Podstawą zdrowego jadłospisu jest urozmaicenie. Maluszkowi nie wystarczy bowiem tylko sama witamina C czy B. Potrzebne są wszystkie, a także wiele składników mineralnych, karotenoidy, fitoncydy, białka, tłuszcze, węglowodany. To zresztą tylko kilka cegiełek, które budują system odpornościowy dziecka. Gdy jednej z nich zabraknie, cały ten misterny układ może się zachwiać, a wtedy malec zachoruje. Dlatego nie proponuj dziecku codziennie tych samych potraw. I dbaj, by w urozmaiconym zimowym menu znalazły się najważniejsze składniki wzmacniające odporność.

Reklama

Selen pomocny w walce z zarazkami

Bez niego komórki odpornościowe nie są w stanie wytworzyć przeciwciał walczących z atakującymi dziecko zarazkami. Selen zawarty jest w pełnoziarnistym pieczywie, płatkach zbożowych, cebuli, czosnku, wątróbce. Do przyswajania selenu potrzebna jest witamina E (jest w orzechach, migdałach, olejach).

Cynk do produkcji przeciwciał

Organizm potrzebuje go do produkcji przeciwciał. Przy niedoborach cynku dziecko może chorować, mieć słaby apetyt. Znajdziesz go w pestkach dyni, słonecznika, migdałach, orzechach, chudym mięsie, rybach, kaszach (zwłaszcza gryczanej), mleku, warzywach, owocach, jajkach.

Kwasy omega-3 na odporność

„Dobre tłuszcze” są niezbędne do wytwarzania prostaglandyn, substancji regulujących pracę układu odpornościowego. Wzmacniają też błony śluzowe (nosa, gardła, oskrzeli). Podawaj maluchowi ryby morskie (np. śledzia, halibuta, łososia, dorsza) oraz słodkowodne (pstrąga). Przynajmniej dwa, trzy razy w tygodniu dawaj dziecku porcję ok. 100 g ryb. Piecz je w folii, gotuj lub duś.

Zobacz też: Czy podawać dziecku tran?

Zobacz także

Witaminy na bakterie

Doskonałe są te zawarte w owocach, zwłaszcza cytrusowych. Chodzi tu głównie o cenną witaminę C. To silny przeciwutleniacz, który usuwa z organizmu wolne rodniki osłabiające układ odpornościowy. Witamina C jest też potrzebna białym krwinkom do walki z bakteriami. Wpływa na wytwarzanie interferonu – substancji, która hamuje rozwój wirusów. Co więcej, może niszczyć toksyny wytwarzane przez bakterie.
[CMS_PAGE_BREAK]

Probiotyki wspomagają odporność

To dobre bakterie, które w jelitach toczą walkę z chorobotwórczymi zarazkami. Wspomagają odporność przez to, że nie pozwalają zarazkom namnażać się w przewodzie pokarmowym. Są szczególnie polecane w trakcie i po kuracjach antybiotykami. Znajdziesz je w mlekach modyfikowanych z probiotykami. Dobre bakterie są też w jogurtach, kefirach, fermentowanych napojach mlecznych. Ale uwaga, zawsze sprawdzaj na opakowaniu, czy produkt zawiera probiotyki, powinno być napisane, że w składzie są bakterie z grupy Lactobacillus lub Bifidobakterie.

Cenne żelazo

Wchodzi w skład hemoglobiny, czyli czerwonego barwnika krwi. Jeśli jest go za mało, krwinki czerwone są słabe. A wtedy nie mogą dobrze wykonywać swojego zadania, jakim jest rozprowadzenie cennych witamin i składników odżywczych do każdej komórki. Najwięcej żelaza jest w mięsie (zwłaszcza czerwonym), dlatego warto serwować maluchowi mięsne pulpeciki albo gotowe dania z podwójną porcją mięsa. Cenne żelazo jest też w jajkach, rybie, brokułach, fasoli, natce pietruszki, suszonych owocach.

Naturalne antybiotyki

Hamują rozwój bakterii chorobotwórczych, wzmacniają odporność. W czym ich szukać? Np. w miodzie (podawaj go od drugiego roku). Szczególnie dużo właściwości antybiotykopodobych ma miód lipowy oraz spadziowy. Warto też przemycać maluchowi w jedzeniu gotowaną cebulkę lub czosnek (one też działają jak naturalny antybiotyk). Serwuj je maluchowi dopiero od 12. miesiąca.

Zobacz też: Domowe syropy dla dzieci - przepisy

Reklama

WAŻNE!
Ogranicz cukier w diecie malucha. Sprawia, że białe krwinki słabną i nie są w stanie w pełni chronić przed chorobami.

Reklama
Reklama
Reklama