
"Moje dziecko lunatykuje i nie wiem, co mam robić" - oznajmiła moja koleżanka. Jej syn często w nocy wstaje i chodzi po mieszkaniu, czasem też coś mówi. Ostatnio obudził się w środku nocy, usiadł na łóżku i dziwnym głosem – przypominającym głosy bohaterów z kreskówek – powiedział: "Trzeba wszystko zautomatyzować i wszędzie otworzyć okna". Koleżanka, zachowując przytomność umysłu, odpowiedziała: "Ale w tym pomieszczeniu nie ma okien". "Aha" – odpowiedział jej syn, kładąc się z powrotem na łóżko. Brzmi zabawnie, ale koleżanka już zdążyła sobie wyobrazić, jak jej syn wstaje z łóżka i otwiera wszystkie okna (mieszkają na 11. piętrze).
Zobacz jak zachowuje się lunatykujące dziecko:
Co robią dzieci podczas lunatykowania?
Jej historia uruchomiła lawinę innych opowieści (okazało się, że większość znajomych mam przechodziła przez to samo). Jedna z koleżanek opowiadała, jak kiedyś obudziła się z jakimś dziwnym niepokojem. Okazało się, że jej syn stał nad nią z dziecięcą ciupagą oraz... hula-hop. Na pytanie: "Co się stało?". Mały odpowiedział: "Muszę się tutaj położyć i odpocząć". Koleżanka powiedziała: "W porządku, ale odłóż ciupagę". Syn odwrócił się, odłożył ciupagę i położył się do łóżka rodziców z hula-hop.
Córka innej znajomej chodziła kilkanaście minut po mieszkaniu, aż wreszcie położyła się na stole w jadalni. Inna dziewczynka stała przy otwartych drzwiach wejściowych, kręcąc zamkiem i powtarzając: "Muszę zamknąć drzwi".
Syn przyjaciółki pojechał na obóz harcerski i lunatykując snuł się po lesie. Na szczęście zauważyli to pełniący wartę koledzy i pilnowali, by nie zrobił sobie krzywdy. Inna znajoma dziewczynka przyszła do łóżka rodziców, przekonując ich, że w jej łóżku jest pełno mrówek. Mówiła składnie, odpowiadała precyzyjnie na pytania, więc trochę czasu upłynęło zanim się zorientowali, że mała lunatykuje.
Wszystkie te historie są zabawne dla osób postronnych, jednak wielu rodzicom spędzają sen z powiek. "Co się stanie, gdy nie usłyszę, że dziecko chodzi po mieszkaniu? Czy może sobie zrobić krzywdę?" – pytają zaniepokojeni. "Czy to mu/jej kiedykolwiek przejdzie?"
Warto przeczytać: Koniec kłopotów ze snem - poradnik dla zdesperowanych rodziców
Dlaczego dzieci lunatykują?
Lunatykowanie, a właściwie somnabulizm, to nie choroba tylko reakcja niedojrzałego układu nerwowego. Jak wynika ze statystyk somnambulizm występuje nawet u 50% dzieci w wieku 4-12 lat; częściej u chłopców niż u dziewczynek.
Podczas lunatykowania dziecko wstaje z łóżka i spaceruje we śnie. Może w tym czasie wykonywać czynności, które pozornie mogą świadczyć o tym, że jest świadome (np. omija przeszkody, bawi się, może rozmawiać z innymi domownikami, choć zdarza się, że mówi wolniej i nieskładnie). Po jakimś czasie znów zasypia, ale niekoniecznie w łóżku. Czasem układa się w łóżku rodzeństwa, rodziców, na podłodze lub na meblach znajdujących się w mieszkaniu.
Charakterystyczne dla lunatykujących osób jest to, że nie pamiętają, co się wydarzyło w nocy. W przeciwieństwie do ich najbliższych.
Zdaniem specjalistów, dzieci lunatykują z powodu nieprawidłowej reakcji ich układu nerwowego. Na somnambulizm może mieć wpływ bardzo duże zmęczenie (zdarza się to, gdy rodzice "przegapią" moment na uśpienie malucha), stresujące zdarzenia, choroby, zwłaszcza te przebiegające z gorączką oraz niektóre leki. Niedawne badania znalazły również związek pomiędzy zaburzeniami oddychania podczas snu (np. związane z przerostem migdałków) a lunatykowaniem.