Małgorzata Borysewicz, była uczestniczka programu „Rolnik szuka żony”, podzieliła się jakiś czas temu swoim patentem na powrót do formy po porodzie. W rozmowie z reporterką party.pl przyznała, że choć nie czuła presji z otoczenia, by zrzucić pociążowe kilogramy, sama pragnęła to zrobić. Jej powrót do wagi sprzed ciąży nie był jednak spektakularnie szybki.

Reklama

„Nie miałam potrzeby chwalić się płaskim brzuchem w miesiąc po porodzie”

Rolniczka rozpoczęła pierwsze treningi po porodzie dopiero wtedy, gdy syn miał około pół roku. Wcześniej myślała, że te nadprogramowe kilogramy wcale jej nie przeszkadzają, nikt też nie mówił jej, że źle wygląda i powinna schudnąć.

Zobacz także: Rolniczka Małgosia wybrała dla syna mało popularne imię. Wiemy dlaczego!

Była uczestniczka telewizyjnego show zdradziła, że w ciąży przytyła sporo, bo aż 20 kg. Sposobem Małgosi na utratę nadmiernych kilogramów było po prostu włączenie większej aktywności fizycznej do planu dnia i wprowadzenie diety ograniczającej ilość spożywanych kalorii. Rolniczka przyznała, że choć nie przepada za słodyczami, woli raczej słone przekąski, to jednak czasem zdarzało jej się podjadać. Aby wrócić do formy po ciąży, musiała przez jakiś czas unikać węglowodanów, które jej szczególnie nie służą, bo ma chorą tarczycę.

Powrót do formy trwał dość długo. Zresztą celebrytce nie zależało na tym, by schudnąć błyskawicznie i obwieścić to światu, tak jak to mają w zwyczaju niektóre gwiazdy.

Zobacz także

Powolny powrót do wagi sprzed ciąży się opłacił!

Figura rolniczki jest dziś zachwycająca pomimo zamiłowania do wypieków. Małgosia dość często publikuje zdjęcia ciast, które sama robi, a fanki nie wierzą, że również sama je zjada, bo jej sylwetka zupełnie na to nie wskazuje. Uczestniczka „Rolnika” przyznaje, że to zasługa bardzo aktywnego trybu życia, który prowadzi, a nie żadnej diety cud. Takie podejście do dbania o figurę zasługuje na uznanie!

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama