Dziecko nie chce chodzić do przedszkola: jak je zachęcić? (porady psychologa)
Twoje dziecko nie chce chodzić do przedszkola? Z pewnością wiedziałaś, że początki przedszkola mogą nie być łatwe, ale na taki dramat i wielkie łzy nie byłaś przygotowana. Co robić? Jak to przetrwać? Jak zachęcić dziecko do przedszkola?
Dziecko, które nie chce chodzić do przedszkola, lepiej nadal tam posyłać. A że maluch się buntuje? No cóż, trzeba znaleźć sposób, by ułatwić mu oswojenie się z tą sytuacją. Jaki? Wiele zależy od tego, w którym momencie zaczął protestować.
„Nie będę się ubierał”, „Nie chcę”, „Zostaw”, „Nie pójdę” – wobec takiego oporu czujesz się bezsilna i trudno ci być konsekwentną. Czasem więc maluchowi odpuszczasz. Jednak konsekwencja to podstawowy warunek, jaki trzeba spełnić. Tylko jak to zrobić? – Gdyby chodziło o podanie dziecku lekarstwa, nie miałybyśmy wątpliwości, jak postąpić – podpowiada psycholog Beata Chrzanowska-Pietraszek. – Mimo oporów malucha konsekwentnie dawałybyśmy mu leki. Bo wiemy, że to dla niego dobre i mu potrzebne. Tak samo jest z przedszkolem.
Jak reagować w zależności od sytuacji, w której dziecko przeżywa kryzys, wyjaśniamy wspólnie z ekspertem.
Spis treści:
- Jak namówić dziecko do chodzenia do przedszkola, kiedy dopiero zostało przedszkolakiem?
- Jak zachęcić dziecko do przedszkola?
- Dziecko nie chce chodzić do przedszkola i płacze
- Dziecko nie chce chodzić do przedszkola
- Jak zachęcić dziecko do przedszkola: wyjaśnij ewentualne problemy
- Kiedy jest za wcześnie na przedszkole?
- Jak przekonać dziecko do przedszkola: tego nie rób!
- Jak zachęcić dziecko do jedzenia w przedszkolu: wskazówki
Jak namówić do chodzenia do przedszkola dziecko, które dopiero zostało przedszkolakiem?
Dziecko dopiero rozpoczęło swoją przygodę z przedszkolem, a już protestuje? To całkiem normalna reakcja zwana okresem adaptacyjnym. Każdy człowiek – mały także – przeżywa ogromny stres w momencie zmiany swojej sytuacji życiowej. Pomyśl, że dziecko czuje się tak jak ty, gdy właśnie idziesz do nowej pracy.
Nikogo nie znasz, nie wiesz, jakie w firmie panują obyczaje, mylą ci się zadania, jesteś czasem zdezorientowana... Ale z tego powodu przecież nie rzucasz posady (choć pewnie czasem korci cię, by tak zrobić). Kilkulatek odczuwa podobnie, ale reaguje inaczej, bo jest po prostu zbyt mały, żeby w stu procentach panować nad swoimi emocjami i uczuciami. Twoim zadaniem jest mu w tym pomóc. Pamiętaj, że adaptacja przedszkolna bywa trudna.
Jak zachęcić dziecko do przedszkola?
Zastanawiasz się, jak przekonać dziecko do chodzenia do przedszkola? Przede wszystkim zachowaj spokój. Rano nie zwracaj zbytnio uwagi na dramatyczne gesty malucha, tylko konsekwentnie i ze spokojem przygotowuj go do wyjścia. Dziecku może nie udzieli się twój spokój, ale też swoim nerwowym zachowaniem nie podgrzejesz dodatkowo atmosfery. Warto też skrócić – tyle, ile się da – czas spędzony rano w domu (np. wieczorem przygotuj ubranie na jutro, nie budź malca zbyt wcześnie), bo dzięki temu dziecko nie zdąży się „nakręcić”.
– Dobrze, by do przedszkola odprowadzał dziecko ten z rodziców, który ma mocniejsze nerwy (więc nie da się ubłagać na powrót do domu, ani sprowokować głośnym płaczem) – sugeruje Beata Chrzanowska-Pietraszek. Pożegnanie w szatni powinno być krótkie i rzeczowe: wystarczy ucałować malca, życzyć miłego dnia, powiedzieć, kiedy po niego wrócimy.
Po odebraniu malucha z przedszkola pytaj go o miłe rzeczy, np. z kim się dzisiaj bawił, czy był na spacerze itp. Unikaj pytań drażliwych w stylu:
- „Jak długo jeszcze płakałeś?”,
- „Czy zjadłeś cały obiad?”,
- „No i po co było rano tak histeryzować?”.
Warto też, by maluch miał jak najbardziej uporządkowany harmonogram dnia. Dzięki temu będzie spokojniejszy. Jeśli będziesz postępować przez cały czas konsekwentnie, już po około dwóch tygodniach maluch będzie chodził do przedszkola bez problemów.
Dziecko nie chce chodzić do przedszkola i płacze
Dziecko, które nie chce chodzić do przedszkola i płacze, to sytuacja, która ma miejsce częściej, niż myślisz. Zdarza się, że malec nie przeżywa okresu adaptacyjnego na początku swojej kariery przedszkolaka, tylko kłopoty z adaptacją w przedszkolu pojawiają się dopiero po jakimś czasie (np. po dwóch, trzech miesiącach). Dzieci przecież różnią się między sobą i nie wszystkie dokładnie w tym samym momencie przechodzą różne etapy.
Bywa też, że ambitny maluch, zanim jeszcze stał się przedszkolakiem, zaraził się entuzjazmem rodziców („Hurrrra, pójdę do przedszkola!”). A kiedy już do niego poszedł, nie chciał ich zawieść i pokazać, że wcale nie jest tak kolorowo, jak sobie wyobrażał. Stłumił więc swoją niechęć i dopiero po jakimś czasie, nie mogąc się uporać ze swoimi emocjami, wyrzucił je z siebie (często wtedy są nawet bardziej intensywne, niż byłyby na początku).
Powinnaś postępować tak, jakby to były dopiero pierwsze dni lub tygodnie malucha w przedszkolu. Nie miej do niego pretensji, że nagle zaczął stroić fochy, ma fanaberie i tak naprawdę nie wie, o co mu chodzi. Daj mu czas na przeżycie swoich emocji, ale też nie pozwól wejść sobie na głowę. – Dziecko musi wiedzieć, że je rozumiesz, co nie znaczy, że pozwolisz mu wziąć urlop od przedszkola.
Dziecko nie chce chodzić do przedszkola, mimo że pomyślnie przeszło adaptację
Twój maluch za kilka miesięcy będzie już „etatowym” przedszkolakiem. Spokojnie lub trochę burzliwiej przejdzie okres adaptacyjny, będzie miał swoich kolegów i koleżanki w grupie, a mimo to któregoś dnia może wstać rano i oznajmić, że nie chce iść do przedszkola. Ma muchy w nosie czy konkretny powód? Czasem to rzeczywiście jedynie kwestia gorszego dnia (wtedy już nazajutrz maluch nie pamięta o swojej niechęci) – twierdzi psycholog. Ale bywa, że przyczyna jest poważniejsza: może np. pokłócił się z kolegą, a może nauczycielka zwróciła mu ostro uwagę.
Zachęć dziecko do przedszkola, wyjaśniając ewentualne problemy
Jeśli twoje dziecko nagle nie chce chodzić do przedszkola, przede wszystkim z nim porozmawiaj. Zapytaj, czy w przedszkolu zdarzyło się ostatnio coś przykrego. Bądź delikatna, ale dociekliwa: malec na początku może mieć problem z wyjaśnieniem swoich uczuć, czasem też do końca nie zdaje sobie z nich sprawy.
– Dobrze jest także oglądać rysunki dziecka i obserwować jego zabawy. Maluchy bardzo często odzwierciedlają w nich sytuacje, których się boją albo które są dla nich niemiłe (np. bawią się w karmienie lalek na stołówce, mówiąc: „Musisz zjeść wszystko").
Gdy już dowiesz się, jaki jest powód niechęci dziecka, spróbuj go pocieszyć, np.
- „Nie martw się, Kasia tak na pewno o tobie nie myśli”,
- „Powiedz Jasiowi, że jeśli uderzy cię jeszcze raz, to porozmawiam z jego rodzicami”,
- „Powiem pani, że nie musisz zjadać całego obiadu” itp.
Maluch powinien wiedzieć, że ma w tobie mocne oparcie. Jeśli trzeba, porozmawiaj też z wychowawczynią dziecka i wyjaśnij ewentualne problemy. Przy dziecku staraj się jednak nie wyolbrzymiać problemu, tylko spokojnie go wyjaśnić, a potem przejść nad nim do porządku dziennego. Gdy maluch zobaczy, że wcale nie taki diabeł straszny, łatwiej pójdzie do przedszkola. A tam będzie mógł sam się przekonać, że koledzy nadal go lubią, pani mówi normalnym tonem i dzień wcale nie przypomina tego złego, wczorajszego.
Kiedy jest za wcześnie na przedszkole?
Bywa (na szczęście bardzo rzadko), że poranny bunt przed przedszkolem wynika z niedojrzałości malucha. Wtedy jedynym rozwiązaniem jest pozostawienie na jakiś czas dziecka w domu. Jak rozpoznać, że twój maluch nie jest jeszcze gotowy na przedszkole?
- Poranne płacze trwają już ponad trzy tygodnie. To sygnał, że maluch ma problemy z adaptacją.
- Dziecko nie bawi się w przedszkolu. Jest apatyczne, siedzi w kącie, popłakuje, nie chce brać udziału w żadnych zajęciach z innymi dziećmi.
- Pojawiły się dodatkowe niepokojące objawy. Maluch zaczął się w nocy moczyć, codziennie wymiotuje, nawet w domu nie chce nic jeść itp.
Tego nie rób, by przekonać dziecko do przedszkola?
Ogromnie ważne jest, by zachęcając dziecko do chodzenia do przedszkola, nie popełniać następujących błędów. Te metody to jedynie dobry sposób, by na długi czas zniechęcić dziecko do przedszkola.
- Krytyka. Stwierdzenie „Ty zawsze jesteś beksą” lub „Nie jesteś wcale odważnym zuchem, tylko marudą!” na pewno nie pomogą maluchowi uporać się ze swoimi obawami przed przedszkolem, za to upewnią go, że po raz kolejny nie potrafi poradzić sobie w stresowej sytuacji. Skoro nie potrafi, nawet nie przyjdzie mu do głowy, żeby się jakoś szczególnie starać.
- Zawstydzanie i wyśmiewanie. Zdanie rzucone w szatni: „Patrz, wszyscy śmieją się z twoich fochów”, wywoła u malca jeszcze większy stres.
- Spóźnianie się. Jeśli mama miała być po obiedzie, maluch od tego momentu czeka na nią. Im dłużej ona nie przychodzi, tym dziecko jest bardziej zaniepokojone i przestraszone.
- Oszukiwanie. Gdy obiecujesz dziecku, że to ty go dzisiaj odbierzesz z przedszkola, zrób wszystko, żeby tak było. Jeśli nie możesz tego obiecać na sto procent, po prostu nic nie obiecuj. Kłamstwo to zawsze zły pomysł.
Jak zachęcić dziecko do jedzenia w przedszkolu: wskazówki
Dziecko odmawia przyjmowania posiłków w przedszkolu? Martwisz się, że chodzi cały dzień głodne? Jest kilka sprawdzonych sprawdzonych sposobów, które pomogą zachęcić go do jedzenia razem z przedszkolną grupą.
- Daj dziecku czas – jeśli maluch dopiero zaczął chodzić do przedszkola – potrzebuje czasu, żeby się zaaklimatyzować, poznać otoczenie, kolegów i koleżanki. Musi zaznajomić się z nową sytuacją. Dziecko nawet jeśli tego nie mówi lub nie okazuje – może być zestresowane.
- Podaj mu argumenty – możesz spróbować przekonać swojego malucha do jedzenia, inicjując rozmowę na ten temat. Powiedz, że powinien jeść w przedszkolu, żeby mieć siłę na wspaniałą zabawę z nowymi kolegami. Argumentem może być również to, że pozna nowe smaki, a później będziecie mogli to wspólnie wykorzystać do eksperymentowania w kuchni.
- Zachwyć się jadłospisem – dobrą metodą jest czytanie dziecku jadłospisu. Gdy odprowadzasz go rano do przedszkola, zatrzymaj się na chwile przy tablicy z jadłospisem. Przeczytaj, co dzisiaj będzie w menu. W ten sposób maluch będzie wiedział „co go czeka dzisiaj”. Jeśli jadłospis przeczytasz mu w taki sposób, że przekona się, że na obiad będą same pyszności – z pewnością będzie lepiej nastawiony do zjedzenia tego posiłku. Możesz poprosić dziecko, by po powrocie do domu opowiedziało ci, jak smakowała zupa dyniowa, bo sama bardzo chciałabyś jej spróbować.
- Porozmawiaj z przedszkolankami – powiedz nauczycielkom o swoich obawach odnośnie niejedzenia u dziecka. Być może zbyt intensywnie zachęcają je do zjedzenia obiadu lub nie robią tego w ogóle. Taka rozmowa może przynieść dobre efekty, może dowiesz się czegoś, co powoduje u twojego dziecka niechęć do jedzenia w przedszkolu.
- Nie porównuj i nie krytykuj – krytyka lub porównywanie do innych dzieci (np. Jaś zjadł pięknie obiadek, a ty nie) nie działa na dziecko dobrze.
- Nie przynoś dziecku smakołyków – zrozumiałe jest, że jeśli dziecko nie zje obiadu w przedszkolu – pęka ci serce. Złą metodą jednak jest przynoszenie mu łakoci, drożdżówek lub innych przekąsek. Owszem, jeśli dziecko nie zjadło obiadu – będzie pewnie trochę głodne, ale taka jest naturalna kolej rzeczy. Nie ucz dziecka schematu „po co mam jeść obiad w przedszkolu, jeśli mama i tak da mi pyszną drożdżówkę”.
Zobacz także:
- Podanie o przyjęcie dziecka do przedszkola: uzasadnienie, jak napisać [WZÓR]
- Książki o przedszkolu – pomogą twojemu dziecku podczas adaptacji [TOP 10 KSIĄŻEK]
- Kompetencje kluczowe w przedszkolu – czym są, jak się je kształtuje?