Reklama

Dołeczki w policzkach to potoczna nazwa wgłębień w skórze. Choć występują tylko u niektórych osób, są cechą pożądaną do tego stopnia, że kobiety decydują się dla nich na operacje plastyczne! Nic dziwnego, dołeczki w policzkach ma Miranda Kerr, Carey Mulligan, a nawet księżna Kate! Nie wszyscy jednak wiedzą, że ten uroczy dodatek do uśmiechu jest wadą genetyczną.

Reklama

Dołki w policzkach – wada genetyczna

Dołeczki w policzkach z medycznego punktu widzenia to cecha anatomiczna, uznawana za wadę w budowie kości policzkowej.

Choć przeprowadzone badania nie potwierdziły słuszności twierdzenia, że dołeczki w policzkach dziedziczymy – przyjmuje się jednak, że są cechą dziedziczną – dominującą. Nie zawsze dziedziczy się je po rodzicach. Niekiedy cecha ta ujawnia się w genach dopiero w kolejnych pokoleniach – dziedziczą ją np. wnuki lub prawnuki.

Dołeczki w policzkach wykształcają się już w czasie życia płodowego, nie wpływają jednak w żaden negatywny sposób na zdrowie danej osoby.

Sprawdź też: Jak wygląda rozwój płodu?

Skąd się biorą dołeczki w policzkach?

Za dołeczki w policzkach odpowiada specyficzna struktura mięśni twarzy, a dokładnie – mięśnia jarzmowego większego. Powstają wtedy, kiedy skóra bezpośrednio łączy się z błoną śluzową.

U osób bez dołeczków w policzkach mięsień jarzmowy ma dwa zaczepienia, u osób z dołeczkami – istnieje dodatkowe, trzecie zaczepienie (do wewnętrznej skóry policzków). Podczas uśmiechu mięsień wciąga skórę przylepioną do mięśnia policzka. W ten sposób tworzą się urocze zgłębienia, które są traktowane jako coś nienaturalnego dla prawidłowo wykształconej kości policzkowej.

Ćwiczenia na dołeczki w policzkach

Wiele kobiet przed podjęciem decyzji o poddaniu się operacji plastycznej, szuka mniej inwazyjnych sposobów, które pozwolą im znaleźć się w gronie szczęśliwych posiadaczek dołeczków w policzkach.

Czy dołeczki w policzkach można wyćwiczyć? Otóż nie. Nie można ich wyrobić za pomocą specjalnych metod czy grymasów. Gimnastyka twarzy będzie mieć z pewnością zbawienny wpływ na kondycję skóry i mięśni, lecz nie sprawi, że pojawią się na niej pożądane wgłębienia na policzkach.

Dołeczki w policzkach – operacja plastyczna

Zabieg ten wykonuje się od ok. 30 lat. Uważany jest za mało inwazyjny. Nie wymaga długiej rekonwalescencji, nie musi być przeprowadzany w znieczuleniu ogólnym (wykonuje się go jedynie w znieczuleniu miejscowym). Trwa ok. 30 minut, a pacjent już tego samego dnia może wrócić do domu. Średni koszt zabiegu to ok. 7 tysięcy złotych.

Zabieg polega na zrobieniu nacięcia w mięśniu policzkowym (tam, gdzie ma pojawić się wymarzony dołek). Następnie mięsień jest mocniej przyszywany do tkanki skórnej. Pełen efekt pojawia się po ok. 4-8 tygodniach. Niestety istnieje ryzyko, że operacja plastyczna nie powiedzie się, a dołeczki w policzkach:

  • będą zbyt głębokie,
  • zmienią kształt,
  • lekko się przesuną,
  • stworzą nienaturalny wygląd twarzy.

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama