Reklama

Wiele kobiet zadaje sobie pytanie, jak schudnąć? Czy lepszy będzie intensywny trening 2 razy w tygodniu, czy umiarkowana aktywność, ale codziennie? Co zapewni maksimum efektu przy minimalnym wysiłku? Lepiej ćwiczyć rano, w ciągu dnia czy wieczorem? Okazuje się, że takie rozważania wcale nie są bezzasadne.

Reklama

Zalety porannego treningu

Na skuteczność treningów wpływa nie tylko systematyczność, lecz także pora ich wykonywania oraz miejsce w naszym planie dnia. Aktywność fizyczna „na zmęczeniu” (po całym dniu opieki nad małym dzieckiem, po powrocie z pracy) na pewno nie przyniesie takich efektów, jak ćwiczenia przeprowadzone z pełnym zapasem sił. Dodatkowo z badań naukowych wynika, że osoby, które chcą się pozbyć zbędnych kilogramów, nabrać masy mięśniowej czy poprawić wytrzymałość organizmu, powinny ćwiczyć w konkretnych godzinach.

Najlepszą porą na ćwiczenia dla osób odchudzających się jest poranek. Wtedy metabolizm jest dość mocno pobudzony, dzięki czemu stymuluje organizm do szybszego spalania kalorii. Z kolei mięśnie są najsilniejsze we wczesnych godzinach popołudniowych. Właśnie o tej porze są największe szanse na osiągnięcie najlepszych efektów treningowych, gdy chcesz schudnąć po porodzie. Poza tym ciało jest już rozgrzane, dzięki czemu zmniejsza się ryzyko wystąpienia kontuzji.
Poznaj: Ćwiczenia na zgrabną sylwetkę po ciąży

Trening wieczorny

Z kolei najlepszą porą na ćwiczenia siłowe jest późne popołudnie, od 16.00 do 19.00. Wtedy ponownie uaktywnia się metabolizm, serce zaczyna pompować więcej krwi, poziom hormonów jest ustabilizowany, mięśnie reaktywują swoje siły i wzrasta wytrzymałość organizmu.

Ćwiczenia o stałej porze

Jeśli zdecydujesz się wykonywać treningi rano, po południu bądź wieczorem, to warto trzymać się raz wyznaczonej godziny. Pozwoli to organizmowi przyzwyczaić się do wzmożonego wysiłku fizycznego o określonej porze dnia. Systematyczność może podnieść efektywność treningów nawet o kilkanaście procent!

– Weekendy są idealnym czasem, żeby znaleźć sobie ten czas optymalny. Można wypróbować, jak się trenuje rano, w następnym tygodniu, jak się trenuje po południu albo wieczorem, i sprawdzić, kiedy parametry treningu są najlepsze albo kiedy mamy najlepsze nasze samopoczucie – mówi Michał Kowalski, trener personalny CityFit.

Po intensywnym treningu porannym możemy się czuć zmęczeni, z kolei wieczorny doda nam energii i spowoduje, że pobudzeni nie będziemy mogli zasnąć.

Trening na miarę oczekiwań

Ważne jest także określenie swoich oczekiwań względem treningu. Czy ma on tylko relaksować, modelować sylwetkę czy pomóc w zrzuceniu zbędnych kilogramów.

– Aby wymodelować sylwetkę, potrzeba trzech sesji treningowych w tygodniu. Każda z nich powinna zajmować od 45 do 95 minut. Natomiast, żeby spalić tkankę tłuszczową i wyrzeźbić ciało dobrze, żeby ta aktywność fizyczna była codziennie. To nie musi być wizyta w fitness klubie, to może być np. spacer z maluchem – podkreśla Michał Kowalski.

Zobacz: Ćwiczenia na spacerze z dzieckiem w wózku

Z danych warszawskiego klubu CityFit wynika, że najwięcej klientów, bo niemal połowa, odwiedza to miejsce w godzinach 17–22. W godz. 11–17 jest to 25–20 proc., przed południem blisko 15 proc, zaś między godziną 22 a 6 rano ćwiczy ponad 10 proc. osób. Dlatego też coraz więcej fitness klubów przede wszystkim z myślą o takich klientach, otwiera swoje drzwi przez całą dobę.

źródło: Newseria.pl

Reklama

Zobacz też:
Poród zamiast siłowni, czyli ile kalorii spalają młode mamy
Masz problemy z wagą? Zbadaj tarczycę
Zobacz, ile spalasz kalorii bawiąc się z dzieckiem

Reklama
Reklama
Reklama