W ubiegły piątek łódzka policja zatrzymała 21-letnią matkę, która przywiozła na rutynowe badania swojego 2-miesięcznego synka. Lekarz stwierdził wówczas krwiaka w okolicach oczodołu. Oprócz tego wynik badania wskazywał na złamania kości czaszki.

Reklama

Rodzice usłyszeli zarzuty

Nad dzieckiem znęcał się jego 26-letni ojciec, który podczas przesłuchania przyznał się do zarzucanych mu czynów, w tym do usiłowania zabójstwa. Matka próbowała ukryć prawdziwe przyczyny obrażeń tłumacząc, że krwiak powstał samoistnie podczas snu dziecka.

Do pobicia prawdopodobnie doszło w Święta Wielkanocne, ale urazy głowy mogły także powstawać wcześniej. Zaniechanie i narażenie malca na utratę zdrowia również jest karalne. Sprawą zajmuje się łódzka prokuratura i policja. Obojgu rodzicom grozi nawet dożywocie.

Brak reakcji też jest przestępstwem

Zgodnie z § 1 art. 240 Kodeksu Karnego jeśli świadek zdarzenia, którego skutkiem może być uszczerbek na zdrowiu, nie powiadomił o tym fakcie odpowiednich służb, również podlega karze i to nawet pozbawienia wolności do 3 lat.

Reklama

Zobacz także: Prezydent podpisał ustawę zaostrzającą kary za przestępstwa wobec dzieci!

Źródło: dzienniklodzki.pl, tvn24.pl

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama