Celem programu jest wyrównywanie szans między dziećmi z terenów wiejskich i miejskich, a konkretnie chodzi o dostęp do nowych technologii. Rząd adresuje swój program do dzieci i młodzieży w szkołach popegeerowskich. Chodzi o to, że choć od likwidacji pegeerów minęło blisko 30 lat, to do dzisiaj nie udało się sprawić, aby potomkowie byłych pracowników pegeerów mieli podobne szanse rozwoju i warunki do nauki, jak dzieci z gmin miejskich. Sekretarz stanu ds. cyfryzacji, Janusz Cieszyński, skomentował program tak: prawie 220 tys. dzieci będzie miało „takie same możliwości, jak ich koledzy i koleżanki z większych miast”.

Reklama

Które gminy otrzymają dofinansowanie?

O tym czy i ile pieniędzy dostanie gmina, zdecyduje algorytm. Kwota obliczana będzie jako iloczyn liczby dzieci i wnuków byłych pegeerowców oraz maksymalnej stawki za jednostkę komputera, która została ustalona na poziomie 2500 zł.

Zatem im więcej jest w gminie potomków byłych pracowników PGR-ów, tym więcej gmina otrzyma pieniędzy. Za te pieniądze szkoły zostaną wyposażone w komputery, tablety oraz niezbędny osprzęt wraz z dostępem do internetu.

Szeroki strumień pieniędzy, unijnych pieniędzy!

W programie znajduje się zapisana kwota 586 222 805 zł. Z całego kraju spłynęły już wnioski na łączną kwotę blisko 542 milionów złotych, które mają posłużyć do zakupu 215 tys. laptopów i komputerów oraz ponad 3 tys. tabletów. Wstępne obliczenia pokazują, że na programie skorzysta ponad 20 tys. dzieci.

Pieniądze na ten cel pochodzą z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Jest to odpowiedź Unii Europejskiej na nierówności w dostępie do nowych technologii, które bardzo wyraźnie objawiły się podczas pandemii, gdy szkoły przechodziły w tryb nauczania zdalnego. „Jestem pewien, że w najbliższych miesiącach te szanse będą wyrównywane” – powiedział w Zatorach premier.

Zobacz także

Źródło: WP.pl

Przeczytaj też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama