Kameralnie i pastelowo: wiemy, jak wyglądał roczek Klary Lewandowskiej! [FOTO]
To właśnie dzisiaj, 4 maja, Klara - córka Roberta i Anny Lewandowskich kończy roczek. Na Instagramie trenerki pełno jest przepięknych zdjęć z przyjęcia urodzinowego, ale są też bardzo osobiste słowa o tym, jak macierzyństwo zmienia kobietę i głębokie wyznanie miłości do córki i męża. "Klara nauczyła mnie, że sensem istnienia jest życie dla drugiej osoby" – napisała na swoim blogu.
Patrząc na zdjęcia, można powiedzieć, że przyjęcie urodzinowe Klary było bardzo wysmakowane i stylowe.
Pastelowo i rodzinnie
Pierwszy roczek Klary fetowano w ogrodzie, wśród balonów i dziesiątek pastelowych poduszek rozłożonych na trawie. Atrakcją była zjeżdżalnia dla maluszków w kształcie zamku. Klara miała na sobie sukienkę w odcieniu kości słoniowej i twarzową opaskę z kwiatkiem. Promieniejąca szczęściem mama miała na sobie kreację także w kolorystyce ecru, z bluzką odsłaniającą ramiona. Całość uzupełniała złota biżuteria, delikatny makijaż i piękne, delikatnie pofalowane włosy Anny Lewandowskiej. Tata, nasza duma piłkarska, ubrał na tę okazję granatową marynarkę, białe spodnie i prążkowaną niebieską koszulę.
To tyle, jeżeli chodzi o kronikę towarzyską, gdyż oprócz wysmakowanych zdjęć, Anna Lewandowska zamieściła na swoim blogu, także przepiękne słowa mówiące o swoim doświadczeniu macierzyństwa, o odkrywaniu sensu życia i siebie na nowo.
Córeczko, pamiętaj: że Ci dziękujemy, że Cię kochamy, że jesteś najważniejsza
Tak wzruszająco napisała do Klary jej mama. Ten rok był niesamowitym doświadczeniem dla Anny Lewandowskiej. "To był magiczny czas, pełen miłości, niespodziewanych wrażeń, poznawania małego człowieka i siebie na nowo" – napisała trenerka. Jak przyznała, uczyła się córeczki, "odgadywania Jej potrzeb i swoich emocji". I jak pewnie każda mama stwierdza, że był to czas ogromnych zmian.
Anna Lewandowska nazywa swoje emocje, które pewnie też nie są wam obce. "To niesamowite, że istota, która nie potrafi jeszcze mówić, może tak wiele przekazać. Że istota, która nie potrafi czytać, potrafi tak dobrze uczyć" - odkrywa. To właśnie dzięki córeczce jej mama zrozumiała, że rodzina jest najważniejsza. "Dzięki Niej wiem, że Klara i Robert są dla mnie najważniejsi" – wyznała.
Dla Anny Lewandowskiej doświadczenie macierzyństwa to także znalezienie równowagi w życiu. "Wcześniej o równowadze dużo wiedziałam, wydawało mi się nawet, że ją praktykowałam. Dopiero Klara pozwoliła mi ją w pełni zrozumieć i zastosować w swoim życiu" – opisała. "Spędzanie czasu z Klarą jest największą nagrodą, ulubioną rozrywką. Bycie mamą przynosi największą ulgę na świecie"- napisała.
Nocne pobudki tak samo ważne jak strzelanie goli
Jak przyznaje, córka zmieniła jej priorytety i pomogła zrozumieć, że są rzeczy ważniejsze niż sprawy zawodowe. "Brudna, niewyspana, bez wolnej chwili na ulubiony trening, a mimo to najszczęśliwsza na świecie. Dzisiaj taka jestem. Jeszcze rok temu było to dla mnie nie do pomyślenia" – napisała. I jak zdradza, także dla Roberta Lewandowskiego nocne pobudki stały się równie ważne, co strzelanie goli w najważniejszych meczach.
Teraz w życiu Anny Lewandowskiej jest miejsce na okazywanie słabości. "Już nie wymagam od siebie bezwzględnej wytrwałości, nie zatrzymuję łez, gdy płyną" - wyznała. Dzięki Klarze jej mama stała się bardziej tolerancyjna dla ludzkich słabości. "Ona uczy mnie wyrozumiałości i empatii dla innych. Może oni się złoszczą, bo im czegoś brakuje? Może krzyczą na zewnątrz, bo w środku płaczą?"- zastanawia się. "Gdy Klarcia płacze, to Ją przytulam. Długo i mocno. Każdy tego potrzebuje" – pisze.
Zakochana mama podziwia w córeczce także jej spokój i opanowanie. "Praktykuje mindfulness bez wyjaśniania zasad medytacji. Wygląda na to, że dla Niej bycie tu i teraz jest doskonale znane. Ta cierpliwość i bycie "tu i teraz" są trudniejsze, niż układ "walka na macie" w moim karate"- wyznała.
Mała Klara wraz z rodzicami świętuje swój roczek. Wiemy, że dostała wyjątkowy prezent od babci, mamy Anny Lewandowskiej - ikonę z wizerunkiem św. Klary z Asyżu.
Pierwszy rok życiu dziecka to niesamowity czas jego rozwoju i pokonywanie tylu wyzwań, jak co najmniej zdobywanie Mount Everestu. Klara pięknie rośnie, otoczona miłością swoich rodziców. Pani Anno! – gratulujemy i dziękujemy za piękne słowa, w których zawarła pani tyle prawdy o tym, jak niesamowitym i nie do opisania szczęściem jest macierzyństwo.
Czy podobne emocje towarzyszyły wam, kiedy wasze dziecko kończyło roczek? Podzielcie się swoim doświadczeniem w komentarzach!
Źródło: plotek
Zobacz też:
- Jak być szczęśliwą mamą? 7 podpowiedzi ekspertów
- 5 niepokojących objawów przy nauce chodzenia
- Wybieramy pierwszy rowerek dla dziecka (video)