30 tys. na dziecko – nowy projekt w Polskim Ładzie. Dla kogo i od kiedy?
Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej chce wprowadzić nową ulgę – 30 tys. na dziecko. Być może będzie obowiązywać już od połowy tego roku. Dla rodziny 2 plus 2 oznaczałaby rocznie aż 90 tys. złotych zwolnionych z podatku. Dla większej rodziny korzyść byłaby jeszcze większa.
Nowa ulga, nazywana „30 tys. na dziecko” ma niwelować niekorzystne zmiany, jakie przyniósł wielu rodzinom Polski Ład. Polegałaby na możliwości rozliczania się z podatku z dziećmi. Ulga przysługiwałaby od drugiego dziecka i nie przyniosłaby żadnej ulgi rodzicom wychowującym jedno dziecko. Nowa ulga miałaby być zastąpić wprowadzoną właśnie ulgę dla rodzin 4+ (czyli mających więcej niż czworo dzieci). Sprawdź, od kiedy, dla kogo i co może ci dać „30 tys. na dziecko”.
Spis treści:
- Dla kogo 30 tys. na dziecko?
- Od kiedy 30 tys. na dziecko?
- 30 tys. na dziecko – ile tak naprawdę zostanie w rodzinie?
Dla kogo 30 tysięcy na dziecko?
Zgodnie z planami Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej z ulgi podatkowej mogliby skorzystać rodzice, którzy wychowują co najmniej 2 dzieci, przy czym ulga przysługiwałaby tylko od drugiego i na każde kolejne dziecko. Rodzice jedynaków nie skorzystają na nowym pomyśle.
Ulga „30 tys. na dziecko” miałaby wejść w życie razem z obniżeniem podatku PIT z 17 do 12 procent oraz w miejsce ulgi dla klasy średniej.
Z nowej ulgi skorzystają wyłącznie rodzice pracujący, gdyż pozwala ona zwiększyć kwotę wolną od podatku o 30 tys. złotych na drugie i każde kolejne dziecko. W praktyce wyglądałoby to następująco:
- rodzina 2+1 – brak możliwości skorzystania z ulgi „30 tys. na dziecko”; rodzice rozliczający się wspólnie będą mieli 60 tys. kwoty wolnej od podatku
- rodzina 2+2 – jeśli rodzice rozliczają się wspólnie, ich kwota wolna od podatku wyniesie 2x 30 tys. zł + 30 tys. ulgi na dziecko – w sumie to aż 90 tysięcy złotych wolnych od podatku
- rodzina 2+4 – jeśli rodzice rozliczają się wspólnie, ich kwota wolna od podatku wyniesie: 2 x 30 tys. + 3 x 30 tys. na troje dzieci – razem to daje aż 150 tysięcy złotych wolnych od podatku.
Jeśli rodzice nie pracują, nie mają dochodów, nie mają pieniędzy do opodatkowania, zatem z tego świadczenia na dziecko nie skorzystają. Jeśli rodzice w sumie zarabiają niedużo, to mogą wcale nie odliczyć ulgi lub tylko skorzystać z niej w części.
Od kiedy 30 tys. na dziecko?
Jeśli projekt wejdzie w życie, to najprawdopodobniej stanie się to 1 lipca. To znaczy, że ulgę za dziecko będzie można odliczyć za 2022 rok tylko w połowie. Jednak na ostateczne decyzje trzeba jeszcze poczekać.
Ulgę będzie można rozliczyć w zeznaniu rocznym i otrzymać zwrot nadpłaconego podatku. To oznacza, że pieniądze wrócą do rodziców nie wcześniej niż na przełomie maja i czerwca 2024 roku.
W związku z ciągłymi zmianami w sposobach opodatkowania oraz w wysokościach ulg i odliczeń, trzeba uzbroić się w cierpliwość i poczekać na ostateczny kształt projektu. Wtedy będzie można precyzyjnie stwierdzić, od kiedy można będzie ulgę odliczać oraz w jakiej wysokości za rok 2022.
30 tys. na dziecko – ile tak naprawdę zostanie w rodzinie?
Ulga w postaci dodatkowych 30 tys. złotych wolnych od podatku nie oznacza, że całe 30 tysięcy złotych zostanie w rodzinie. Faktyczna kwota oszczędności na tej uldze to kwota podatku naliczana od 30 tysięcy, jaką zapłacić musieliby rodzice, gdyby ich dochody przekroczyły przysługująca im kwotę wolna od podatku (30 tys. dla każdego z nich).
Przykład:
Jeśli rodzice mają dochody w wysokości 150 tysięcy rocznie i rozliczają się razem, to ich kwota wolna od podatku wyniesie 60 tys. złotych. Jeśli mają dwoje dzieci, to za drugie otrzymają dodatkowe 30 tysięcy wolne od podatku, a ich kwota wolna od podatku wzrośnie do 90 tysięcy. Zatem opodatkowaniu ulegnie jedynie 60 tysięcy złotych. Jeśli podatek PIT zmaleje do 12 proc., to rodzina na nowej uldze zaoszczędzi 3'600 zł rocznie.
Jeśli ta sama rodzina wychowuje 4 dzieci, jej kwota wolna od podatku wyniesie: 60 tys. kwoty rodziców + 90 tys. za 3 dzieci – razem będzie to 150 tysięcy złotych. Taka rodzina nie zapłaci podatku wcale, co oznacza oszczędność 10800 zł rocznie.
Zobacz też: