Rodzice zrobili wszystko, by ratować syna. Teraz Kirill dostanie lek na SMA za darmo!
Chłopczyk potrzebował szybkiej pomocy, czas uciekał. Jego rodzice sprzedali wszystko, co mieli, i przenieśli się z Ukrainy do Polski, a w pomoc Kirillowi zaangażowali się wolontariusze i tysiące anonimowych darczyńców. Wreszcie wszyscy mogą odetchnąć! Dzięki niebywałemu szczęściu dziecko ma szansę na zdrowie.
Kirill choruje na SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni typ 1 – najgorszą postać tej choroby, którą wyleczyć może tylko niesamowicie droga terapia genowa. Rodzice maluszka byli gotowi dosłownie na wszystko, aby uratować życie swojego dziecka, poruszyli niemal niebo i ziemię. O dalszych losach chłopca zdecydował jednak... łut szczęścia.
Kirill dostanie lek na SMA – za darmo!
Rodzice niespełna dwuletniego chłopczyka porzucili swoje dawne życie na Ukrainie i przyjechali do Polski, bo tutaj mieli szansę na uzyskanie pomocy dla synka. Zaczęli organizować zbiórki i walczyć – potrzeba było aż 9 milionów zł na najdroższy lek świata. Choć zbieranie pieniędzy szło opornie, dzięki wielkim sercom wolontariuszy i darczyńców udało się uzyskać ponad dwa miliony zł. Ta ogromna kwota to jednak niewiele w stosunku do potrzeb Kirilla.
Aż nagle, po 16 miesiącach walki, rodzice chłopca dostali najwspanialszą wiadomość: Kirill otrzyma lek i to zupełnie za darmo!
„Kirill wygrał w loterii zorganizowanej przez producenta terapii genowej! Teraz Kirilla czekają badania, po których najdroższy lek świata będzie podany mu nieodpłatnie!” – napisali rodzice chłopca na portalu Siepomaga.pl.
Mama i tata Kirilla nie posiadają się ze szczęścia, ale nie zapominają przy tym o wsparciu, jakie dali im ludzie w Polsce i na świecie.
„Będziemy przez całe życie pamiętać, że ogromna liczba zwykłych nieznajomych ludzi z całego świata desperacko walczyła, bez względu na wszystko, o życie naszego dziecka. Kłaniamy się do stóp każdego z Was, którzy wspierali nasze dziecko w biedzie i chorobie. Wy jesteście naszymi bohaterami! W mojej matczynej modlitwie będziecie zawsze, jak i w moim sercu”.
Kirill czeka obecnie na badania, które przygotują go do podania leku. Nie wiadomo jeszcze dokładnie, kiedy to nastąpi.
Zobacz też: