Orzechy pomagają schudnąć
Orzechy, owszem, są kaloryczne, ale błędem jest rezygnowanie z nich, gdy chcemy zrzucić kilka kilogramów. Dowiedziono bowiem, że nie tylko nie tuczą, ale mają zbawienny wpływ na zdrowie i odchudzają.
Orzechy szybko zaspokajają głód i na długo dają uczucie sytości. Mimo tego, że 3/4 ich masy stanowi tłuszcz, jest to tłuszcz dobry i zdrowy. Poza tym organizm nie trawi orzechów do końca. Optymalną porcją, idealną na podwieczorek, przekąskę lub dodatek do owsianki czy sałatek, uznawane jest ok. 30 g orzechów, czyli mała garstka. Jest wiele powodów, dlaczego zwłaszcza osoby odchudzające się powinny włączyć je do swojej diety.
Orzechy obniżają poziom złego cholesterolu
Istnieją dwa rodzaje cholesterolu, w uproszczeniu nazywane dobrym i złym. Zły cholesterol zwiększa lepkość krwi, sprzyja zakrzepom i chorobom układu krążenia. Dobry cholesterol, czyli cholesterol HDL, pracuje na korzyść naszego organizmu.
Orzechy, mimo że tłuste, obniżają poziom tego złego i niepożądanego cholesterolu, co sprzyja zdrowemu układowi krążenia, zapobiega chorobom i zmniejsza ryzyko zakrzepu. Orzechy chronią też serce w okresie silnego stresu. Ponadto orzechy zawierają aminokwas, który po przekształceniu w organizmie w związek azoty rozszerza naczynia krwionośne i ułatwia przepływ krwi.
Przeczytaj, jak schudnąć, jedząc owsiankę
Orzechy zmniejszają apetyt na węglowodany
American Journal of Clinical Nutrition potwierdza, że nie należy ograniczać spożycia orzechów i ich włączenie do codziennej diety może przyczynić się do zmniejszenia masy ciała. Orzechy łatwo sycą i uczucie to utrzymuje się długo: nie sprzyjają bowiem wahaniom poziomu cukru we krwi, która często skutkuje wilczym apetytem (zwłaszcza ochotą na słodycze i inne węglowodanowe przekąski).
Czy jesteś emocjonalnym łasuchem?
Orzechy nie są powiązane ze wzrostem masy ciała
Wiele badań potwierdza: spożywanie orzechów nie tylko zmniejsza ochotę na węglowodany, orzechy nie tylko nie tuczą, ale wręcz ich włączenie do diety jest powiązane ze spadkiem masy ciała. Jeśli więc dodasz kilka orzechów włoskich do musli, nerkowcami posypiesz sałatkę, a z migdałów zrobisz mleko, kalorie te nie odłożą się w postaci wałeczka na brzuchu.