Wizyta Mikołaja – kiedy dziecko jest na nią gotowe
Wizyta Mikołaja w domu może wzbudzić wielką radość lub... wielki strach. Choć dzieci nie mogą się doczekać, kiedy Mikołaj przyniesie prezenty, nie wszystkie powinien odwiedzać osobiście. Psycholog wyjaśnia, dlaczego.
Przygotowania do świąt to w wielu domach również planowanie wizyty św. Mikołaja. Wynajmujemy Mikołaja z agencji lub tata, wujek, dziadek, sąsiad mają się za niego przebrać. Czasem lepiej z tej atrakcji zrezygnować. Nie wszystkie maluchy piszczą z radości na widok obcego pana, nawet jeśli ugina się pod worem prezentów! I wcale nie chodzi tylko o to, że są za małe na takie przeżycia. Znaczenie ma również ich charakter. Razem z psychologiem, dr Joanną Urbańską z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, sprawdzamy, kiedy na taką wizytę się zdecydować i jak trzeba się przygotować.
Niemowlak – czy nie za wcześnie na wizytę Mikołaja?
Rok temu mąż przebrał się za Mikołaja, żeby zrobić przyjemność naszym bliźniaczkom, Martynie i Mai. Dziewczynki miały 11 miesięcy i popłakały się na jego widok. W tym roku znów chce to powtórzyć, a ja boję się, że córki nadal nie są na to gotowe. Iza z Wrocławia
Dla dziecka, nawet takiego, które niedługo skończy rok, nie warto zapraszać do domu Mikołaja. Niemowlę jest na takim etapie rozwoju, że najlepiej czuje się w towarzystwie bliskich, z którymi jest na co dzień. Nawet widok rzadko widywanych dziadków może doprowadzić je do do łez (sprawdź: Czego boją się dzieci?). I roczne maluchy, i dwulatki mogą reagować strachem na widok osób o charakterystycznym wyglądzie, np. z dużą brodą, okularami, w dziwnej czapie, masce czy z tubalnym głosem. Wystarczającą atrakcją będzie dla nich migocząca światełkami choinka i prezenty, które można spod niej wyciągnąć.
Czy Mikołaj może przyjść do przedszkolaka?
Zosia, ma cztery lata i wielką nadzieję, że w tym roku wreszcie spotka osobiście św. Mikołaja. Od babci dowiedziała się, że trzeba mu zaśpiewać piosenkę, więc ćwiczy ją niemal bez przerwy – opowiada jej mama, która chce w związku z tym zainwestować w wynajęcie Mikołaja z agencji.
Gdy dziecko jest w wieku przedszkolnym, można rozważyć zaproszenie do domu Mikołaja. Warto jednak wcześniej uzgodnić takie punkty wizyty jak: recytowanie wierszyków, śpiewanie piosenek czy mówienie pacierza. Dziecko musi być na to przygotowane. Zmuszanie go w obecności obcej osoby, aby zaśpiewało kolędę, powiedziało wiersz, może skończyć się łzami. Jeśli za Mikołaja przebiera się ktoś bliski, zadbajmy o szczegóły. Przedszkolaki są bardzo spostrzegawcze i łatwo mogą nas zdekonspirować. Spod stroju nie powinny wystawać znajome rzeczy, np. zegarek czy buty. Niedopatrzenie może skończyć się dla dziecka rozczarowaniem.
Co robić, gdy dziecko boi się Mikołaja?
Wojtuś ma 3 lata i od początku grudnia nie chce sam zasypiać. Ostatnio wyznał, że boi się św. Mikołaja, który sprawdza nocą przez okno, czy dzieci są grzeczne – opowiada jego mama. Niestety ustaliłam wcześniej z teściem, że w Wigilię przebierze się za Mikołaja, by zrobić Wojtusiowi niespodziankę. Teraz się waham, bo to chyba nie był dobry pomysł.
Niektóre dzieci słyszą przed świętami, że Mikołaj wszystko widzi i jak będę niegrzeczne, to z prezentów nici. Mogą sobie wyobrażać, że za oknem albo drzwiami czai się postać, która obserwuje je cały czas i wszystko o nich wie. Nic dziwnego, że perspektywa spotkania z panem, który zna nasze wszystkie słabe strony i może wręczyć rózgę zamiast prezentu, jest stresująca. Najlepiej nie straszyć dziecka Mikołajem.
Co z Mikołajem, kiedy dziecko jest nieśmiałe?
Gdy Mikołaj odwiedził dzieci w przedszkolu, Marysia bardzo się go przestraszyła. Była jedynym dzieckiem, które tak zareagowało. Pan, który się przebrał, był naprawdę miły. Skąd więc taka reakcja córki, skoro bardzo chciała zobaczyć Mikołaja? Magda
Postać Mikołaja czasem budzi lęk nawet u starszych, bardziej wrażliwych dzieci. Łzy pojawiają się w oczach nieśmiałych maluchów, które boją się nieznanych osób i nowych sytuacji. Warto opowiadać dziecku, jak będzie wyglądało spotkanie z Mikołajem, pokazywać go na obrazkach, na przedszkolnych zdjęciach mamy czy taty. Czasem dobrym pomysłem jest towarzyszenie dziecku w zabawie z udziałem Mikołaja, albo... zrezygnowanie z niej, jeśli boimy się, że wywoła lęk, który zostanie w dziecku na długo.
Czytaj też:
- Nie tylko rózga, czyli jak karać i nagradzać dzieci?
- Kiedy powiedzieć dziecku prawdę, o św. Mikołaju
- List do św. Mikołaja - wydrukuj szablon