Marek Kondrat już od kilku lat nie zajmuje się aktorstwem. Porzucił zawód, aby pracować w branży winiarskiej. Udało mu się połączyć pasję z pracą zawodową i teraz biznesmen podróżuje po świecie kosztując nowych smaków.
Swego czasu głośno było o związku Marka Kondrata z młodszą o 38 lat Antoniną Turnau, córką Grzegorza Turnau. W mediach zawrzało, gdy w 2015 roku para wzięła ślub. Pojawiły się głosy krytyki mówiące o tym, że partnerów dzieli zbyt duża różnica wieku. Grzegorz Turnau również nie był specjalnie zadowolony z wyboru córki. Wszyscy jednak starali się zachować konwenanse. Ślub był skromny, a parze nie zależało na medialnym rozgłosie. Zaproszona została tylko rodzina i najbliżsi. Przyjęcie odbyło się w restauracji pana młodego w Krakowie. Wydarzenie to wzbudzało ogromne emocje!
Okazało się, że małżonkowie przełamali stereotypy i stanowią bardzo udaną parę. Antonina pomaga mężowi w interesach związanych z branżą winiarską. Mimo sporej różnicy wieku, para udowodniła, że nic nie jest w stanie rozdzielić zakochanych. Teraz Marek Kondrat i jego żona będą mieli kolejny powód do radości.
Niebawem małżonków czeka nowa życiowa rola. Okazało się bowiem, że żona Marka Konrata Antonina spodziewa się dziecka! Przypomnijmy, że aktor ma już dzieci z poprzedniego związku. Przez 30 lat jego żoną była Ilona Kondrat. Aktor ma z nią dwóch synów – Mikołaja, który wystąpił u boku ojca w filmie „Słodko –gorzki” oraz Wojciecha, który jest muzykiem w Filharmonii Warszawskiej. Małżeństwo zaczęło się psuć, gdy żona Kondrata stała się propagatorką zdrowego stylu życia, a on z kolei założył firmę winiarską. Teraz aktor po raz trzeci zostanie ojcem.
Według doniesień mediów córka Grzegorza Turnau nie może się już doczekać chwili, gdy zostanie mamą. Macierzyństwo było jej marzeniem, które wreszcie się spełni. Przyjaciele pary wierzą, że mimo wieku Marka Kondrata, para zdąży wspólnie wychować dziecko i wprowadzić je w dorosłość. Jeszcze nie wiadomo czy będzie to chłopiec czy dziewczynka. Maleństwo ma pojawić się na świecie wiosną przyszłego roku. Gratulujemy przyszłym rodzicom!
Co myślicie na temat tego, że Marek Kondrat zostanie ojcem? Czekamy na wasze komentarze!
Źródło: wp.pl
Zobacz także:
Dyskusja rozgorzała, kiedy na początku tygodnia media obiegła sensacyjna informacja, że aktor Marek Konrad wraz ze swoją żoną Antoniną (29 lat) oczekują przyjścia na świat swojego dzidziusia . Poród planowany jest na wiosnę 2018 roku. Tak późne ojcostwo zawsze wzbudza komentarze, aczkolwiek Konrad nie jest nowicjuszem , wszak ma już dwójkę dorosłych dzieci, tyle tylko, że z poprzedniego małżeństwa. 70-latek świeżo upieczonym tatą Do komentarzy przyłączył się europoseł Janusz Korwin-Mikke (75 lat), słynący z nieszablonowego, a nawet kontrowersyjnego podejścia do kwestii związanych z rolą kobiety w społeczeństwie. Tym razem jego opinia jest o tyle uzasadniona, że sam nie tak dawno doświadczył podobnego ojcostwa, w wieku 71 lat. Ma 6-letnią córeczkę Nadzieję i 4-letniego synka Karola z małżeństwa z młodszą o 44 lat żoną Dominiką. Oprócz tego polityk ma jeszcze szóstkę, dorosłych już dzieci z poprzedniego małżeństwa. " Starszy ojciec wcale nie jest gorszy od młodszego! Jest wręcz przeciwnie" - zachwala Korwin-Mikke. I podaje wiele plusów późnego ojcostwa . Przede wszystkim wymienia doświadczenie życiowe i dojrzałość. "Mam ośmioro dzieci, więc mam ogromne doświadczenie, które bardzo pomaga w zajmowaniu się potomstwem. Zostanie ojcem w późnym wieku ma swoje plusy, bo mężczyzna jest bardziej doświadczony, dojrzalszy i zdecydowanie łatwiej jest mu wychować dziecko" – mówi Korwin-Mikke. Czy rzeczywiście? Zapytałam o to supenianię Dorotę Zawadzką . – Kiedyś uważano, że ojcem najlepiej być w wieku dojrzałym. Tata miał pełnić role mędrca, przewodnika, nauczyciela – mówi psycholog. I rzeczywiście z racji wieku i nabytego życiowego doświadczenia mógł w tej roli sprawdzać się. Nie poszalaje, nie pokopie piłki Ale dziecko potrzebuje czasu, energii, wyładowania się i wyszalenia i tutaj zaczyna...
Magdalena Boczarska przez dłuższy czas nie potwierdzała informacji o ciąży. Kiedy jednak jej brzuszek zrobił się wyraźnie zaokrąglony, aktorka oficjalnie ogłosiła, że w grudniu powita na świecie swoje pierwsze dziecko! Magdalena Boczarska urodziła Aktorka przyznaje, że jej życie zmieniło się odkąd wcieliła się w postać Michaliny Wisłockiej w kontrowersyjnym filmie "Sztuka kochania". Magdalena Boczarska nie ukrywa, że to dzięki bohaterce, zaszła w ciążę. Ojcem dziecka aktorki jest Mateusz Banasiuk, znany między innymi z seriali „Ojciec Mateusz” i „Druga szansa”. On i Magdalena Boczarska spotykają się razem od lat. Mimo, że aktorka jest o siedem lat starsza od swego partnera, to jej zdaniem różnica wieku nie stanowi żadnego problemu. Znamy płeć dziecka W minioną niedzielę para przywitała na świecie swoje pierwsze dziecko - chłopiec. Według doniesień rodzice wybrali dla niego typowo staropolskie imię. Rodzice nie chętnie komentują narodziny swego maleństwa, ale nie kryją radości i dziękują za wszelkie gratulacje. Jakie imię wybrali? Szczęśliwa para koncentruje się teraz przede wszystkim na dziecku, zwłaszcza w tych pierwszych dniach jego życia. Mateusz i Magdalena wybrali już dla maluszka imię. Postawili na jedno z bardziej tradycyjnych polskich imion . Chłopiec będzie miał na imię Henryk . Teraz jednak para skupia się na dziecku, zwłaszcza w tych pierwszych dniach jego życia. Jak dowiedział się magazyn "Gala" Mateusz i Magda wybrali już dla maluszka imię. Postawili na jedno z bardziej tradycyjnych polskich imion i nazwali chłopca Henryk. Czytaj więcej na...
Michał Koterski i Marcelina Leszczak jakiś czas temu zostali rodzicami. Chłopiec otrzymał imię Fryderyk i stał się całym ich światem. Michał Koterski zdradził, jak odnajduje się w nowej roli oraz jak ojcostwo wpłynęło na jego życie . Od czasu narodzin synka, kontrowersyjny aktor przeszedł ogromną przemianę. Zmienił się nie tylko wizualnie, ale i mentalnie. Dawniej kojarzono go głównie z postacią graną w filmie "Dzień świra" - dziś aktor jest dojrzałym i odpowiedzialnym mężczyzną . "Pysio jest cudowny. Co mogę powiedzieć? Jeden wielki cud. Oszalałem najpierw na punkcie Marceli, a później na punkcie dziecka. Myślę, że to dobra kolej rzeczy i że to się dobrze składa. Jest przygoda" – mówi aktor. Gwiazdor spełnia się w roli ojca "Ja już od długiego czasu czuje w sobie ogromną zmianę i ciesze się, że to co mnie spotkało, czyli ten cud, to spotkał mnie w takim momencie życia a nie w innym. Nie ukrywam, że gdyby mnie to spotkało wcześniej, to nie wiem jak to by było. To jest taki moment kiedy mogę dać z siebie wszystko i dalej mogę się czuć i rozwijać przy dziecku" – oznajmił aktor. Pierwszy spacer z moim ukochanym Synkiem Fryderyczkiem 😍jest przygoda 💪❤👊#Mishulk #Marcelka #Fryderyk #pieseł #nanuś#Ptysio #Ptysia #Ptyluś #rodzina #Ptysiów #mój #najwiekszy #skarb😍#spacer #anex #anexsport #Jacob #super #wózek #Ptysiowy #rydwan #💪👶👊🔝 🍼❤ Post udostępniony przez Michał Koterski (@misiekkoterski) Lis 4, 2017 at 6:17 PDT Aktor pochwali się zdjęciem ze spaceru z synkiem. Napisał tak: "Pierwszy spacer z moim ukochanym Synkiem Fryderyczkiem". Fani gwiazdora od razu skomentowali fotografię. "Misiek wygrałeś życie" , "Widać, że szczęśliwy tatuś" - pisali. Jak Michał Koterski będzie spędzać święta?...
