Pogląd, że wszy (w tym także wszy u dzieci) biorą się z brudu czy braku odpowiedniej higieny to mit. Wszawica głowy szerzy się we wszystkich cywilizowanych krajach – przede wszystkim w dużych skupiskach ludzi. Najbardziej narażone są kilkulatki, które uwielbiają bliski kontakt z rówieśnikami podczas zabawy.

Reklama

Skąd biorą się wszy u dzieci i dorosłych?

Wesz istniała na ziemi na długo przed pojawianiem się człowieka. Porusza się za pomocą trzech par silnych odnóży zakończonych pojedynczym pazurem. Jest nie tylko sprawna, ale też bardzo szybka! Ma jednak też pewne słabości. Nie potrafi latać ani skakać. Poza organizmem żywiciela jest w stanie przeżyć tylko 48 godzin.

Wszy ludzkie łatwo się przemieszczają i szybko się rozmnażają (jeden pasożyt żyje około miesiąca i każdego dnia składa we włosach swojego nosiciela od 5 do 10 jaj). Jeśli w szkole, przedszkolu lub żłobku pojawi się jedno dziecko dotknięte wszawicą, jest pewne, że wkrótce jego los podzielą inny maluchy (wystarczy, że na główkę dziecka przedostanie się jedna wesz, aby po kilku dniach było ich wiele). Nie oznacza to, że wszystkie dzieci będą miały wszy, o czym świadczą wyniki najnowszych badań. Wśród 1729 dzieci w wieku szkolnym przebadanych pod kątem wszy głowowych, tylko 31% z 91 dzieci z gnidami miało współistniejące żywe wszy. Tylko 18% osób z samymi gnidami przeszło do aktywnego zakażenia w ciągu 14 dni obserwacji.

Najczęściej do zarażenia wszami dochodzi poprzez kontakt bezpośredni (głowa do głowy), o który wśród dzieci podczas wspólnego spędzania czasu bardzo łatwo. Wbrew temu, co się powszechnie sądzi, wszy nie przeskakują z dziecka na dziecko, tylko przepełzają wolno z włosów na włosy (długość fryzury, kolor włosów, gęstość nie ma żadnego znaczenia). Wszami zarażają się równie często chłopcy, co dziewczynki.

Uwaga! Wszy ludzkie nie są przenoszone przez zwierzęta. Na nich pasożytują inne gatunki wszy, które nie są zainteresowane ludzką krwią.

Zobacz także

    Jak można się zarazić wszawicą?

    Istnieje możliwość, że dziecko zarazi się wszami przez kontakt z przedmiotami codziennego użytku (miały styczność z włosami osoby z wszawicą), np. gdy:

    • przymierza czapkę lub szalik koleżanki albo kolegi;
    • pożycza od innych dzieci kask rowerowy;
    • używa wspólnego grzebienia lub szczotki do włosów;
    • nosi cudze spinki lub gumkę do włosów;
    • zakłada ubranie, które w szatni leżało blisko odzieży, na której znalazły się wszy;
    • używa pościeli, na której znajdują się pasożyty, np. podczas leżakowania;
    • korzysta ze wspólnych ręczników.

    Teoretycznie wszy u dzieci mogą pojawić się także, gdy maluchy: kładą głowę na łóżku, kanapie, fotelu, kocu lub dywanie, z którymi wcześniej miała kontakt zakażona wszami osoba lub bawiąc się wspólnymi pluszakami.

    Warto wiedzieć, że wszy mogą mieć dzieci, których rodzice nadmiernie dbają o to, by dziecko nie miało pasożytów we włosach i w związku z tym profilaktycznie stosują preparaty na wszy i gnidy. Dzieje się tak, ponieważ wszy zaczynają uodparniać się na substancje, które mają je zwalczać.

    Choć wszy u dzieci niechętnie opuszczają idealne warunki, jakie mają na owłosionej skórze głowy, możliwe jest zarażenie się wszawicą drogą pośrednią. Dochodzi do niego rzadziej, ponieważ wesz głowowa żyje krótko poza ciałem człowieka (nie dłużej niż jeden dzień). Zdarzały się jednak przypadki rozrzucenia pasożytów w trakcie szczotkowania włosów.

    Gdzie najczęściej zarażają się dzieci wszami?

    Pasożyty (w tym także wesz ludzka, która wywołuje wszawicę) przenoszą się poprzez bezpośredni kontakt. Jak łatwo się domyślić, dzieci najczęściej przynoszą wszy ze szkoły, przedszkola i żłobka. Zarażają się nimi podczas kolonii, obozów i na zielonej szkole. Ale to nie wszystko.

    Do zakażeń wszawicą może dochodzić również:

    • na wczasach;
    • w szpitalu i przychodni;
    • w tramwaju, pociągu, autobusie.

    Skąd się biorą wszy odzieżowe i łonowe?

    Zwykle mówi się o wszach we włosach, ale u człowieka mogą pojawić się trzy rodzaje wszy (u dzieci występują dwa pierwsze):

    • wszy głowowe (najczęstsze u dzieci) – bytują na owłosionej skórze głowy. Do rozprzestrzeniania się choroby dochodzi poprzez używanie wspólnych grzebieni, szczotek do włosów, gumek, a także przez bliski kontakt z osobą zarażoną;
    • wszy odzieżowe – żyją w ubraniach, ale blisko ciała, by móc żywić się ludzką krwią (przenoszą się z człowieka na człowieka np. podczas przymierzania cudzych ubrań, korzystania zainfekowanych nimi koców czy pościeli). W odróżnieniu od wszy głowowej nie bytują na owłosionej skórze, ale w okolicy szyi, klatki piersiowej, pośladków, pleców. Po ich ugryzieniach zostają małe czerwone ślady. Wszawicy odzieżowej sprzyja brak higieny.
    • wszy łonowe – bytują w owłosieniu miejsc intymnych, ale też pod pachami czy w brwiach. Wszawicą łonową zarażamy się w wyniku bezpośredniego kontaktu z osobą chorą. W przypadku dorosłych najczęściej przyczyną są kontakty seksualne.

    Jak się pozbyć wszy?

    Jeśli dziecko ma wszawicę, konieczne jest zastosowanie preparatu na wszy i gnidy. Możesz także wypróbować domowe sposoby na wszy. Warto również zrobić gruntowne porządki w domu (konieczne jest sprzątanie przedszkola, szkoły czy żłobka). Ubrania, ręczniki, pościele powinny być wyprane w temperaturze co najmniej 60°C. Nie zaszkodzi odkurzyć dywanów, kanap, foteli. Przedmioty, których nie można prać (kask rowerowy, koc) najlepiej szczelnie zapakować na cztery tygodnie do worków (tyle trwa cykl rozwojowy wszy) – brak tlenu sprawi, że pasożyty zginą. Grzebienie, szczotki i ozdoby do włosów warto wymienić na nowe.

    Czy z wszami można chodzić do szkoły lub przedszkola? Najnowsze rekomendacje

    Zgodnie z najnowszymi rekomendacjami Amerykańskiej Akademii Pediatrycznej dziecko, które ma wszy, nie musi zostać odizolowane. Co więcej, może uczęszczać do szkoły czy przedszkola, ponieważ zgodnie z najnowszymi badaniami większe szkody dla dobrostanu dziecka wyrządza wymuszona absencja oraz stygmatyzacja i potencjalne wykluczenie z grup rówieśniczych ze względu na wszy. Badania prowadzone przez zespół ekspertów wskazują jasno, że badania przesiewowe pod kątem wszy nie przynoszą oczekiwanych rezultatów, a potencjalne przeniesienie pasożytów jest stosunkowo niewielkie. Dużo większą skuteczność przynosi edukacja w zakresie odpowiedniej higieny.

    Zobacz także:

    Reklama
    Reklama
    Reklama
    Reklama