Jeśli właśnie analizujesz, jakie błędy popełniłaś, co przegapiłaś, a może zastanawiasz się nad wizytą u specjalisty, przeczytaj ten tekst.

Reklama

Zdarza ci się tęsknić do czasów, gdy twoje dziecko umiało tylko jeść, spać i zapłakać? Teraz potrafi znacznie więcej. Z dumą opowiadasz, jak buduje zdania, jeździ na rowerku i układa trudne puzzle. Wolisz jednak przemilczeć, że siorbie, ćlamie, bałagani, krzyczy i robi inne mniej chlubne rzeczy? Opowiemy o tym za ciebie.

Czytaj też: 10 rad i mądrości, których lepiej nie słuchać

Dziecko - wyjątkowy okrutnik

„Mamo, dlaczego ta pani jest taka brzydka?” – dziecko teatralnym szeptem ocenia wygląd osoby, która czeka razem z wami na windę. Główkując nad odpowiedzią, żałujesz, że nie zdecydowałaś się wejść z dzieckiem i wózkiem pod pachą na ósme piętro schodami. Czy ono naprawdę nie rozumie, że sprawia w ten sposób komuś przykrość?

  • Z czego to wynika: Choć dziecko przychodzi na świat wyposażone w empatię (płacze, kiedy płaczą inne dzieci), w wieku dwóch, trzech lat jego zachowaniami kieruje przede wszystkim ogromna ciekawość i chęć poznawania całego świata. To główny powód, dla którego dzieci zachowują się, zdaniem rodziców, okrutnie – rozgniatają biedronkę, zadają niestosowne pytania, liczą babci zmarszczki na twarzy.
  • Co robić: Dopiero pięciolatki zaczynają sobie uświadamiać, że pewne zachowania, słowa sprawiają innym ból. Wtedy budzi się w nich tzw. inteligencja moralna. Możesz spróbować wskrzeszać ją wcześniej, tłumacząc, co sprawia innym przykrość, nie licz jednak na jej duże przebłyski.

Mały zaborczy adorator

Nie pozwala ci porozmawiać przez telefon, chce, byś przebywała tylko z nim, a gdy przytulasz się do jego taty, zazdrośnie wciska się między was i odpycha ojca. Głośno deklaruje, że jak urośnie, to się z tobą ożeni. Cieszysz się, że cię kocha. Ale siła tego uczucia cię przerasta. Czy to nie jest toksyczny związek?

Zobacz także
  • Z czego to wynika: Wiele dzieci ma w sobie coś z małego Edypa. Najwspanialszą atrakcją jest dla nich przebywanie z rodzicem płci przeciwnej – z mamą w przypadku chłopca, dla dziewczynki z tatą. Zdarza się to między trzecim a szóstym rokiem życia. To intensywne uczucie często łączy się z zazdrością o uczucia, jakim darzą się rodzice. Faworyzowanie jednego z rodziców nie wynika z uprzedzeń wobec drugiego. To naturalny etap rozwoju, z którego się wyrasta, podobnie jak z pieluszki lub smoczka.
  • Co robić: Małemu kandydatowi do twojej ręki tłumacz, że nie może się z tobą ożenić, bo jesteś jego mamą. Opowiedz, że jak dorośnie, znajdzie kogoś, kogo mocno pokocha. A gdy będzie próbował odpychać od ciebie tatę, przytulcie go do siebie. Warto też aranżować sytuacje, w których będzie miał okazję ciekawie spędzać czas z drugim rodzicem (np. wspólne wycieczki rowerowe, wyjścia do teatru, majsterkowanie, itp.).

[CMS_PAGE_BREAK]

Flatulista – po prostu

Nazwa rzadko używana, a i na czynność, której dotyczy, też najchętniej spuścilibyśmy zasłonę milczenia. W przeciwieństwie do maluchów, które nie tylko pasjonują się puszczaniem bąków, ale rzadko decydują się pozostawić je bez komentarza.

  • Z czego to wynika: Ze względu na niedojrzały układ pokarmowy małe dzieci bywają dość aktywne pod tym względem. Odwrotnie niż dorośli, nie umieją tego zdarzenia maskować ani nie chcą, bo nie odczuwają wstydu. Jest to część pasjonującej przygody pod tytułem poznawanie świata, siebie i swojego ciała, które kryje różne tajemnice. Stąd bierze się też dłubanie w nosie, w uchu, w pępku, oglądanie zawartości nocnika, a czasem dziecięce próby masturbacji.
  • Co robić: Możesz tłumaczyć, że pewnych rzeczy nie powinno się robić w towarzystwie innych osób. Unikaj zawstydzania i nie skupiaj na tym nadmiernej uwagi, cierpliwie czekaj, aż dziecko zacznie się pasjonować czym innym.

Czytaj też: Jaki charakter ma twoje dziecko? - 6 rzeczy, na które zwracać uwagę

Dziecko niewdzięcznik pospolity

Dziadkowie wydali tyle pieniędzy na encyklopedię dla przedszkolaków, a maluch nawet nie chciał na nią spojrzeć. Mógłby przecież udawać, że prezent mu się podoba... Babci na pewno jest teraz przykro.

  • Z czego to wynika: Badania pokazują, że dopiero u sześciolatków w reakcji na nieatrakcyjne prezenty pojawiają się pierwsze próby maskowania na twarzy uczucia zawodu, grzeczne uśmiechy i konwencjonalne podziękowania. Młodsze dzieci reagują spontanicznie. Jeśli coś im się nie spodoba, nie zawracają sobie tym głowy. Zdarza się również, że są rozczarowane do łez, gdy ofiarodawca zaskoczy je niechcianym prezentem.
  • Co robić: Aby uniknąć podobnych kłopotów, można podpowiedzieć osobom, które chcą zrobić dziecku prezent, co je ucieszy, i uczyć dziecko, jak prezenty się przyjmuje (dziękujemy, oglądamy itp.). A jeśli histeryzuje, bo liczył na inny prezent – staraj się zająć jego uwagę czymś innym.

Niepoprawny bałaganiarz

Jego zabawki są wszędzie, a jedzenie zawsze wypływa z talerzyka na stół.

  • Z czego to wynika: Dzieci nie rodzą się z naturalną potrzebą porządku, za to świetnie naśladują rodziców. Jeśli sama nie zawsze odkładasz rzeczy na miejsce, na biurku masz kolekcję kubków po herbacie, a przy łóżku stos gazet – najpierw spróbuj zmienić swoje nawyki, a dopiero potem ucz dziecko porządku.
  • Co robić: Sukces gwarantują uczynienie ze sprzątania dobrej zabawy i twoje zaangażowanie. Dziecko nie działa jak komputer sterowany głosem. Aby go dobrze zaprogramować, musisz sprzątać razem z nim.

Czytaj też: Jaki temperament ma twoje dziecko - 3 typy charakteru

Radosny obnażyciel

Przed kąpielą robi rundę nago po całym mieszkaniu, zupełnie się nie krępując, nawet gdy macie gości. Zdarza mu się także rozbierać w zupełnie innych okolicznościach, np. podczas spotkań ze znajomymi, choćby przy grillu.

  • Z czego to wynika: Zażenowanie rodziców to jedno, a poczucie swobody dziecka – drugie. Nie da się ukryć, że pielucha i majteczki krępują ruchy, więc dwulatki chętnie próbują się z nich wyswobodzić. Dziecko w tym wieku nie boi się nagości ani się jej nie wstydzi. Traktuje ją naturalnie. Co więcej, jest dumne ze swoich genitaliów i chętnie je pokazuje. Dopiero około czwartego roku życia zaczyna się zasłaniać, zamykać drzwi do łazienki, biega po plaży tylko w kąpielówkach.
  • Co robić: Sprawdza się odwracanie uwagi od tematu lub tłumaczenie, że wszyscy są ubrani, więc dziecko też nie powinien świecić golizną. gwałtowna reakcja mamy czy taty może być dla niego przesłaniem, że powinien wstydzić się swojego ciała. Dziecko wyczuwa, jaki stosunek do nagości mają rodzice. Jeśli są nadmiernie wstydliwi, ono również takie będzie.

Czytaj też: 10 sposobów na okazywanie dziecku miłości

Nieugięty naciągacz

Jego mania posiadania nie ma granic – „Kup mi loda, lizaka, auto, misia, piłkę, balon...”. Odmowa lub próby negocjacji prowadzą do łez, krzyków albo obrażania się. I wcale nie chodzi o pieniądze, bo zazwyczaj przedmioty dziecięcego pożądania kosztują kilka złotych. Chciałabyś, by twój głos był zawsze decydujący?

  • Z czego to wynika: Kilkulatki chcą mieć wszystko, co im się spodoba. I zrobią wszystko, by to dostać. Bez przerwy sprawdzają, jak daleko mogą się posunąć w prośbach lub żądaniach.
  • Co robić: Nie musisz zgadzać się na wszystko. Rozsądnie odmawiając, uczysz dziecko dokonywania selekcji i radzenia sobie z tym, że nie wszystko można mieć. Zmiana zdania pod wpływem krzyków to dla dziecka lekcja, że jednak warto próbować. Uleganie prowadzi też do zachwiania poczucia bezpieczeństwa, bo dzieci najlepiej czują się w świecie jasnych zasad.

Konsultacja: Małgorzata Ohme, psycholog, wykładowca w Wyższej Szkole Psychologii Społecznej, psychoterapeuta dziecięcy i rodzinny w Centrum Pomocy Profesjonalnej w Warszawie.

Reklama

Zobacz też: Kiedy są okresy niestabilności emocjonalnej w życiu dziecka?

Reklama
Reklama
Reklama