Reklama

Filip, Tymon, Zosia, Kaja, Mela oraz Malwina rosną jak na drożdżach i bez wątpienia cała Polska jest ciekawa, jak te maluchy się zmieniają. Jednak w tym domu jest więcej dzieci. Sześcioraczki mają 3-letniego brata, Oliwiera, który bardzo czekał na swoje rodzeństwo. Pani Klaudia Marzec, mama dzieci, nieraz zaznaczała, że chłopiec jest bardzo przejęty swoją nową rolą i jest bardzo czuły dla maluszków. Dumna mama postanowiła umieścić w sieci zdjęcie wszystkich swoich dzieci.

Reklama

Starszy brat

Na fotografii widać, jak Oliwier pokazuje młodszemu rodzeństwu książeczkę, którą maluchy oglądają z zainteresowaniem. „Lubię patrzeć jak starszak próbuje zabwić rodzeństwo. Na razie udaję mu się to tylko na krótką chwilę (ledwo zdążyłam zrobić zdjęcie ????) Ale i tak jestem z niego bardzo dumna ❤️„ - napisała pod fotografią pani Klaudia. Z pewnością niełatwo skupić uwagę takiej gromadki, ale trzeba przyznać, że taki pomocnik to skarb. Dzieci różnie reagują na pojawienie się rodzeństwa, a wygląda na to, że Oliwier od razu odnalazł się w roli starszego brata.

Zabezpieczone przed wirusem RS

Co jeszcze słychać u sześcioraczków? Dzieci w ubiegłym tygodniu przyjęły trzecią dawkę przeciwciał przeciwko wirusowi RS. Od 1 marca 2018 roku program profilaktyki zakażeń wirusem RS został rozszerzony i teraz z bezpłatnej immunoprofilaktyki mogą skorzystać wcześniaki urodzone przed 33. tygodniem ciąży. W tej grupie są także sześcioraczki z Tylmanowej, które przyszły na świat w 29. tygodniu ciąży.

Zakażenie wirusem RS u dorosłych przebiega jak przeziębienie – chory ma kaszel, katar, gorączkę i czuje się osłabiony. Infekcja mija po kilku dniach, nie pozostawiając po sobie śladów. Jednak ten sam niepozorny wirus może być poważnym zagrożeniem dla zdrowia, gdy zaatakuje osobę starszą, przewlekle chorą lub małe dziecko, a szczególnie wcześniaka, którego płuca są słabo rozwinięte. Może wywoływać ciężkie infekcje dróg oddechowych, które są przyczyną niewydolności oddechowej. Leczenie często wiąże się z pobytem na oddziale intensywnej terapii, a nawet koniecznością zastosowania wentylacji mechanicznej. Nie ma szczepionki przeciw wirusowi RS, można jednak ochronić maluszka przed zachorowaniem, podając mu gotowe przeciwciała.

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama