Reklama

Anna Lewandowska wzbudza mnóstwo sympatii, ale też chyba tyle samo hejtu. To zrozumiałe i trzeba się z tym liczyć, jeśli jest się osobą publiczną. Momentami jednak komentarze osób śledzących jej profile społecznościowe są zadziwiające, żeby nie powiedzieć mało mądre. Dla Roberta, mam wrażenie, wszyscy są o wiele łaskawsi.

Reklama

Pod rodzinnym zdjęciem i miłym podpisem z pozytywnych przesłaniem, z których słynie Ania: "Spraw, aby dzięki Tobie ktoś się dzisiaj uśmiechnął. Miłej niedzieli kochani!" pojawiło się mnóstwo pozdrowień, komplementów, że to piękne zdjęcie i wspaniała rodzina, ale też sporo conajmniej dziwnych komentarzy.

Fanki dopytują od razu co to za fajny wózek, w którym siedzi Klarcia. Okazuje się, że to kolejny najnowszy model marki Cybex Mios Lux Koi Crystallized. Wózek 2 w 1 można kupić za ok. 4 500zł. Budkę zdobią niezwykłe hafty w kształcie kolorowych karpi koi - nawiązanie do japońskiej sztuki tradycyjnej. A wszystko zgodnie z najnowszymi trendami w świecie mody.

Od razu jednak odezwali się znawcy jazdy terenowej wózkiem, którzy twierdzą, że ten wózek na pewno się do lasu nie nadaje... Poza tym, jak dalej piszą komentujący, dziecko pod tym daszkiem się z pewnością dusi, a w ogóle to jest za ciepło na taki śpiworek. Zapoci się przecież. Jak oni ci Lewandowscy to biedne dziecko męczą, aż strach!
Oprócz tego dociekliwi chcą wiedzieć, gdzie jest limo Roberta, bo przecież po meczu miał (więc to ściema i na żadnym spacerze niedzielnym na pewno nie byli i pewnie rzadko w ogóle chodzą), a hejterzy, że to idiotyczne, że nie można zobaczyć twarzy Klary...

No i co wy na to? Powiem wam, że ręce opadają. Jak jedno miłe zdjęcie i jeden fajny wózek może wywołać w ludziach tyle agresji i zawiści? Niesamowite! Ja więc tylko dodam miło, że państwo Lewandowscy wyglądają świetnie i stylowo na tym zdjęciu (zielona koszula Ani jest świetna!), zdobienie i design wózka robi wrażenie (i gdybym mogła sobie pozwolić na pewno też bym dziecku taki kupiła), a wszystkim hejterom i wszechwiedzącym matkom oraz ekspertom od wózków radzę, żeby... spróbowali jednak czynić w życiu tak, jak napisała Ania w swoim poście. Od razu lepiej się poczujecie, a już na pewno tak się poczują inni. Zaręczam.

Zapraszamy do wypełnienia ankiety dla czytelniczek mamotoja.pl! Kliknij w grafikę:

mamotoja.pl

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama