Reklama

Reklama

Ten wyrok to porażka STOP NOP, które zachęca rodziców odmawiających szczepienia do dochodzenia swoich racji w sądach. Mają powoływać się na prawo do wolności. Okazuje się, że ten argument nie działa. Teraz rodzice będą musieli zapłacić karę grzywny, która może być duża.

Prawa człowieka kontra zdrowie społeczeństwa

Narzędzia dla rodziców mamotoja.pl

Kalendarz szczepień Czytaj więcej

Sprawa dotyczy rodziców dwójki małych dzieci. Nie chcieli ich szczepić — nie stawiali się w przychodni, przez co nie udało się przeprowadzić badań kwalifikujących, ani szczepienia. Sanepid nałożył na rodziców karę grzywny. Opiekunowie ją zakwestionowali i złożyli sprawę do sądu. Kiedy przegrali sprawę w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym, złożyli kasację do NSA.

Rodzice powoływali się na konstytucyjną gwarancję wolności i praw człowieka, ale sąd nie uwzględnił ich argumentacji. Uznał, że w sprawie szczepień są inne ważne sprawy stojące ponad prawem indywidualnego człowieka. Jest nim zdrowie całego społeczeństwa.

- W świetle ugruntowanego orzecznictwa Naczelnego Sądu Administracyjnego w tym przypadku wolność jednostki jest ograniczona, wyznaczona granicami ochrony życia, zdrowia innych osób jako dobro wspólne społeczeństwa – usłyszeli rodzice z ust sędziów.

STOP NOP: walczcie w sądzie

Do wejścia na ścieżkę sądową zachęca rodziców nieszczepiących dzieci Ogólnopolskie Stowarzyszenie Wiedzy o Szczepieniach "STOP NOP". Także wyrok NSA nie zniechęcił organizacji do dalszej walki.

„Co teraz? Idziemy do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. To nasza ogromna szansa. Skarg musi być dużo i STOP NOP będzie wspierać rodziców, którzy są gotowi przejść przez sądy administracyjne" – można przeczytać na profilu facebookowym stowarzyszenia.

To kolejna przegrana sądowa stowarzyszenia. Przypomnijmy, że liderka STOP NOP usłyszała w styczniu sądowy wyrok zniesławienia bardzo znanego lekarza pediatry, epidemiologa dr Pawła Grzesiowskiego. Socha pomówiła lekarza o zmowę z koncernami farmaceutycznymi

Rodzicu: dlaczego nie chcesz szczepić?

W 2018 roku liczba niezaszczepionych dzieci wyniosła w Polsce 40 tysięcy. W sytuacji, kiedy rodzice odmawiają szczepienia, procedury są takie, że pierwsza reaguje przychodnia, do której zapisane jest dziecko.

- Mamy takie sytuacje, że rodzic ociąga się ze szczepieniem. Czasami to nie jest tak, że rodzic nie chce szczepić, czasami jest tak, że rodzic chce to szczepienie odsunąć w czasie. Rolą lekarza jest zapytać o powód – wyjaśnił w rozmowie z tvn24.pl lekarz Dawid Ciemięga.

Lekarz powinien spróbować rozwiać wątpliwości opiekunów dziecka. Jeżeli to się nie powiedzie, przychodnia zgłasza odmowę do sanepidu, który próbuje zmienić ich decyzję. - Rodzice otrzymują list edukacyjny, a jeżeli to nie przynosi rezultatu, wzywa rodziców, opiekunów małoletniego do poddania dziecka szczepieniom ochronnym w wyznaczonym terminie. Jeżeli i to nie odnosi skutku, wystawiane jest upomnienie — wyliczyła kolejne kroki rzeczniczka prasowa Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Toruniu Joanna Biowska.

Dopiero na końcu sanepid wysyła wniosek do wojewody o ukaranie rodziców grzywną. Najczęściej jest to 500 złotych, jednak górna granica wynosi aż 50 tysięcy zł.

Odra przekonała do szczepień

Są sytuacje, kiedy zwlekający ze szczepieniami potrafią się zmobilizować. Takim czynnikiem była na przykład rosnąca liczba zachorowań na odrę w Polsce — W związku z tym, że odra do nas wróciła, że tych przypadków jest coraz więcej, widzimy, że ostatni kwartał ubiegłego roku to jest taki okres, kiedy w punktach szczepień zrobił się naprawdę duży ruch — powiedział rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego Jan Bondar. Zainteresowanie było tak duże, że w niektórych aptekach brakowało szczepionek.

Patrząc na wydarzenia ostatnich miesięcy i zdecydowane kroki w kierunku ruchów antyszczepionkowych można powiedzieć: nareszcie! Przypomnijmy, że STOP NOP nie udało się przekonać rządzących do zniesienia w Polsce obowiązkowych szczepień dzieci. Z kolei media społecznościowe m.in. Facebook, You Tube oraz Pinterest zapowiedziały blokowanie treści pochodzących od grup antyszczepionkowców.

Napiszcie w komentarzach, czy podzielacie zdanie sądu. Czy w sytuacji, kiedy w grę wchodzi zdrowie innych, rodzice nie mogą tego lekceważyć i odmawiać szczepienia swoich dzieci?

Źródło: tvn24.pl

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama