Reklama

Z jednej strony radni Częstochowy chcieli, by dzieci w procesie rekrutacji do przedszkola dostawały więcej punktów, gdy będą zaszczepione. Z drugiej zaś – wojewoda śląski nie chciał zgodzić się na takie rozwiązanie, tłumacząc, że jest to nieuzasadnione różnicowanie dzieci.

Reklama

Decyzja sądu

Konflikt rozwiązał Naczelny Sąd Administracyjny, opowiadając się po stronie częstochowskich radnych: dzieci z kompletem szczepień obowiązkowych będą mieć większą szansę na dostanie się do przedszkola niż dzieci niezaszczepione. Od tego wyroku sądu nie ma już odwołania.

Podobne przepisy funkcjonują również w innych polskich miastach, między innymi w Warszawie, Gdańsku, Poznaniu czy Katowicach.

Czy taka decyzja jest sprawiedliwa?

Czy rzeczywiście przyznawanie dzieciom zaszczepionym większej liczby punktów podczas rekrutacji jest dyskryminacją, jak twierdził wojewoda śląski?

„Dyskryminacją byłoby wskazanie, jakiego wyznania jest dziecko, jaki ma kolor skóry, czy z jakiej rodziny pochodzi. Natomiast to, czy dziecko jest zaszczepione, nie jest czymś, co dyskryminuje dziecko, tylko jest realizacją istniejącego w Polsce porządku prawnego” – wyjaśniła Jolanta Urbańska, wiceprzewodnicząca Rady Miasta Częstochowy, a także pomysłodawczyni uchwały.

Rzecznik prasowy Urzędu Miasta Częstochowy Włodzimierz Tutaj również zauważył, że ewentualną konsekwencją braku szczepień u dzieci będzie po prostu wysłanie ich do innego przedszkola przez rodziców: „Nie jest to zamknięcie drogi dla tych rodziców, którzy takiego oświadczenia nie złożą, tylko będą mieli mniej punktów, i być może będą musieli skierować swoje dzieci do innych przedszkoli”.

Źródło: tvn24.pl

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama