Bezokolicznik w języku polskim: co to, jakie pełni funkcje, zdania z bezokolicznikami [przykłady]
Co to jest bezokolicznik? Dlaczego tak trudno wyobrazić sobie język polski bez okoliczników? Aby utrwalić sobie wiedzę na ich temat, wystarczą proste wyjaśnienia poparte przykładami. Sprawdźmy co warto wiedzieć o bezokoliczniku, by już więcej nie sprawiał żadnych kłopotów (nie tylko na lekcjach języka polskiego).
Można spotkać się z opinią, że bezokolicznik to zjawisko bardzo tajemnicze. Językoznawcy odkryli jednak sposoby na to, jak go rozszyfrować.
Spis treści:
Bezokolicznik: co to jest?
Bezokolicznik to nic innego jak bezosobowa forma czasownika. Oznacza to, że czasownik w formie bezokolicznika nie występuje w żadnej osobie, rodzaju, czasie ani liczbie.
Porównajmy osobowe formy czasownika z bezokolicznikami:
Osobowe formy czasownika:
(ja) lubię, (ty) lubisz, (on, ona, ono) lubi, (my) lubimy, (wy) lubicie, (oni, one) lubią;
bezokolicznik: lubić
Osobowe formy czasownika:
(ja) mam, (ty) masz, (on, ona, ono) ma, (my) mamy, (wy) macie, (oni, one) mają;
bezokolicznik: mieć
Osobowe formy czasownika:
(ja) jestem, (ty) jesteś, (on/ona, ono) jest, (my) jesteśmy, (wy) jesteście, (oni, one) są;
bezokolicznik: być
Osobowe formy czasownika:
(ja) piekę, (ty) pieczesz, (on, ona, ono) piecze, (my) pieczemy, (wy) pieczecie, (oni, one) pieką;
bezokolicznik: piec
Osobowe formy czasownika:
(ja) strzygę, (ty) strzyżesz, (on, ona, ono) strzyże, (my) strzyżemy, (wy) strzyżecie, (oni, one) strzygą;
bezokolicznik: strzyc
Osobowe formy czasownika:
(ja) mogę, (ty) możesz, (on, ona, ono) może, (my) możemy, (wy) możecie, (oni, one) mogą;
bezokolicznik: móc
Osobowe formy czasownika:
(ja) gryzę, (ty) gryziesz, (on, ona, ono) gryzie, (my) gryziemy, (wy) gryziecie, (oni, one) gryzą;
bezokolicznik: gryźć
Osobowe formy czasownika:
(ja) gniotę, (ty) gnieciesz, (on, ona, ono) gniecie, (my) gnieciemy, (wy) gnieciecie, (oni, one) gniotą;
bezokolicznik: gnieść
Jak widać na powyższych przykładach: bezokoliczniki w języku polskim mają pewną szczególną cechę. Kończą się na –c albo–ć. A dokładnie rzecz ujmując, na: –c, –ć, –ść, –źć.
Aby przekonać się o jeszcze innych właściwościach bezokoliczników, spójrzmy na poniższe przysłowia:
Chcieć to móc.
Brać nogi za pas.
Śpiewać każdy może.
Polegać na kimś jak na Zawiszy.
Spać jak suseł.
Zjeść z kimś beczkę soli.
Wpaść jak śliwka w kompot.
Powyższe zdania z bezokolicznikami, to popularne przysłowia, które – za sprawą bezosobowej formy czasownika – nie informują nas ani o tym kto coś zrobił (czy była to kobieta, mężczyzna czy dziecko, czy była to jedna osoba czy więcej), ani kiedy wykonał, wykonuje lub wykona daną czynność. Innymi słowy – bezokolicznik nazywa czynność, nie informując nas o: osobie, liczbie, rodzaju, stanie ani czasie.
Dla porównania inne przykłady zdań, które zawierają osobowe formy czasownika:
Bierzmy nogi za pas!
Śpiewam, bo każdy może…
Polegaj na Tomku jak na Zawiszy.
Dzieci po powrocie z wycieczki spały jak susły.
Zjedli razem beczkę soli, znają się chyba od zawsze.
Wpadłeś jak śliwka w kompot.
Podsumowując, na pytanie o to co to jest bezokolicznik, prawidłowa odpowiedź brzmi: bezokolicznik jest to:
- bezosobowa forma czasownika,
- zakończona na –c, –ć, –ść, –źć,
- określająca czynność,
- nie określająca czasu, liczby, osoby, stanu ani rodzaju.
Innymi słowy, nazwa bezokolicznik w pewnym sensie sporo o nim mówi: wskazuje na czynność, ale nie mówi wiele o okolicznościach, w których ma miejsce (bezokolicznik = bez okoliczności).
Funkcje bezokoliczników w języku polskim
Czasowniki w formie bezokoliczników to zjawisko, na które natykamy się nie tylko podczas lekcji języka polskiego.
To właśnie w formie bezokoliczników występują czasowniki w:
- słownikach,
- przysłowiach,
- instrukcjach i przepisach kulinarnych (choć nie zawsze).
Dlaczego w słownikach i wielu instrukcjach używa się bezokolicznika? Chodzi o to, by przekaz w nich zawarty był jak najbardziej konkretny. Taka bezosobowa forma czasownika sprawia też, że wypowiedź brzmi bardziej wiarygodnie – ktoś, kto np. pierwszy raz w życiu czyta przepis na szarlotkę, nie musi zastanawiać się, czy dodawać jabłka, czy można pominąć ten składnik.
Ale to wcale nie koniec. Czasowniki w formie bezokoliczników używamy jako formy w czasie przyszłym złożonym. Spójrzmy na następujące przykłady w zdaniach:
- Od jutra będziemy starać się bardziej.
- Czy będziecie trenować sumiennie?
- Będziemy piec makowiec, sernik i muffinki.
- W wakacje będę spać do południa.
- Pogadamy kiedy będziesz zarabiać własne pieniądze.
Co więcej, bezokolicznik może pełnić w zdaniu funkcję podmiotu. Oto przykłady:
- Cudownie jest móc odpoczywać.
- Najprościej jest nic nie robić.
- Powstrzymać się od śmiechu czasem jest naprawdę trudno.
Oprócz tego, bezokolicznik może pełnić też w zdaniu funkcję dopełnienia, np.:
- Zaczęło grzmieć.
- Poszła kupić świeży chleb.
- Zaczęła zbierać jagody o świcie.
Bezokoliczniku w języku polskim występują również w połączeniu z tzw. czasownikami modalnymi, jak np. należy, trzeba, można, kazać, musieć. Przykłady w zdaniach to:
- Trzeba uważać na pokrzywy.
- Należy zabrać stąd dzieci.
- Mama kazała mi wracać.
Bezokoliczników w języku polskim używamy również w wypowiedziach, które są apelami lub rozkazami:
- Stać, policja!
- Uciszyć się natychmiast!
- Siedzieć i nie ruszać się!
Lub też w wypowiedziach, które są pytaniami:
- Wstawiać już ziemniaki?
- Pójść do nich?
- Wyprowadzić psa?
Jak widać na tych wszystkich przykładach – bezokoliczniki towarzyszą nam częściej niż mogłoby się wydawać.
Pisownia bezokoliczników w języku polskim
W języku polskim są bezokoliczniku, których pisownia może czasem budzić wątpliwości. Dotyczy to najczęściej nieosobowych form czasowników zakończonych na –źć. Ma to związek z tym, że np. bezokolicznik gryźć brzmi jak „gryść”… W tej sytuacji powinna pomóc odmiana bezokolicznika przez osoby: gryźć, bo gryzę. Podobnie jest w przypadku takich bezokoliczników jak np.
Leźć – lezę
Poleźć – polezę
Zaleźć – zalezę
Dowieźć – dowiozę
Odgryźć – odgryzę
Końcówkę –ść piszemy zawsze gdy w 1 osobie czasu przyszłego lub teraźniejszego czasownik kończy się na –tę, -dę, sę, np:
Gnieść – gniotę
Pleść – plotę
Nieść – niosę
Kłaść – kładę
Kraść – kradnę
Mimo, że słyszymy „wziąńć”, „zgiąńć” lub „sięgnąńć” – prawidłowa pisownia bezokoliczników to sięgnąć, zgiąć, wziąć.
Pamiętając, że w języku polskim nie występują bezokoliczniki zakończone inaczej niż na –c, –ć, –ść, –źć – nie napiszemy nigdy „módz”, choć tak właśnie słyszymy bezokolicznik móc.
To już wszystkie najważniejsze informacje na temat bezokolicznika w języku polskim. By utrwalać sobie wiedzę na temat czasowników w formie bezokolicznika – wystarczy przez pewien czas zwracać na nie szczególną uwagę. W ten sposób można „oswoić” bezokoliczniki szybciej niż się wydaje…
Zobacz także: