
1. Ojcowie pomagają córkom zrobić karierę
Zobacz także: Jak wzmocnić więź ojca z dzieckiem?
2. Ojcowie są lepsi w opowiadaniu historyjek na dobranoc
Warto przeczytać: Po co dziecku ojciec? Wyjaśnia psycholog, Jarek Żyliński
Badania przeprowadzono przez Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne dowodzą, że ojcowie małych dziewczynek są bardziej obecni w ich codziennym życiu i bardziej dbają o ich potrzeby dziecka, niż ojcowie chłopców. Tata dla córki zaśpiewa i pokaże emocje Takie wnioski powstały na podstawie badania przeprowadzonego z użyciem rezonansu magnetycznego. Sprawdzano reakcje mózgów ojców. Ich skany pokazały, że ojcowie dziewczynek wykazywali lepsze reakcje na szczęśliwy wyraz twarzy ich córek, niż robili to ojcowie synów. Obserwacje pokazały także, że ojcowie dziewczynek częściej śpiewają swoim córkom, bardziej otwarcie mówią o swoich emocjach i chętnie używają takich słów jak: "wszystko" i "dużo". Natomiast ojcowie małych chłopców chętniej bawią się z nimi w fizyczne zabawy . Używają wobec nich słownictwa związanego z osiągnięciami jak "dumny", "zwycięstwo", czy "pierwszorzędny". Zobacz, jak karuzele świetnie wpływają na rozwój i zmysły dziecka Z kolei naukowcy z Emory University i University of Arizona sugerują, że różnice w kontaktach mogą brać się stąd, że ojcowie łatwiej akceptują uczucia dziewczynek niż chłopców. "Okazuje się, że jeżeli dziecko płacze i krzyczy "tato", to ojcowie córek szybciej zareagują niż ojcowie synów" – mówi naukowiec Jennifer Mascaro z Emory University. Według Mascaro, dziewczynki mogą nauczyć się większej empatii niż chłopcy, jeśli mają ojców reagujących na ich potrzeby i otwartych emocjonalnie. Sugeruje, aby ojcowie chłopców podobną taktykę zastosowali wobec swoich synków. "Fakt, że ojcowie mniej obserwują potrzeby emocjonalne swoich synów, pomimo ich dobrych intencji, jest rzeczą, której nie można pomijać" - mówi naukowiec. Konkluzja naukowców jest jedna: powinniśmy wszyscy być świadomi, jak płeć naszego dziecka...
Do takiego wniosku doszli amerykańscy naukowcy z University of South Florida, a wyniki swoich badań opublikowali w Journal of Community Health. Wcześniej udowodniono już, że dzieci, których ojcowie angażują się w ich wychowanie, nie tylko szybciej się rozwijają, ale także lepiej radzą sobie w szkole. Tym razem grupa badaczy pod kierunkiem dr Aminy P. Alio postanowiła sprawdzić, czy i jaki wpływ ma obecność przyszłego ojca na przebieg ciąży oraz zdrowie nienarodzonego malucha . W tym celu wzięli pod lupę akty urodzenia niemal miliona czterystu tysięcy dzieci, urodzonych na Florydzie w latach 1998–2005. Dla naukowców ważne było, czy w dokumentach widniało nazwisko ojca, czy też nie. Można oczywiście zarzucić im, że to zbyt wielkie uproszczenie – że sam fakt podania w akcie urodzenia nazwiska nie czyni jeszcze z nikogo troskliwego rodzica… Jednak badacze uznali, że choć rzeczywiście trudno tylko na tej podstawie przesądzać o stopniu zaangażowania ojca , o tyle można przynajmniej mówić o jego obecności i jakiejś formie aktywności podczas dziewięciu miesięcy oczekiwania na narodziny potomstwa. Ojciec – antidotum na stres? Po przeanalizowaniu wspomnianych aktów urodzeń oraz zestawieniu ich z historią ciąż i losami dzieci naukowcy doszli do wniosku, że brak wsparcia ze strony ojca mającego się narodzić dziecka może być jednym z czynników powodujących wzrost śmiertelności noworodków, zwiększa bowiem ryzyko wystąpienia komplikacji u przyszłej mamy. Okazało się, że kobiety, które samotnie przeżywały ciążę, znacznie częściej miały anemię, wysokie ciśnienie tętnicze i rzucawkę ciążową, a ich dzieci częściej przychodziły na świat przed terminem i z niską wagą urodzeniową. Dlaczego? Naukowcy twierdzą, że nieobecność ojca u boku przyszłej mamy zwiększa u niej poziom stresu . Poza tym często to właśnie mężczyźni dopingują matki swoich...
Kiedy mężczyzna zostaje ojcem, staje oko w oko z życiową rewolucją. Musi przewartościować swoje życie, odpowiedzieć sobie na ważne pytania: jakim ojcem chcę być dla mojego dziecka? Ile czasu chcę mu poświęcać? Czy chcę być zaangażowany w opiekę nad dzieckiem na równi z żoną? I jaka jest teraz moja pozycja w rodzinie? Okazuje się jednak, że oprócz kwestii związanych z życiem prywatnym i emocjami, mężczyzna, który zostaje ojcem, może stanąć wobec zmian, które będą dotyczyć jego kariery. Oto jak ojcostwo wpływa na sytuację zawodową mężczyzn: Ojcowie mają większe szanse na zatrudnienie Wiele mówi się o tym, że młode matki mają problemy ze znalezieniem zatrudnienia, bo potencjalni pracodawcy niechętnie zatrudniają kobiety z małymi dziećmi, obawiając się, że będą często przebywać na zwolnieniach lekarskich na dziecko. Inaczej jest z mężczyznami. Zdaniem naukowców z prestiżowego Cornell University (USA) ojcowie nie tylko nie są dyskryminowani ubiegając się o pracę, ale ojcostwo wypada na ich korzyść! Odkrycia tego naukowcy dokonali wysyłając spreparowane CV w odpowiedzi na ogłoszenia o pracę – aplikacje były niemal identyczne, z tą różnicą, że w niektórych z nich była informacja o tym, że kandydat jest członkiem rady rodziców w szkole. Okazało się, że to właśnie kandydaci z taką informacją w CV byli częściej zapraszani na rozmowy kwalifikacyjne (dla porównania: ten sam eksperyment w przypadku kobiet, dał zupełnie odwrotny efekt...). Pracodawcy oceniali ojców jako bardziej kompetentnych i oddanych pracy niż bezdzietni mężczyźni oraz matki. Czy ojcowie gorzej pracują? Pracodawcy obawiają się, że rodzice mają zbyt wiele obowiązków związanych z rodziną, będą więc częściej nieobecni i mniej wydajni w pracy. Tymczasem, jak wykazało badanie, ojcowie przynajmniej 2 dzieci są bardziej wydajni w pracy od kolegów,...