Kaszki? To nie jest najlepszy sposób na rozszerzanie diety. Lepsze są...
"Podaj kaszkę - dziecko będzie lepiej przesypiać noce" - słyszysz od koleżanki. "Nie, lepsze jest słodkie jabłko, dziecko najszybciej zaakceptuje jego smak, bo lubi słodkie mleko" - doradza mama. A eksperci twierdzą, że najlepsze z tej trójki są warzywa. Dlaczego?
Kiedy rozpocząć rozszerzanie diety? Z jednej strony mówi się o wyłącznym karmieniu piersią przez pierwsze 6 miesięcy, z drugiej - że nowe dania można powoli zacząć wprowadzać już po skończeniu przez dziecko 4 miesięcy. To kiedy lepiej zacząć rozszerzać dietę i od czego zacząć?
Rozszerzanie diety zależy od dziecka
W przypadku karmienia mlekiem modyfikowanym, trzeba zacząć podawać nowe dania, gdy dziecko skończy 4 miesiące. A co z dziećmi karmionymi piersią?
- Wszystko zależy od dziecka, ale wiele niemowląt w 5. czy 6. miesiącu karmionych tylko piersią słabo przybiera na wadze. Wtedy zalecam, by już w 5.–6. miesiącu wprowadzać do diety nowe produkty - mówi dr n. med Magdalena Wołoszko, pediatra.
Tłumaczy, że nie chodzi o to, żeby dziecko w 5. czy 6. miesiącu zjadło cały posiłek: 150 czy 180 ml zupy czy kaszki z owocami. Ważne jest za to, by zaczęło przyzwyczajać się do smaku nowych produktów. Wystarczy, jeśli na początek zje 1-2 łyżeczki nowego dania.
Zobacz też: Jadłospis na 6. miesiąc i kolejne miesiące
Warzywa, owoce, mięsko - co na początek
- Polecam rodzicom, których dziećmi się opiekuję, by na początek podawali dzieciom same ugotowane warzywa – pierwszego dnia: ugotowaną marchewkę, drugiego dnia tak samo. Jeśli dziecko nie ma żadnych objawów alergii, trzeciego dnia można wprowadzić drugie warzywo, np. ziemniaka. A po kolejnych dwóch dniach - następne warzywo, np. pietruszkę. Nie polecam na początek mieszania warzyw tylko podawanie osobno kolejnych warzyw. Dzięki temu dziecko rzeczywiście poznaje nowe smaki - dodaje dr Wołoszko.
Zobacz film: Co po kolei w diecie niemowlęcia - tłumaczy prof. Socha, ekspert z Centrum Zdrowia Dziecka
Gdy dziecko akceptuje już trzy nowe smaki warzyw, jest czas na ugotowanie pierwszej zupy jarzynowej: z dodatkiem kaszki i dodatku tłuszczu (np. olej, oliwa z oliwek, masło). W kolejnych dniach można dodawać do niej nowe warzywa, stopniowo wprowadzając też do diety dziecka owoce.
- Niektórzy rodzice rozszerzanie diety zaczynają od kaszki, którą zagęszczają mleko, żeby dziecko przespało noc. Ale w tym okresie nie jest najważniejsze to, żeby dziecko przesypiało noce i nie budziło się na karmienie, tylko żeby poznawało nowe smaki - tłumaczy dr Wołoszko.
Powód: dziecko między 4. a 7. miesiącem miesiąca jest najbardziej ciekawe nowych smaków, najszybciej uczy się je akceptować. Potem jest to trudniejsze, dlatego dzieci, którym zbyt późno zaczyna się rozszerzać dietę, często długo nie chcą akceptować nowości.
- Warto trafić z nowościami w to okno tolerancji - podkreśla dr Wołoszko.
Czytaj też: Niemowlęta są źle karmione - szokujący raport
Najlepsze to, co urozmaicone
W żadnym jednym produkcie nie ma wszystkich składników odżywczych niezbędnych dla dziecka. Podstawą jest urozmaicenie diety i od początku uczenie go wielu smaków. Może warto wypróbować metodę BLW – Bobas Lubi Wybór? Lekarze dziś nie polecają też wstrzymywania się z podawaniem dziecku nowych produktów, nawet tych uznawanych jako często alergizujące, jak jajko czy truskawki.
Czytaj też:
- Są dowody! Dieta niemowlęcia wpływa na geny
- Rozszerzasz dziecku dietę? Po warzywach czas na owoce
- A właściwie po co rozszerzać dietę niemowlakowi?
- Pediatra ostrzega przed stosowaniem u dziecka modnych diet