
Wiadomo, my nosimy dziecko całą ciążę i je rodzimy. Ale gdy już maluch jest na świecie, to wszystkie ręce na pokład i wspólnie pchajmy ten wózek! W 2017 roku ojcowie angażują się w opiekę nad dziećmi jak nigdy wcześniej. I doceniamy to. Czy może jednak nie? I traktujemy ich jak nieudaczników, by... zagłuszyć własną niepewność w nowej roli? Świeżo upieczony ojciec trochę nam przygadał...
"Nie róbcie z ojców gamoni!"
"Moja córeczka ma tylko dwa tygodnie, a mnie się już ulewa. Przewijam ją lepiej niż moja żona, odbijam po jedzeniu lepiej niż żona, fotelik w aucie też lepiej zapinam. Jestem uważny i pełen miłości. A i tak ludzie mówią, że to jej córka i że przecież to ona jest matką."
Młody ojciec emocjonalnie odnosi się też do "żartobliwych", a w rzeczywistości upokarzających napisów na body czy koszulkach dla niemowlaków, typu "tatuśkoodporne" czy ze strzałkami, gdzie nieporadny ojciec ma wkładać rączkę czy główkę dziecka.
Ten tata zwraca też uwagę, że co mniej pewni siebie faceci mogą naprawdę mieć coraz mniej odwagi i chęci, by zajmować się maluchem...
Zobacz też: Co to znaczy być dobrym tatą? [WIDEO]
Surowe dla siebie, złośliwe dla partnerów?
Czemu my, mamy, akceptujemy czy wręcz uśmiechamy się z wyższością, widząc takie teksty na dziecięcych ciuszkach w 2017 roku? Czy aby nie pokazuje to, z jaką frustracją same się mierzymy? Może gdy czujemy się niemal przez cały czas niedoceniane, obserwowane i oceniane, to samopoczucie poprawia nam pognębienie kogoś stojącego jeszcze niżej w wychowawczo-opiekuńczej hierarchii?
Zobacz też: Bycie tatą jest niemęskie?

Często dzielimy się z wami wzruszającymi historiami i zdjęciami, które chwytają za serce. Tym razem jest podobnie. Na początku trudno zgadnąć, dlaczego ten mężczyzna leży na podłodze. Gdy zobaczy się zdjęcie w całości i pozna jego historię, uśmiech od razu pojawia się na twarzy. Ojciec oddany rodzinie Zdjęcie zamieściła na swoim profilu na Facebooku Amy Palmer, świeżo upieczona mama. Jest na nim jej mąż, Andre, który od razu po pracy przyjechał do szpitala, do swojego synka. Zmęczony, położył się pod łóżeczkiem i zasnął. Mogłoby się wydawać, że to nic takiego i rodzice robią dla swoich dzieci o wiele ważniejszy rzeczy. Chociaż to prawda, na co dzień takie małe gesty są najważniejsze. "To zdjęcie ciężko pracującego mężczyzny oddanego swojej rodzinie! Po całonocnej pracy na trzecią zmianę, jest już tutaj, ze swoim synem, w szpitalu. Jest tak zmęczony, ale jest tutaj! Nagroda Ojca Roku wędruje do Andre Palmera! Kocham cię bardziej, niż wyrażą to słowa" – napisała pod zdjęciem Amy, żona Andre. Znasz to uczucie? Co zrobił twój mąż, że pomyślałaś, że należy mu się tytuł Ojca Roku? A może masz takie myśli każdego dnia, w codziennym życiu? Czytaj także: Tata też potrafi... ubierać czworo dzieci jednocześnie! Jesteśmy pełne podziwu! To, co zrobił ten ojciec, jest niewiarygodne 20 pomysłów na zabawę malca z tatą

Dla wielu z nas wydaje się to absolutnie normalne i oczywiste, że nasz partner będzie nam towarzyszył w czasie porodu. Trudno sobie wyobrazić, by zostawił nas w takiej chwili bez wsparcia. Są mężczyźni, którzy podźwigną temat i będą naprawdę służyć ogromną pomocą w czasie rozwiązania. Są też jednak tacy, którzy będą panikować i to my będziemy musiały ich wspierać, pocieszać, lub… cucić. "Gdy odeszły wody wszystko się zmieniło..." Ten tata — Brad Kearns w ocenie sytuacji był bardzo szczery. Posłuchajcie historii, którą zamieścił na swoim profilu na Facebooku DaDMum. „Zawsze myślałem, że jestem opanowany i spokojny w trudnych momentach. Kiedy jednak otrzymałem wiadomość, że mojej żonie odeszły wody , wszystko się zmieniło. Czułem podniecenie że za chwilę zostanę tatą, że mała istotka za chwilę wyjdzie z ciała mojej żony. Oczywiście jako mężczyzna nie mogłem czuć bólu. Powiem wam coś, kiedy żona miała skurcze , ja naprawdę zdawałem sobie sprawę, o co w tym wszystkim chodzi. To tak jakbym jechał 160 km/h w dół autostrady. To było straszne uczucie. Im moja żona głośniej krzyczała, tym moje serce waliło coraz mocniej. Szybko dojechałem pod szpital, posadziłem żonę na wózku i popędziłem do lekarza. Czułem się jak olimpijczyk, któremu wszyscy przeszkadzają. Tak jak pani, która otworzyłam nam drzwi z takim pośpiechem, jakbym nie wiózł rodzącej, tylko przyszedł pół godziny za wcześnie na spotkanie miłośników książek. Przecież moja żona rodzi! "Czy czułeś/aś się kiedyś jak najgłupszy człowiek w pokoju?" Wszyscy wyglądali na zrelaksowanych, tylko nie ja. Nikt nie przejmował się, że moja żona zaraz urodzi dziecko, które na pewno jest większe, niż dziurka, przez którą przyjdzie na świat. Gdy chodziliśmy razem do szkoły rodzenia,...

Ile z nas to dotyczy, ile z nas potrafi w nieskończoność przekładać cytologię? Może ta tragiczna historia, będzie dla nas przestrogą, aby nie lekceważyć tego badania. Trwa kilka minut, a może przesądzić o wszystkim, co najważniejsze w naszym życiu. Nie starczyło czasu na walkę Elliott Lowe ze Stanów Zjednoczonych został wdowcem z czwórką dzieci zaledwie 4 miesiące temu. Zaledwie rok temu, w okolicach Bożego Narodzenia u jego 32-letniej żony Donny zdiagnozowano raka szyjki macicy . Niestety już z przerzutami. Stracił "piękną kobietę, najlepszą przyjaciółkę, matkę czworga dzieci, swój świat, bratnią duszę, w zasadzie moje wszystko" - napisał zrozpaczony. "Trzy dni przed Bożym Narodzeniem u mojej żony zdiagnozowano raka szyjki macicy (...). Po dalszych badaniach powiedziano nam, że rak rozprzestrzenił się na węzły chłonne w obszarze miednicy" – opisuje mąż na swojej stronie na Facebooku. Podjęto bardzo wyczerpującą walkę: codziennie przez sześć tygodni radioterapia , dodatkowo chemioterapia . Niestety organizm takiej dawki nie był w stanie znieść, trzeba było przerwać leczenie z powodu komplikacji. "5 sierpnia 2017 roku nad ranem, w wieku zaledwie 32 lat , moja piękna żona odeszła w moich ramionach, otoczona przez czworo naszych małych dzieci, matkę, brata i siostry" – wraca do tamtych dramatycznych chwil Elliott Lowe. Zamieścił przerażające zdjęcie, co choroba uczyniła z jego żoną w kilka miesięcy. Rok po tragicznej diagnozie Elliott zwraca się do nas wszystkich. " Apeluję do kobiet , by nie zaniedbywały badań przesiewowych szyjki macicy (nazywanych rozmazami), nie przegapiły ich lub ignorowały"- napisał. "Żałuję, że nie zaciągnąłem jej na to badanie" Elliott nie pamięta powodu, dla którego jego żona zapomniała zrobić na czas badanie. "Nie ma dnia,...