Autyzm jest zaburzeniem rozwojowym, dotyczy wielu obszarów funkcjonowania, a dzieci nim dotknięte rozwijają się inaczej. Badania nad autyzmem trwają od lat, jednak mimo to i mimo rosnącej liczby zdiagnozowanych przypadków, wciąż nie wiadomo, jakie są przyczyny autyzmu. Obecnie wiemy o kilku czynnikach, które zwiększają ryzyko wystąpienia zaburzeń ze spektrum autyzmu u dziecka.

Reklama

Choć przez lata mit, że autyzm rozwija się u dzieci po przyjęciu szczepionki, funkcjonował w świadomości społecznej jako prawda naukowa, teraz wiadomo już z całą pewnością, że szczepionki nie wywołują autyzmu. Przyczyny pojawienia się zaburzeń ze spektrum autyzmu leżą gdzie indziej.

Spis treści:

Genetyczne przyczyny autyzmu

Co piąte dziecko autystyczne posiada mutację genetyczną, która sprzyja rozwojowi tego zaburzenia. Również niektóre choroby genetyczne przyczyniają się do pojawienia się autyzmu u dziecka. Według naukowców zmiany w poszczególnych obszarach mózgu u osób autystycznych zaczynają się już w życiu płodowym (badacze z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego oraz z Instytutu Nauk Mózgu Allen przebadali mózgi 22 zmarłych dzieci. Naukowcy skupili się na 25 różnych genach. Okazało się, że w mózgach dzieci autystycznych, w warstwie korowej były plamy (brak markerów genetycznych odpowiedzialnych za komunikację i naukę języka), które uniemożliwiały prawidłowe przetwarzanie informacji w mózgu. Takie plamy tworzą się już w życiu płodowym.

Obciążenie rodzinne powodem autyzmu

Każda kolejna ciąża w rodzinie, gdzie jest choćby jedno dziecko z autyzmem, jest bardziej narażona na to, że rozwijające się w łonie dziecko również będzie autystyczne. W przypadku pary, która ma jedno dziecko z tym zaburzeniem, ryzyko, że kolejne również będzie miało autyzm, wynosi 20 proc. Natomiast gdy w danej rodzinie dwoje dzieci posiada zaburzenia ze spektrum autyzmu, ryzyko, że trzecie również będzie je mieć, wynosi aż 32 proc.

Zobacz także

Wcześniactwo jako przyczyna autyzmu

Przedwczesny poród zawsze jest ryzykowny, a zagrożenie pojawienia się wad rozwojowych jest tym większe, im mniejsze było dziecko w momencie narodzin. Z badań naukowych wynika, że u ok. 2 proc. wcześniaków, które przyszły na świat z wagą poniżej 2 kg, w przyszłości diagnozowano autyzm.

Zanieczyszczone środowisko sprzyja autyzmowi

Żyjemy w środowisku coraz mniej przyjaznym naszemu zdrowiu, przez co znacznie częściej chorujemy. Przyczyniają się do tego toksyny i metale ciężkie znajdujące się w powietrzu i pożywieniu. Wiele badań naukowych wskazuje na to, że ciężarne, które mieszkały wśród zanieczyszczeń o dużym stężeniu, częściej rodziły dzieci obciążone autyzmem.

Późne rodzicielstwo jako przyczyna autyzmu

Ciąża w bardziej zaawansowanym wieku matki jest obarczona większym ryzykiem na to, że u płodu rozwinie się autyzm. Ale nie tylko. Również starsi ojcowie częściej mają dzieci autystyczne. Zasadniczo w ogóle późne rodzicielstwo niesie za sobą ryzyko wystąpienia szeregu chorób u dziecka. Okazuje się, że również autyzmu. Prawdopodobieństwo wystąpienia zaburzeń ze spektrum autyzmu u dzieci, których rodzice są po 30 roku życia, zwiększa się nawet o 10 proc. w porównaniu do dzieci, których rodzice mają 25 do 29 lat. Jeśli wiek rodziców waha się od 40 do 50 lat – ryzyko to zwiększa się nawet do 50 proc.

Krótkie przerwy między ciążami mogą sprzyjać autyzmowi

Badacze dostrzegli, że istnieje związek między krótkimi przerwami pomiędzy ciążami a występowaniem u dzieci zaburzeń ze spektrum autyzmu. Dzieci, które przychodzą na świat w ciągu roku po starszym rodzeństwie, są bardziej narażone na pojawienie się u nich autyzmu. Ryzyko to spada wraz z wydłużeniem się przerw między kolejnymi ciążami. Trzyletnia różnica między dziećmi powoduje, że to młodsze rodzi się z autyzmem znacznie rzadziej. Wzrasta ono z kolei, gdy kobieta zachodzi w ciążę w krótszym czasie niż 6 miesięcy po poprzednim porodzie.

Przyczyny autyzmu – najnowsze badania

W świetle najnowszych badań możliwe jest, że częściową przyczyną (dotyczy to chłopców) występowania autyzmu może być nieprawidłowe działanie komórek mózgowych, a konkretnie komórek mikrogleju (komórki odpornościowej stale obecne w mózgu). Badania przeprowadzone na myszach dowiodły, że nadprodukcja pewnego białka w mikrogleju (co jest wynikiem wady genetycznej) uniemożliwia przycinanie synaptyczne, które jest konieczne, by mózg działał wydajnie i sprawnie. Jeśli zjawisko takie zachodziło u samców myszy – można było zaobserwować u nich podobne nieprawidłowości w zachowaniu i umiejętnościach społecznych jak te, które obserwuje się w przypadku autyzmu u dzieci. Może to być tropem do odnalezienia nowej przyczyny autyzmu. Najnowsze badania sugerują więc, że jedną z nich jest zaburzenie czynnościowe męskiego mikrogleju.

Opublikowane w 2019 roku badania potwierdziły zależność autyzmu od genów. Były do bardzo obszerne badania (22 000 osób przebadanych, czas trwania badań – 16 lat), które pokazały, że 80 proc. ryzyka wystąpienia autyzmu zależy od genów.

W 2020 roku pojawiły się wyniki badań, które pokazały, że przyczyną autyzmu może być nieprawidłowe różnicowanie się komórek mózgowych na etapie życia płodowego. Badanie przeprowadzili naukowcy z prestiżowych ośrodków: Cambridge, Kings College London i University of California. Doniesienia te potwierdzają wcześniejsze twierdzenia naukowców, że nieprawidłowości ze spektrum autyzmu pojawiają się już na etapie ciąży.

Jak rozpoznać autyzm?

Jeśli dziecko nie gaworzy, nie wykonuje świadomych gestów w pierwszym roku życia, nic nie mówi do 16. miesiąca życia, nie składa słów w wieku dwóch lat, nie reaguje na imię ani na pieszczotliwe zaczepki, nie potrafi bawić się zabawkami, może być autystyczne.

Do dodatkowych objawów autyzmu zaliczamy:

  • izolowanie się od otoczenia,
  • potrzebę stałości, rutyny (np. stały rozkład dnia),
  • niezdolność do nawiązywania poprawnych relacji społecznych,
  • powtarzanie czynności i przesadna dbałość o zachowanie ładu w swoim otoczeniu,
  • nadmierne przywiązanie do jednego przedmiotu (np. zabawki),
  • urojenia, omamy.

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama