Mama kontra ZUS, tych przygód się nie zapomina...
Muszę być wybitna. Mam być prawnikiem, księgową, mam mieć na ZUS, urodzić dziecko bez znieczulenia, karmić wyłącznie piersią przynajmniej do 5 r.ż., nie liczyć na żłobek/przedszkole, a w szkole wiedzieć, gdzie moje miejsce. Za jakie grzechy? Państwo prorodzinne to kpina.- napisała nasza czytelniczka w liście do redakcji.