Reklama

Oprócz ochrony malucha przed chorobotwórczymi drobnoustrojami w zapobieganiu chorobom ważny jest również sprawny układ odpornościowy, który jest też naszym wewnętrznym lekarzem. Przewód pokarmowy to niezwykle ważna jego część. Produkty, które podajesz dziecku podczas rozszerzania diety nie tylko wspierają dobry rozwój dziecka, ale też pozytywnie wpływają na jego odporność. Które z nowości w diecie niemowlaka zwiększają jego odporność?

Reklama

Marchewka

Narzędzia dla rodziców mamotoja.pl

Siatki centylowe Czytaj więcej

Jedno z pierwszych warzyw, które możesz podać dziecku. Jest bogatym źródłem prowitaminy A, czyli beta-karotenu, który zwiększa odporność na infekcje, wzmacnia błony śluzowe, zapobiega chorobom skóry i oczu. Podobne właściwości ma przecier lub zupa z dyni. W kolejnych miesiącach pierwszego roku życia wprowadza się do diety także inne warzywa, m.in. buraki, pomidory, brokuły, fasolkę, zielony groszek, brukselkę. Także one zawierają cenne witaminy i składniki mineralne, które chronią przed infekcjami.

Jabłka

Skrobane jabłko to jedna z pierwszych nowości w diecie maluszka (choć rozszerzanie diety warto zacząć od warzyw). Jest ono cennym źródłem m.in. witaminy C, która wspiera siły obronne organizmu. Działa antywirusowo, chroniąc przed przeziębieniami. Jabłka zapewniają prawidłową pracę jelit, działają też przeciwbiegunkowo.

Mięso

Można je podawać już okołopółrocznemu dziecku. Czerwone mięso (wołowina, cielęcina, wieprzowina) jest źródłem żelaza. To składnik hemoglobiny, która transportuje tlen w organizmie. Jeśli dziecko ma w diecie za mało tego pierwiastka, łatwiej łapie infekcje. Do zupek dodaje się ok. 20 g mięsa - nie musisz go gotować oddzielnie. Początkowo warto je miksować razem z zupką, potem wystarczy już tylko siekać nożem.

Ryby

Wartościowe są zwłaszcza tłuste ryby morskie, np. łosoś, makrela, są bogate w nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3. Są niezastąpione dla prawidłowego rozwoju układu nerwowego, mózgu i wzroku. Chronią też płuca i drogi oddechowe przed infekcjami. Zapobiegają niedoborowi jodu, który zmniejsza zdolność uczenia się i spowalnia rozwój fizyczny. Warto pamiętać, że niemowlakowi nie wolno podawać ryb drapieżnych, np. tuńczyka.

Oliwa z oliwek

Wymiennie z masłem lub olejem rzepakowym powinna być tłuszczowym składnikiem zupek. Wystarczy łyżeczka na porcję. Oliwa zawiera kwas oleinowy, który zmniejsza częstość zachorowań na astmę i alergiczne zapalenie błony śluzowej nosa. Jest bogata m.in. w witaminę A, której niedobór zwiększa ryzyko infekcji. Kwasy tłuszczowe zaś dobrze wpływają na stan skóry, wzrok i odporność.

Jajko

Żółtko to źródło witaminy A (wpływa na prawidłowe funkcjonowanie błon śluzowych i ochronę przed drobnoustrojami), a także niezbędnych kwasów tłuszczowych, żelaza, które jest składnikiem hemoglobiny, i poprawiającego odporność cynku (bierze udział w tworzeniu czerwonych krwinek). Całe jajko dziecko może zjeść już w pierwszym roku życia.

Kasza krakowska

Powstaje z gryki i jest tak samo zdrowa jak kasza gryczana czy jaglana, które ze względu na to, że mają grubsze ziarna, można podawać pod koniec pierwszego roku życia. Drobną kaszkę krakowską może jeść już całkiem mały niemowlak. Zawiera ona sporo witamin, zwłaszcza E i z grupy B, a także składniki mineralne: wapń, potas, magnez i żelazo oraz uszczelniającą naczynia krwionośne rutynę.

Natka pietruszki

Dodawaj ją do zupek – początkowo miksuj ją razem z zupką, ale pod koniec pierwszego roku życia możesz ją dodawać do potraw po prostu drobno posiekaną. Jest bogatym źródłem witaminy C, która chroni przed infekcjami, a także witamin z grupy B. Zawiera też m.in.: magnez, żelazo, sód, potas, wapń, beta-karoten. Dodana do potraw z mięsem lub jajek, zwiększa przyswajalność żelaza z tych produktów. Wzmaga też apetyt, uszczelnia ściany naczyń krwionośnych, utrudniając atak drobnoustrojom.

Banany

Zawierają m.in. inulinę, czyli prebiotyk. Tworzy ona dobre warunki do rozwoju bakterii probiotycznych, które walczą w jelitach z drobnoustrojami chorobotwórczymi. Banany są bogate w potas, zapewniający prawidłową pracę serca.

Jogurt naturalny

Jogurty probiotyczne tworzą korzystną florę w jelitach, chroniąc przed atakiem bakterii i wirusów. Konkurują z nimi o substancje odżywcze, wytwarzają witaminę K i niektóre witaminy z grupy B. Dobrze wpływają na działanie białych krwinek, regulujących procesy odpornościowe. Tych właściwości nie mają wyroby jogurtopodobne bez żywych kultur bakterii (nie trzeba ich trzymać w lodówce). Wybieraj jogurty naturalne, podawaj z rozdrobnionymi świeżymi owocami.

Mleko od początku

  1. Pokarm mamy – są w nim przeciwciała, które pokrywają błony śluzowe, dzięki czemu nie osiedlają się na nich szkodliwe bakterie. A także substancje, które wpływają na dojrzewanie przewodu pokarmowego, oraz prebiotyki, niezbędne do rozwoju korzystnej flory jelitowej. Laktoferyna zaś pomaga stworzyć w jelitach barierę ochronną i zabiera bakteriom chorobotwórczym żelazo – uniemożliwia im to rozwój.
  2. Mleko modyfikowane – choć bazą dla niego jest mleko krowie, jego skład jest zmodyfikowany, by jak najbardziej przypominał pokarm naturalny. Mieszanki mleczne są wzbogacane m.in. w poprawiające odporność kwasy tłuszczowe LC PUFA, probiotyki, prebiotyki, żelazo oraz witaminę D.

Konsultacja: dr n. med. Kamil Hozyasz, pediatra, pracuje w Klinice Pediatrii Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama