„Seksualizują pod pozorami edukacji” – kurator Barbara Nowak ma listę „szkodliwych” organizacji
To jakieś szaleństwo: lista podmiotów szkodliwych według kurator oświaty powstała na podstawie opinii Ordo Iuris. Znajduje się na niej m.in. Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę.
Znana z kontrowersyjnych wypowiedzi i poglądów małopolska kurator Barbara Nowak w ocenie wartości działań fundacji i organizacji kieruje się listą stworzoną przez Ordo Iuris. Wyszło to na jaw po tym, jak posłowie opozycji zwrócili się do pani kurator z prośbą o udostępnienie źródeł, na podstawie jakich uznała, że „na 800 zgłoszonych spraw” dotyczących lekcji prowadzonych przez organizacje w szkołach, „w 400 przypadkach okazało się, że rodzice nie byli w ogóle pytani”.
Po co sprawdzać? Wystarczy lista od Ordo Iuris
Pani kurator nie sprawdziła prawdziwości tych doniesień, gdyż nie była w szkołach, aby poznać szczegóły zajęć ani nie sprawdziła organizacji odwiedzających uczniów. Zresztą liczba zgłoszonych spraw okazała się nieprawdziwa – do kuratorium bowiem od 2017 roku wpłynęło nie 800 skarg, a jedynie 6, plus 4 maile z prośbą o zaopiniowanie zajęć.
Lista szkodliwych organizacji i podmiotów pani kurator powstała na podstawie danych pozyskanych przez Ordo Iuris, do którego przez dwa lata wpłynęło 517 zgłoszeń ze skargami na zajęcia w szkołach. Na podstawie tych skarg Ordo Iuris stworzyło listę „szkodliwych podmiotów”, z której postanowiła skorzystać pani kurator.
Jakie organizacje są szkodliwe według pani kurator?
Jeśli jeszcze nie siedzisz, to lepiej usiądź. I przetrzyj okulary, jeśli je nosisz. Na liście podmiotów wysoce szkodliwych znalazły się bowiem m.in. następujące organizacje:
- Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę,
- Centrum Żydowskie w Oświęcimiu,
- Stowarzyszenie Rodzin Osób z Zespołem Downa „Bardziej kochani”,
- Fundacja Jana Karskiego,
- Związek Nauczycielstwa Polskiego,
- Amnesty International,
- Fundacja Rodzić po Ludzku.
Według Barbary Nowak organizacje takie jak „Bardziej kochani” i pozostałe z tej listy „realizują strategię stopniowej destrukcji społecznych norm, na których opiera się małżeństwo i rodzina”, oraz „seksualizują pod pozorami edukacji”.
To nie jest śmieszne, to jest straszne. Być może lista ta będzie wykładnią dla wszystkich kuratoriów oświaty, które w związku z „Lex Czarnek” będą opiniować każde zajęcia pozalekcyjne prowadzone przez organizacje i fundacje w szkołach. Tym sposobem ani Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę, ani inne podmioty z tej listy do szkół nie wejdą.
Źródło: bezprawnik.pl
Przeczytaj też: