Na ok. 35 tys. szkół przypada tylko 4 tys. prowadzących zajęcia. Tak wynika z sondy przeprowadzonej dla „Dziennika Gazety Prawnej” przez Forum Oświatowe Nauczycieli i Dyrektorów. Ministerstwo Edukacji i Nauki zleciło kształcenie nauczycieli tego przedmiotu. Wygląda na to, że uczniów czekają wkrótce duże zmiany. MEiN chce w 2023 roku wprowadzić obowiązek uczęszczania uczniów na religię lub etykę.

Reklama

Etyka m.in. w szkole o. Rydzyka

Nauczycieli etyki ma kształcić Collegium Intermarium, czyli placówka związana z Ordo Iuris. Na studia podyplomowe „Etyka cnót i realnego dobra w dobie ponowoczesności” składa się wiedza z podstaw filozofii, antropologii i filozofii moralnej (także filozofii prawa i polityki).

Ale to nie wszystko, bo etykę będzie można studiować także w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu Fundacji „Lux Veritatis” o. Rydzyka, Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Chełmie, a także na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie.

Edukację nauczycieli sfinansuje MEiN

„Jesteśmy na etapie uzgadniania z uczelniami warunków realizacji. Z dziewięciu uczelni osiem ostatecznie potwierdziło zainteresowanie, czyli przedstawiło zgodę swojego senatu. Jedna poprosiła o przedłużenie czasu na decyzję ze względu na sezon urlopowy” – mówi w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” Anna Ostrowska, rzecznik prasowa MEiN.

Jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna”, studiowanie etyki w tych placówkach będzie całkowicie darmowe. Sfinansuje je MEiN. Średni koszt jednego semestru edukacji ma wynieść ok. 2 tys. zł.

Największe uczelnie w kraju zamierzają otworzyć własne studia podyplomowe dla nauczycieli etyki. Za te jednak chętni będą musieli zapłacić, bo uczelnie nie otrzymały z MEiN propozycji utworzenia darmowych studiów. Zainteresowanie płatnym studiowaniem etyki nie jest wielkie.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, Gazeta.pl

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama