Maja Bohosiewczicz odkąd została mamą, jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Oprócz relacjonowania życia swojego i dwójki swoich dzieci (2-letniego Zacharego oraz rocznej Leoni), często dzieli się na swoim Instagramie przemyśleniami dotyczącymi macierzyństwa. Tym razem wpis dotyczy panów.

Reklama

Dobry ojciec, czyli jaki? To pytanie zadaje sobie wielu panów, jednak nie zawsze mogą liczyć na podpowiedź. Z odsieczą nadchodzi Bohosiewicz. Celebrytka nie ma wątpliwości i wylicza wszytko, co powinien wiedzieć świeżo upieczony tata. Całość to 10 bardzo konkretnych punktów z prostymi poradami dla panów:

  • "Zanim znajdziemy się w szpitalu, zobacz, co do torby dziecka włożyłam, abyś nie musiał szukać w kieszeniach kurtki smoczka, o który prosi Cię położna, kiedy będę jeszcze na sali.
  • Zrozum, że spódnica i sukienka to dwie różne rzeczy. Tak jak body i pajacyk. Body ma 3 guziki między nogami, pajacyk zaś guziki od szyi aż po stopę.
  • Jeżeli rozkazuję przyodziać dziedzicowi pajacyk na body, to nie mam na myśli odwrotnej kolejności. Najpierw body, potem pajacyk.
  • Zanim wrócę do domu, nagotuj wielki gar rosołu, kup zgrzewkę wody i poproś swoją mamę o kilka gotowych potraw do zamrożenia, łatwych do odgrzania. Nie, nie dla ciebie. Dla mnie.
  • Zadzwoń do kolegów i przeproś. Twoje pępkowe odbędzie się, kiedy będę czuła się dobrze, a nie w dzień narodzin, kiedy potrzebuje, żebyś był obok.

  • Nie, nie czuje się dobrze kilka godzin po akcji porodowej, nie dyskutuj.
  • Weź przynajmniej 5 dni urlopu na czas mojego wyjścia ze szpitala. Nie zostawiaj mnie samej w domu na dłużej niż 2 godziny.
  • Tak, będę płakać, niekoniecznie będę mieć racjonalny powód. Potrzebuje wtedy przytulenia, zrozumienia, węglowodanów.
  • Tak, brzuch po porodzie wygląda przez miesiąc jak w 6 miesiącu ciąży. Nie próbuj tego zauważyć czy skomentować.
  • Na Śląsku tradycja to brylant za dziedzica. Do szpitala jedzie się z pierścionkiem. Ewentualnie można wymienić na wymarzoną torebkę, buty czy inny zbytek. Odkurzacz bezprzewodowy to nie zbytek, to konieczność."

Zobacz także

Oczywiste? Nie dla panów

Pod postem posypały się komentarze pań, które już przerobiły ze swoimi partnerami poród. Wiele kobiet uznało, że ta lista jest tak bardzo prawdziwa. Panie także chętnie w komentarzach zaczęły wyznawać, jakie na początku błędy popełniali ich partnerzy. Choć całość jest pisana z przymrużeniem oka ma panom uświadomić ważne sprawy. Przede wszystkim, że kobieta po porodzie jest zmęczona i sama potrzebuje wsparcia i opieki.

Zgadzacie się z tymi punktami? Coś byście dodały?

Źródło: Instagram

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama