Będzie łatwiej o alimenty: wyższy próg dochodowy i zasada „złotówka za złotówkę” [KTO ZYSKA?]
Alimenty z Funduszu Alimentacyjnego trafią do większej liczby rodziców samodzielnie wychowujących dzieci, bo próg dochodowy, który uprawnia do korzystania z pomocy, został podniesiony. Pieniądze będą wypłacane także tym rodzicom, którzy zarabiają więcej, zgodnie z zasadą „złotówka za złotówkę". Ale jest jeden haczyk – na wypłaty trzeba będzie trochę poczekać.
Z pomocy Funduszu Alimentacyjnego mogą korzystać ci rodzice, którzy samodzielnie wychowują dzieci i jednocześnie nie otrzymują alimentów zasądzonych przez sąd. Tak się dzieje np. wtedy, gdy drugi z rodziców nie wywiązuje się z obowiązku alimentacyjnego, a egzekucja komornicza jest bezskuteczna. Warunkiem wypłaty świadczenia z funduszu jest też odpowiednio niski dochód – do tej pory pomoc trafiała do rodzin, w których dochód na jednego członka rodziny nie przekraczał 800 zł. Aby poszerzyć krąg rodziców uprawnionych do pobierania alimentów i w ten sposób wesprzeć rodziny podczas pandemii koronawirusa, Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zapowiedziało zmiany w prawie alimentacyjnym w ramach tarczy antykryzysowej 3.0.
Alimenty z Funduszu Alimentacyjnego: jaki będzie próg dochodowy?
Nowe zasady przyznawania alimentów z Funduszu Alimentacyjnego mają wspomóc samodzielnych rodziców, którzy dotychczas nie mogli skorzystać ze świadczenia z powodu zbyt wysokich zarobków. To często także rodzice, którzy w wyniku pandemii stracili pracę lub obniżono im pensje. Wraz z wejściem w życie zapisów tarczy antykryzysowej 3.0 zmienią się kryteria przyznawania alimentów, a próg dochodowy zostanie podniesiony z 800 zł na 900 zł. Dzięki temu więcej samotnych rodziców zyska prawo do alimentów.
Uwaga, podstawą do wypłaty alimentów z Funduszu Alimentacyjnego jest bezskuteczna egzekucja należnych alimentów na dziecko zasądzonych przez sąd, np. od drugiego rodzica. Bezskuteczna egzekucja musi dotyczyć co najmniej dwóch ostatnich miesięcy, w czasie których nie wyegzekwowano całości należnej kwoty z tytułu bieżących i zaległych alimentów.
Co oznacza zasada „złotówka za złotówkę"?
Rodziny, w których próg dochodowy był przekroczony (nawet o kilka złotych), nie miały do tej pory prawa do otrzymywania alimentów z Funduszu. Teraz tarcza antykryzysowa ma gwarantować, że w części przypadków przekroczenie progu nie spowoduje utraty alimentów – zapowiedziało MRPiPS. Zgodnie z zasadą „złotówka za złotówkę" alimenty będą wynosić tyle, ile różnica pomiędzy kwotą zasądzonych alimentów (nie wyższą niż 500 zł) a kwotą nadwyżki ponad progiem dochodowym. Próg dochodowy będzie można przekroczyć maksymalnie o 400 zł (minimalna wypłata z Funduszu to 100 zł).
Uwaga, maksymalna kwota alimentów wypłacanych z Funduszu Alimentacyjnego wynosi 500 zł, ale nie może być wyższa niż alimenty zasądzone przez sąd. Przykład: jeśli sąd przyznał dziecku 400 zł alimentów od drugiego rodzica, to suma alimentów należnych z Funduszu będzie wynosić także 400 zł.
Nowe kryteria przyznawania alimentów z Funduszu zaczną obowiązywać od 1 października 2020 roku − podało MRPiPS.
Kto może dostać alimenty z Funduszu Alimentacyjnego?
Alimenty z Funduszu przysługują dzieciom, którym alimenty od drugiego rodzica przyznał sąd, ale nie są one opłacane przez osobę do tego zobowiązaną. Jeśli do tego dochód na jednego członka rodziny nie przekracza progu dochodowego, alimenty otrzyma dziecko:
- poniżej 18. roku życia
- do 25. roku życia, jeśli uczy się w szkole lub szkole wyższej
- w wieku powyżej 25 lat, które ma znaczny stopień niepełnosprawności
Zobacz też:
- Zasiłek opiekuńczy z powodu koronawirusa przedłużony do wakacji?
- 500 plus na pierwsze dziecko: zasady, wniosek
- Jak napisać pozew o rozwód: wzór i przydatne informacje