Ciąża plus – miliony złotych dla kobiet spodziewających się dziecka

Rządzący dwoją się i troją, jak pobudzić wzrost demograficzny w Polsce. Program 500 plus, który miał być największą zachętą dla rodzin do posiadania większej liczby dzieci, nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Czy pomoże nowy program? Ciąża plus przewiduje zapewnienie bezpłatnego dostępu do leków służących leczeniu schorzeń związanych z ciążą. - W najbliższych latach programem może zostać objętych około 380 tys. kobiet rocznie - podkreśliła wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko.

20 mln zł na darmowe leki

Ministerstwo Zdrowia podkreśla, że fundamentalnym założeniem wprowadzanych zmian ma być zapewnienie dostępu do bezpłatnych leków dla wszystkich kobiet w ciąży – od momentu stwierdzenia ciąży przez ginekologa do chwili porodu dziecka. Bezpłatne mają być leki na receptę, których stosowanie jest konieczne dla zdrowia kobiet w ciąży.

Darmowe mają być leki m.in. na:

nadciśnienie,
cukrzycę ciążową,
podtrzymanie ciąży.

Recepty na te leki (oznaczone jako leki "C") wystawią ginekolodzy posiadający kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. Obcecnie projekt jest na etapie konsultacji i nie jest znana dokłada data jego rozpoczęcia.

Czy to realna pomoc dla ciężarnych?

Od momentu wejścia w życie ustawy Ministerstwo Zdrowia będzie mieć cztery miesiące na przygotowanie dokładnej listy leków. Jeszcze w kwietniu minister zdrowia Łukasz Szumowski, uchylił nieco rąbka tajemnicy mówiąc o lekach objętych refundacją. "Jeżeli (kobiety – przy. red.) mają nadciśnienie, jeżeli mają zaburzenia hormonalne, jeżeli mają problem z bólami... Często no-spa jest używana, często beta mimetyki czy leki dedykowane do leczenia nadciśnienia u kobiet w ciąży, wtedy ta kobieta dostanie je za darmo" - zapowiedział minister. Na liście na pewno nie znajdą się suplementy diety i witaminy. "Za darmo będą tylko te leki, które są bezpieczne w ciąży" - zapowiedział szef resortu.

Wówczas słowa ministra wzbudziły falę kąśliwych komentarzy, zarówno wśród polityków, jak i internautów. Oceniono, że leki wymienione przez ministra są na tyle popularne i tanie, że ich refundacja nie wiele poprawi sytuację finansową ciężarnych kobiet, które w swoim stanie wymagają leczenia.

Jak oceniacie pomysł refundacji leków dla ciężarnych? Napiszcie swoje zdanie w komentarzach.

Zapraszamy do naszej internetowej szkoły rodzenia:

Źródło: businessinsider.com.pl, pikio.pl

Zobacz też: