Reklama

Czy opalanie natryskowe w ciąży może być alternatywą dla plażowania? Zdania na ten temat są podzielone. Z pewnością nie wolno poddawać się temu zabiegowi zbyt często i zawsze trzeba uważnie czytać pełny skład preparatu do opalania natryskowego. Tradycyjne opalanie w ciąży jest raczej niewskazane, a niektóre samoopalacze mogą zawierać szkodliwe substancje. Czy opalanie natryskowe jest bezpieczne w ciąży? Nie zawsze.

Reklama

Spis treści:

  1. Zabieg opalania natryskowego w ciąży
  2. Czy opalanie natryskowe w ciąży jest bezpieczne?
  3. Czy w ciąży można używać samoopalacza w kremie?
  4. Koszt opalania natryskowego

Zabieg opalania natryskowego w ciąży

Opalanie natryskowe to zabieg przyciemniający skórę bez kontaktu z promieniowaniem UV. Polega on na zaaplikowaniu na ciało specjalnego płynu brązującego i jego równomiernym rozprowadzeniu. Preparat ten zawiera dihydroksyaceton (DHA) – jest to składnik pobudzający produkcję melaniny, dzięki której skóra nabiera ciemniejszego koloru.

Zabieg trwa zwykle kilkanaście minut, a efekt opalonej skóry jest natychmiastowy. Opalenizna utrzymuje się na skórze od tygodnia do 10 dni, a następnie blednie. Opalanie natryskowe należy wykonywać w specjalnych kabinach, choć dostępne są również usługi z dojazdem do klienta, wówczas zabieg wykonuje się np. w łazience.

Czy opalanie natryskowe w ciąży jest bezpieczne?

Korzystanie z solarium natryskowego w ciąży budzi wiele wątpliwości wśród naukowców i lekarzy. Jedni uważają opalanie natryskowe za nieinwazyjną metodę przyciemniania skóry. Zdecydowanie jest ono bezpieczniejsze niż wystawianie ciała na promieniowanie słoneczne lub korzystanie z solarium, ponieważ:

  • skóra podczas zabiegu nie jest wystawiana na promieniowanie ultrafioletowe (jest ono niezdrowe nie tylko w ciąży i może powodować raka skóry – czerniaka, a intensywne opalanie w I trymestrze ciąży może prowadzić do odwodnienia, a w konsekwencji poronienia);
  • nie powoduje podnoszenia temperatury ciała, co mogłoby być przyczyną przedwczesnych skurczów porodowych;
  • pozwala na natychmiastowy efekt opalonej skóry.

Przeciwnicy opalania natryskowego uważają, że korzystanie z samoopalaczy w formie natryskowej może zaszkodzić ciąży (ryzyko wad rozwojowych), a nawet utrudnić jej poczęcie. Wszystko to za sprawą wdychanych toksycznych substancji chemicznych zawartych w preparacie oraz potencjalną reakcję alergiczną (skóra w ciąży jest bardziej podatna na działanie alergenów)

Specjaliści uważają, że lepszym rozwiązaniem jest umiarkowana ekspozycja na promieniowanie słoneczne. Ale! Należy zachować ostrożność: nie opalać się między godziną 11 a 16, stosować kremy z wysokim filtrem i zasłaniać brzuch.

Niestety, nie ma żadnych badań naukowych, które potwierdzają lub wykluczają szkodliwość opalania natryskowego w ciąży. Przed podjęciem decyzji o opalaniu natryskowym w czasie ciąży warto skonsultować się z lekarzem prowadzącym ciążę lub dermatologiem.

Czy w ciąży można używać samoopalacza w kremie?

Stosowanie samoopalaczy w kremie nie jest bezpieczne ze względu na zawarte w nich związki chemiczne, które mogą wnikać przez skórę lub drogi oddechowe do organizmu matki, a dalej do organizmu dziecka. Zdaniem naukowców samoopalacze (te drogeryjne, ale również stosowane przy opalaniu natryskowym) mogą zagrażać rozwijającemu się płodowi ze względu na wspomniany wyżej dihydroksyaceton zawarty w płynie brązującym.

W 2012 naukowcy donosili, że dihydroksyaceton zawarty w samoopalaczu używanym do opalania natryskowego może powodować alergie, otyłość, cukrzycę i bezpłodność, a u ciężarnych mogą zwiększyć ryzyko pojawienia się wad rozwojowych u dziecka.

Dlatego przed poddaniem się opalaniu natryskowemu w ciąży warto zapytać osobę, która ma wykonać zabieg, o to, jaki samoopalacz jest dedykowany kobietom w ciąży lub poprosić o podanie pełnego składu produktu i sprawdzenie, czy nie ma na tej liście dihydroksyacetonu. Warto również udać się po poradę do dermatologa, a pełną listę składników na wszelki wypadek skonsultować z lekarzem.

Koszt opalania natryskowego

Jednorazowy zabieg opalania natryskowego jest dość drogi. Kosztuje od kilkudziesięciu złotych (gdy decydujemy się na opalenie tylko fragmentu ciała, np. rąk i nóg, dekoltu) do 200 złotych (w przypadku opalania całego ciała). Jednak zwłaszcza w ciąży przy wyborze metody opalania powinniśmy kierować się nie jej ceną, ale przede wszystkim bezpieczeństwem. Piękna, opalona skóra utrzyma się na krótko, żadna z dostępnych metod nie daje przecież trwałej opalenizny, a ewentualne wady rozwojowe płodu mogą być nieodwracalne!

Więcej o pielęgnacji skóry w ciąży:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama