Telewizja CNN podała, że w związku z konsultacjami wyników badań z zewnętrznymi ekspertami Pfizer zmuszony został do zmiany testów. Dotychczasowa procedura w postaci dwóch dawek sprawdziła się tylko u dzieci w wieku od 6 miesięcy do 2 lat. 3-, 4- i 5-latki po dwóch dawkach nie zdołały wytworzyć odporności na koronawirusa. Najprawdopodobniej, aby ją uzyskały, trzeba będzie podać im trzecią dawkę.

Reklama

Nie wszystkie szczepionki chronią przed Omikronem

Informacje o wynikach testów u najmłodszych dzieci dotarły do opinii publicznej w ostatni piątek. Jednocześnie podano do wiadomości informację, że w walce z Omikronem skuteczność wykazują szczepionki: Moderna, AstraZeneca i Pfizer. Niestety w walce z tym wariantem koronawirusa skuteczne nie są preparaty J&J, Sinopharm i Sputnik V. Takie wnioski płyną z badań przeprowadzonych na stanowym Uniwersytecie Waszyngtonu oraz przez szwajcarską firmę Humabs Biomed.

Nie podano informacji, czy osoby zaszczepione nieskutecznymi wobec Omikronu preparatami powinny poddać się szczepieniu innymi, wykazującymi skuteczność wobec tego wariantu wirusa preparatami.

Nie ma na co czekać, trzeba szczepić

Rozprzestrzeniający się już także i w naszym kraju Omikron może wywoływać ciężkie objawy koronawirusa u dzieci. Obecnie zaszczepić na COVID można dzieci powyżej 5. roku życia. Szczepienie młodszych dzieci rozpocznie się po zakończeniu testów i określeniu, jaka procedura podawania preparatu Pfizera zapewnia najmłodszym dzieciom ochronę przed ciężkim zachorowaniem. Później preparat będzie musiał zostać zatwierdzony przez odpowiednie organizacje europejskie i państwowe. Do tego czasu najlepszą ochroną jest zaszczepienie pozostałych członków rodziny oraz stosowanie się do zaleceń: maseczka, dystans, unikanie tłoku i testowanie się przy wystąpieniu objawów infekcji.

Sprawdź też:

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama