Reklama

Twórca psychoanalizy Zygmunt Freud nazwał orgazm pochwowy dowodem dojrzałości seksualnej, gdyż według niego wymagał od kobiety posiadania odpowiedniego doświadczenia seksualnego. Analiza seksualności kobiet pokazuje, że jest to orgazm trudniejszy do uzyskania i wymaga dodatkowej stymulacji łechtaczki. Ale czy to znaczy, że orgazm pochwowy jest w zasięgu tylko niektórych z nas? O wyjaśnienie istoty tego orgazmu i sposobu dochodzenia do niego mamotoja.pl poprosiło seksuologa klinicznego dr Sylwię Jędrzejewską.

Reklama

Spis treści:

Czym jest orgazm pochwowy

Orgazm pochwowy polega na osiągnięciu szczytowej fazy podniecenia seksualnego wskutek penetracji pochwy podczas stosunku seksualnego. W jego uzyskaniu pomaga kobiecie praca mięśniami Kegla, polegająca na zaciskaniu w trakcie stosunku ścian pochwy na członku mężczyzny.

W osiągnięciu tego rodzaju orgazmu przydatny jest także trening pochwy wykonywany podczas masturbacji i wiedza na temat położenia punktu G. Jest to chropowate, gąbczaste zgrubienie na przedniej ścianie pochwy, ok. 5 cm od jej wejścia. Uważa się, że stymulacja punktu G członkiem partnera, do której dochodzi w naturalny sposób, w trakcie dopochwowego stosunku płciowego bardzo ułatwia osiągnięciu orgazmu pochwowego.

Objawy orgazmu pochwowego

Orgazm pochwowy pojawia się w szczytowej fazie podniecenia, pod koniec stosunku płciowego, w wyniku pobudzania pochwy, a także łechtaczki. Jego objawami są przede wszystkim:

  • skurcze pochwy,
  • skurcze dna macicy,
  • skurcze zwieracza odbytu,
  • skurcze mięśni ciała,
  • uczucie ciepła rozchodzące się od łechtaczki w kierunku całego ciała,
  • wzrost ciśnienia krwi,
  • szybszy rytm oddechu,
  • przyspieszona akcja serca,
  • powiększenie i spęcznienie łechtaczki,
  • skurczenie się trzonu macicy.

W końcowej fazie orgazmu pochwowego pojawia się uczucie odprężenia, spełnienia emocjonalnego i rozluźnienia. Zmniejsza się napięcie mięśni, do normy wraca ciśnienie, oddychanie oraz akcja serca.

Technika osiągania orgazmu pochwowego

Około 95 proc. kobiet bardzo silnie reaguje podczas stymulowania przedniej ściany pochwy. – Umożliwia to wielu z nich przeżycie pierwszego orgazmu pochwowego w życiu lub pomaga szczytować intensywniej i częściej – mówi dr Jędrzejewska.

Seksuolog wyjaśnia, że na przedniej ścianie pochwy, w jednej trzeciej odległości od szyjki macicy znajduje się punkt A (anterior fornex erogenous). Jego stymulacja podczas stosunku prowadzi do orgazmu pochwowego.

– Stymulowanie punktu A prowadzi do wielokrotnego orgazmu, podczas którego pochwa staje się bardzo wilgotna, co kobiety odczuwają jako wyjątkowo podniecające, zarówno fizycznie, jak i psychicznie – mówi seksuolog. Jak podkreśla, zwykle naturalne „soki" kobiety znikają tuż po orgazmie. U kobiet stymulowanych w punkcie A, pochwa nadal produkuje śluz i dlatego mogą one swobodnie kontynuować dalsze szczytowanie.

Dr Jędrzejewska radzi: Jeżeli chcesz odnaleźć punkt A, zwilż dwa palce i wsuń je do pochwy. Pieść się nimi do momentu, aż wyczujesz gąbczastą przestrzeń położoną na zewnętrznej ścianie pochwy. To punkt G. Kontynuuj poszukiwania, zbliżając się do szyjki macicy. Gdy ją wyczujesz pod palcami, cofnij je, tak aby znalazły się w połowie drogi między szyjką a punktem G. To właśnie tutaj znajduje się punkt A. Delikatna, gładka powierzchnia, bardzo wrażliwa na dotyk. Popieść ją teraz delikatnie pionowymi ruchami lub poruszając opuszkami palców zgodnie z ruchem wskazówek zegara.

Ile trwa orgazm pochwowy

To indywidualna kwestia, zależna od okoliczności, stopnia podniecenia kobiety, długości przerwy między poprzednimi stosunkami seksualnymi. Średnio stan szczytowania trwa od 3 do 25 sekund, przy czym orgazm pochwowy uważany jest za dłuższy od łechtaczkowego. Ma jednak wolniejsze tempo narastania.

Pozycje seksualne, w których łatwiej osiągnąć orgazm pochwowy

Orgazm pochwowy nie zawsze jest łatwy dla kobiety do osiągnięcia, a wpływ na to może mieć także niewłaściwa penetracja pochwy, budowa narządów płciowych lub blokada psychiczna kobiety.

Seksuolog podkreśla, że są jednak pozycje seksualne, ułatwiające stymulację zewnętrznej ściany i sprzyjające osiągnięciu tego rodzaju szczytowania:

  • pozycja misjonarska – w tym ułożeniu partner wprowadza członka do pochwy kobiety pod kątem, najlepiej po przekątnej, w ten sposób jej łechtaczka jest mocniej stymulowana,
  • pozycja kolankowo-łokciowa – daje większą stymulację punktu G i A,
  • podłożenie pod dolną częścią pleców kobiety poduszki - podniesienie bioder umożliwia lepszy dostęp do punktu G,
  • modyfikacja pozycji misjonarskiej – mężczyzna leży na kobiecie i opiera się na niej całym ciężarem swojego ciała, a nogi kobiety ciasno oplatają uda mężczyzny, dochodzi do dużej stymulacji łechtaczki,
  • kobieta siedzi na krawędzi łóżka, a partner klęczy między jej udami.

Orgazm pochwowy a łechtaczkowy

Badania pokazują, że tylko 20-30 proc. kobiet jest w stanie szczytować poprzez stosunek pochwowy. Dlatego tak wiele pań w trakcie klasycznego stosunku seksualnego pieści także swoją łechtaczkę. Odgrywa ona bardzo dużą rolę w osiągnięciu orgazmu pochwowego.

Łechtaczka jest połączona kanałami nerwowymi z pochwą, która z kolei styka się z wargami sromowymi mniejszymi, również połączonymi z łechtaczką. Bardzo wiele kobiet osiąga orgazm pochwowy podczas jednoczesnej stymulacji łechtaczki, co jest to głównym czynnikiem wyzwalającym orgazm. Stąd seksuolodzy są zdania, że ze względu na silne połączenie między łechtaczką a pochwą nie ma sensu oddzielać orgazmu pochwowego od łechtaczkowego. Są to w pewnym sensie "naczynia połączone".

Zobacz też:

Reklama

Konsultacja merytoryczna

dr Sylwia Jędrzejewska

Seksuolożka kliniczna, zajmuje się terapią seksualną kobiet i mężczyzn oraz partnerskimi zaburzeniami seksualnymi. Jest przewodniczącą Komisji Rewizyjnej Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego, członkinią Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego oraz współzałożycielką Fundacji Promocji Zdrowia Seksualnego

Reklama
Reklama
Reklama