Rządzący rzekomo zostali zaskoczeni poziomem inflacji, która w 2022 roku ma wahać się między 6,5 a 8,5 proc., co daje średnią roczną na poziomie 7,6 proc. Aby ją zahamować, należy podjąć szereg działań, które sprawią, że siła nabywcza złotówki wzrośnie. Ekonomiści twierdzą, że w tym celu trzeba między innymi ograniczyć pieniądze wypłacane Polakom w ramach programów socjalnych.

Reklama

500 plus do likwidacji?

Prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Cezary Kaźmierczak powiedział, że rząd „powinien przeprowadzić korektę swojej polityki socjalnej”. Wymienił też programy, które według niego należy zlikwidować. Należą do nich:

Argumentował to w ten sposób: „Należy się wycofać z 500 plus na pierwsze dziecko, a na drugie zostawić. To jest dobra okazja do tego, żeby te programy socjalne, na które nas nie stać, wycofać”. Dodał też, że „państwo polskie nie ma obowiązku wysyłać kogoś na wakacje, natomiast państwo polskie ma obowiązek do tego, żeby dzieci nie chodziły głodne i program 500 plus na drugie dziecko, który popieraliśmy, ten pomysł realizuje”.

Kto za to zapłaci?

Za inflację zapłacimy wszyscy, tak twierdzi Prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. „Nie ma cudów i niech nikt, kto mnie słucha, nie wierzy, że zapłaci za inflację jedną kroplę krwi. [...] Będzie kosztowało wszystkich i będzie drogo” – zaznaczył.

Czy rząd podejmie takie kroki w celu ograniczenia inflacji? Czy wycofa się ze swoich flagowych programów socjalnych, aby ratować gospodarkę i budżet państwa? Tego wykluczyć nie można, po tym jak zrezygnował z wypłacania 14. emerytury, która miała być corocznym świadczeniem. Jedno jest pewne: dla wszystkich mniej i średnio zarabiających nadszedł czas zaciskania pasa.

Zobacz także

Źródło: bussinessinsider.com

Sprawdź też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama