Reklama

To częsty dylemat rodziców, zastanawiających się kiedy najlepiej posłać swojego malucha do przedszkola. Zdaniem psychologów nie warto z tym zwlekać. Zobacz, ile dziecko na tym skorzysta.

Reklama

W przedszkolu czy w domu?

Naukowcy nie mają takich wątpliwości i przedstawiają kolejne na to dowody. Uniwersytet w Sorbonie przeprowadził badania na 1500 dzieciach przed 8. rokiem życia. Naukowcy podzielili dzieci na trzy grupy - przedszkolną, pozostających pod opieką niani oraz będących wyłącznie pod opieką rodziców. Następnie poprosili o wypełnienie przez opiekunów ankiet opisujących charakter dziecka.

Okazało się, że przedszkolaki miały bardziej rozwinięte umiejętności społeczne - maluchy rzadziej wykazywały też problemy w kontaktach z rówieśnikami. Na plus oceniono także ich zdrowie psychiczne. Dzieci pozostające pod opieką rodziców nie miały aż tak rozwiniętych tych umiejętności.

Przedszkolaki są prospołeczne

"Dostęp do wysokiej jakości opieki w pierwszych latach życia dziecka może poprawić jego rozwój emocjonalny i poznawczy” - powiedziała współtwórczyni raportu dr Maria Melchior, komentując wyniki obserwacji. Jej zdaniem, może to w przyszłości zapobiec kłopotom emocjonalnym dziecka i rozwijać je prospołecznie.

To nie pierwsze badanie dowodzące, że warto, aby twoje dziecko uczęszczało do przedszkola. Naukowcy z National Institutes of Health w badaniach z 2010 roku pokazali, że przedszkolaki nie są tak impulsywnymi nastolatkami i mają większe predyspozycje do osiągania sukcesów w szkołach i na uczelniach wyższych. Potrafią wykorzystać swoją wiedzę w różnych, nieprzewidywalnych sytuacjach i mają większe zdolności językowe.

Dziecko przekraczając próg przedszkola rozpoczyna nowy etap, w którym rodzic nie tylko martwi się o to, jak maluch poradzi sobie w nowym otoczeniu, ale również bez niego. Okazuje się jednak, że radzi sobie całkiem dobrze! Napiszcie w komentarzach, czy też zauważyłyście takie różnice w rozwoju przedszkolaków względem dzieci przebywających w domach?

Zapraszamy do naszej internetowej szkoły rodzenia:

Źródło: ofeminin

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama