Ten sukces to lata pracy - od 2017 roku w Australii obowiązują darmowe szczepienia przeciwko wirusowi HPV, czyli wirusowi brodawczaka ludzkiego HPV. W Polsce takie szczepienia nie są obowiązkowe, a przecież rak szyjki macicy jest jednym z najczęściej występujących nowotworów kobiecych.

Reklama

Miażdżący spadek zachorowań

Australijski rząd finansuje szczepienia dla dziewczynek w wieku 12-13 lat już od 2007 roku, a od 2013 roku do programu dołączył również chłopców. To zwiększyło szanse na sukces, gdyż dzięki temu wirus HPV jest eliminowany na zasadzie tzw. odporności stadnej. Ale to nie tylko! Na darmową szczepionkę mogą liczyć w tym kraju również starsze nastolatki - do 19 roku życia. To spowodowało, że liczba kobiet w wieku 18-24 lat zarażonych wirusem HPV spadła z 22,7 proc. do zaledwie 1,1 proc.

Tak niesamowite statystyki spowodowały, że towarzystwo Papillomavirus Society International Australia (organizacja zajmujących się badaniami nad wirusami brodawczaka ludzkiego) oświadczyło, iż Australia ma spore szanse stać się pierwszym państwem na świecie, w którym zostanie całkowicie wyeliminowany rak szyjki macicy. Za zdecydowaną większość przypadków raka szyjki macicy odpowiada HPV, czyli wirus brodawczaka ludzkiego (HPV). Do zakażenia najczęściej dochodzi w trakcie stosunku seksualnego (również analnego czy oralnego) bez odpowiedniego zabezpieczenia, ale również, gdy używa się wspólnie ręcznika, przyrządów higienicznych lub ma się kontakt z bielizną osoby - nosiciela wirusa.

Rak szyjki macicy jest jednym z najczęściej występujących nowotworów kobiecych narządów płciowych - ponad 7 proc. zgonów kobiet z powodów nowotworów spowodowanych jest właśnie tym rodzajem raka.

Ani jednego przypadku? To całkiem realne

"Jeśli będziemy kontynuować ten program, może się okazać, że nie odnotujemy żadnych nowych przypadków już za 10-20 lat" - mówi jeden z wynalazców szczepionki, prof. Ian Frazer.

Zobacz także

Szczepionkę przeciwko wirusowi HPV można kupić w Polsce, ale niestety nie jest ona refundowana. W naszym kraju bezpłatna jest jedynie cytologia, która nie wykrywa HPV, tylko ewentualne komórki, w których wystąpiły zmiany w wyniku infekcji. Są jednak miejsca w Polsce, gdzie można liczyć na darmowe zaszczepienie przeciwko rakowi szyjki macicy. To Toruń, Wrocław, Lublin i Poznań. Władze samorządowe tych miast uruchomiły w tej sprawie specjalne programy.

Zasługą australijskich naukowców są również trwające od 10 lat badania, które potwierdziły, że najlepszą ochronę przed rakiem szyjki macicy daje ulepszona (dziewięciowalentna) wersja szczepionki.

Darmowa cytologia

Oprócz darmowych szczepionek, australijski rząd płaci również za program rutynowych cytologii dla kobiet w wieku od 25 do 74 lat. U nas w Polsce na taki przywilej mogą liczyć kobiety w wieku 25-59 lat. Mało tego! Australijskie kobiety co pięć lat mogą wykonać ulepszoną wersję cytologii, wykrywającą niepokojące zmiany, zanim rozwiną się w nowotwór. Na razie korzysta z niego 50-60 proc. mieszkanek Australii, ale według profesora Frazera, gdyby wszystkie panie badały się regularnie, szczepienia byłby niepotrzebne.

Okazuje się, że Australijczycy stali się wzorem do naśladowania dla całego świata. Ciekawe, czy Polska skorzysta z ich doświadczeń? A wy co sądzicie na ten temat? Podzielcie się swoim zdaniem w komentarzach!

Źródło: gazeta.pl zdrowie

Masz pytania? Wątpliwości? Zadaj ekspertom pytanie na temat szczepień przeciw pneumokokom!

Zobacz też:

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama