Śledzie to ryby morskie – a dokładnie tłuste ryby morskie. A te – jak wiadomo – są bardzo ważnym składnikiem zdrowej diety. Sprawdzamy, czy w ciąży można jeść je bez obaw?

Reklama

Czy w ciąży można jeść śledzie?

– Śledzie są cennym źródłem kwasów omega-3, białka, witamin rozpuszczalnych w tłuszczach i z grupy B. Można zaliczyć je do ryb o małej zawartości rtęci. W czasie ciąży nie warto rezygnować z jedzenia śledzi. Należy tylko dbać o dobre źródło ryb, np. kupować je w sprawdzonym sklepie rybnym – potwierdza Karolina Madej, specjalista żywienia człowieka i dietetyki z firmy Maczfit.

Śledzie marynowane, w occie czy w oleju?

– Najczęściej można dostać śledzie w oleju z dużą ilością soli, cukru i konserwantów, czyli tego, co warto wykluczyć ze zdrowej diety. Natomiast śledzie w śmietanie, w occie (zalewie octowej) mogą być ciężkostrawne. Dużo zdrowsze, także dla kobiety w ciąży, są śledzie w solance. Sól dobrze konserwuje i redukuje ryzyko zakażenia listerią (przypominamy – listerioza w ciąży zagraża zdrowiu płodu). Rybę należy dobrze wypłukać, aby pozbyć się nadmiaru soli. Ciężarna może też kupić świeże śledzie i upiec je z warzywami – tłumaczy Karolina Madej.

Zapamiętaj: Podczas ciąży warto jeść śledzie. Należą one do ryb o niskiej zawartości rtęci i wysokiej zawartości kwasów tłuszczowych omega-3. Autorzy „Poradnika żywienia kobiet w ciąży”, wydanego przez Instytut Matki i Dziecka zaliczają śledzie do ryb, które są najbogatszym źródeł kwasów tłuszczowych omega-3, obok łososia i sardynek. Jedzenie śledzi w czasie ciąży i innych ryb oraz produktów bogatych w omega-3 jest ważne dla rozwoju mózgu i siatkówki oka płodu, zapobiegania przedwczesnemu porodowi i urodzeniu dziecka o zbyt niskiej masie ciała.

Ile śledzi może zjeść ciężarna?

Mimo zalet, jakie mają śledzie, kobieta w ciąży nie powinna się nimi objadać bez ograniczeń. Dwie porcje tygodniowo tłustej ryby morskiej zupełnie wystarczą. Najlepiej zastąpić nią danie mięsne. Choć śledzie nie zawierają dużo rtęci, w wodach morskich znajdują się też inne zanieczyszczenia, takie jak dioksyny czy polichlorowane bifenyle (PCB). One również mogą kumulować się w rybach.

Zobacz także

Śledzie z Bałtyku – dozwolone czy nie?

Ze względu na obecność dioksyn i PCB szwedzka Agencja ds. Żywności zaleca ograniczenie jedzenia śledzi bałtyckich. Kobiety, które planują potomstwo, a także dzieci, powinny zjadać zaledwie 2–3 śledzie bałtyckie w ciągu roku. Na ryzyko związane z jedzeniem ryb pochodzących z Bałtyku zwraca też uwagę pediatra prof. Kamil Hozyasz, w wywiadzie udzielonym Mamotoja.pl (Dobre jajko lepsze niż ryba, zwłaszcza ta z Bałtyku).

Doniesienia dotyczące skażenia ryb mogą niepokoić, ale eksperci uspokajają: jedzenie ryb (w dozwolonej ilości i z odpowiedniego źródła) jest bezpieczne i przewyższa ryzyko związane z ich skażeniem. Ale nawet jeśli mamy dostęp do ryb z pewnego źródła, nie powinniśmy z nimi przesadzać. Są badania, które wskazują na związek między jedzeniem tłustych ryb w ciąży a nadwagą dziecka. Umiar – jak zwykle – wskazany we wszystkim.

Podsumowując:

  • Podczas ciąży warto jeść ryby (m.in. śledzie) dwa razy w tygodniu.
  • Jedna porcja ryby powinna wynosić ok. 100 g.
  • Wybieraj śledzie w solance (po opłukaniu) lub świeże (piecz je z warzywami).
  • Unikaj śledzi wędzonych (produkty wędzone nie są polecane ciężarnym).
  • Śledzie w oleju mogą zawierać dużo soli, cukru i konserwantów.
  • Śledzie w śmietanie i occie są ciężkostrawne.

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama