Reklama

Na alpejskich stokach sporo jest grup nawet czteroletnich dzieci szusujących za instruktorem. W Polsce zwykle później zarażamy dzieci pasją do zimowych sportów. Czas to zmienić! Przedszkolaki całkiem dobrze radzą sobie na stoku czy lodowisku. Bardzo szybko się uczą jazdy na nartach czy łyżwach. Trzeba tylko kupić lub wypożyczyć odpowiedni sprzęt i wiedzieć, jak zachęcić (a nie zniechęcić) małego sportowca. Efekt? Zadowolone i dumne z siebie dziecko.

Reklama

Sporty zimowe dla dzieci – jazda na łyżwach

Łyżwy mają tę przewagę nad innymi sportami zimowymi, że... nie potrzeba do nich (przynajmniej w większych miastach) zimy. Na krytym lodowisku dziecko może jeździć nawet przez cały rok.

sporty zimowe dla dzieci łyżwy
Adobe Stock
  • Od jakiego wieku? Pierwsze kroki na łyżwach może postawić już cztero-,pięciolatek. Wcześniej to niewskazane ze względu na zbyt delikatne stawy (wtedy łatwiej o ich przeciążenie lub uraz).
  • Co będzie potrzebne? Na początek łyżwy lepiej wypożyczyć. Zakup lepiej odłożyć, gdy będzie wiadomo, że jazda na łyżwach nie była kilkudniowym kaprysem. Kupując łyżwy, nie korzystaj z cenowych superokazji, bo tanie łyżwy są gorzej wykonane, szybciej się deformują i mogą stać się przyczyną kontuzji. Do nauki potrzebny też będzie kask i rękawiczki (dotknięcie lodu gołą dłonią jest nieprzyjemne).
  • Jak wygląda nauka? Najpierw jest... nauka chodzenia po lodzie. Później – trening upadania i hamowania. Na kolejnych lekcjach jest nauka jazdy na łyżwach przodem, na jednej nodze, podskoków, wypadów. Dopiero później jazdy tyłem, po łuku, obrysie koła oraz spiral i obrotów.
  • Na ile wynająć instruktora? Aby nauczyć się nie tylko jazdy, ale też np. skoków, potrzeba około dziewięciu miesięcy. Można wykupić indywidualne lekcje (od 100 zł za godzinę) lub grupowe (40–50 zł).

Sporty zimowe dla dzieci – jazda na nartach

Wcale nie trzeba wyjeżdżać w góry, by nauczyć się jazdy na nartach. W wielu miastach można znaleźć szkółki narciarskie, które korzystają z niewielkich stoków, np. w parkach.

sporty zimowe dla dzieci narty
Adobe Stock
  • Od jakiego wieku? Prawdziwą naukę może rozpocząć cztero-, pięciolatek (choć zdarza się, że i niektóre sprawne trzylatki są już na nią gotowe).
  • Co będzie potrzebne? Na początek sprzęt (narty, buty i kask) warto wypożyczyć. Najlepiej sprawdzą się narty carvingowe, bo łatwiej nimi skręcać. Sprawdź ich długość – po postawieniu powinny sięgać dziecku do brody. Nie wypożyczaj kijków – dzieciom o wiele łatwiej jeździ się bez nich. Rzeczą, w którą mimo wszystko warto zainwestować, są buty narciarskie (około 200-300 zł). Buty muszą być dopasowane (a nie na zapas). Kask jest obowiązkowy!
  • Jak wygląda nauka? Na początku każdej lekcji jest rozgrzewka: dzięki temu mięśnie są sprawniejsze, a więc mniej narażone na kontuzje. Pierwszą rzeczą, jakiej trzeba się nauczyć, jest zachowanie bezpieczeństwa na stoku. Potem rozpoczyna się nauka... upadania. Jest bardzo ważna, bo dzięki niej wiadomo, w jaki sposób przewracać się, by nie zrobić sobie krzywdy. Początkowe etapy nauki obejmują też podchodzenie na nartach pod górkę, zjeżdżanie pługiem, hamowanie, a dopiero na samym końcu skręcanie. Później jest już tylko doskonalenie techniki jazdy.
  • Na ile wynająć instruktora? Godzina nauki z instruktorem kosztuje około 100 zł, ośmiogodzinny kurs w szkółce narciarskiej – około 300 zł. Jak nauczyć dziecko jazdy na nartach? Na początek wystarczy 5–8 godzin nauki. Po takim czasie dziecko ma opanowane podstawy.

Sporty zimowe dla dzieci – jazda na snowboardzie

Jeżdżą na nim nie tylko dorośli i nastolatki, ale też całkiem małe dzieci! Nauka jazdy na snowbordzie nie jest skomplikowana, a do opanowania podstaw wystarczy kilka lekcji.

sporty zimowe dla dzieci snowboard
Adobe Stock
  • Od jakiego wieku? Jazda na desce snowboardowej wymaga dobrego wyczucia równowagi i koordynacji ruchowej. Dlatego naukę lepiej rozpocząć u sześcio-, siedmiolatka. Łatwiej uczą się ci, którzy już wcześniej jeździli na nartach, ale nie jest to niezbędne.
  • Co będzie potrzebne? Na początek wystarczy wypożyczyć deskę (deska snowboardowa dla dzieci ma sięgać dziecku do brody), choć w mniejszych ośrodkach może być z tym problem (dla małych dzieci jest niewielki wybór). Warto natomiast kupić buty (około 350 zł). Te z wypożyczalni mogą być zdeformowane, nie trzymają wtedy dobrze nogi i utrudniają naukę, a nawet zwiększają ryzyko kontuzji. Dla dziecka lepsze są nieco twardsze buty, bo mocniej utrzymują nogi. No i oczywiście obowiązkowo trzeba kupić kask – to podstawa bezpieczeństwa!
  • Jak wygląda nauka? Przede wszystkim trzeba określić, która noga jest wiodąca (od tego zależy sposób zapięcia deski). Najlepiej zrobić test: wystarczy popchnąć kandydata na snowboardzistę delikatnie do tyłu. Ta noga, na którą stanie, jest nogą, która powinna być przypięta z przodu deski. Na początku lekcji robi się rozgrzewkę i poznaje zasady bezpieczeństwa obowiązujące na stoku. Później jest nauka samodzielnego zapinania deski i podchodzenia z nią pod górkę, nauka jak przyjąć prawidłową postawę podczas zjazdu (barki powinny być w pozycji równoległej do deski, kolana ugięte, ręce lekko uniesione, a głowa skierowana w stronę jazdy). W takiej pozycji najpierw kursant uczy się upadać, a gdy już opanuje tę sztukę, rozpoczyna swoje pierwsze próby zjazdu i hamowania. Dopiero później uczy się ześlizgu tyłem do jazdy – to trudny manewr, bo przy zachowaniu odpowiedniej postawy, trzeba jednocześnie cały czas patrzeć w dół stoku. Na samym końcu opanowuje się sztukę skręcania i jazdy na wyciągu – z jedną nogą przypiętą do deski.
  • Na ile wynająć instruktora? Dzieciom zazwyczaj wystarcza 6-8 godzin pod okiem instruktora (ceny za naukę są podobne tych obowiązujących przy nartach, czyli ok. 100 zł), by opanować podstawy jazdy na snowboardzie (oczywiście warto je doskonalić).

Konsultacja: Jacek Tascher – trener łyżwiarstwa, Maciej Czerwiński – instruktor narciarski, Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN, Grzegorz Dąbrowski – instruktor snowboardu.

Zobacz także:

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama