HIV w ciąży to na pewno wielka obawa dla wszystkich przyszłych mam. Lekarze jednak uspokajają: nawet zakażona wirusem HIV ciężarna niekoniecznie musi przekazać go dziecku. Jeśli znajduje się ona pod odpowiednią opieką lekarza ginekologa-położnika oraz specjalisty chorób zakaźnych - ryzyko narodzin dziecka z wirusem HIV spada do poniżej 1%! HIV a ciąża - ryzyko zakażenia dziecka „Zakażenie HIV przenosi się również z matki na dziecko, ale w sytuacji, kiedy nie stosujemy żadnych środków profilaktycznych, wtedy ryzyko jest bardzo duże, bo sięga aż 40%. Natomiast jeżeli stosujemy środki profilaktyczne, przez co rozumiem leczenie antyretrowirusowe ciężarnej, zazwyczaj od 14. tygodnia ciąży, oraz odpowiednie podejście do porodu, m.in. właściwą pielęgnację noworodka, czyli umycie go z mazi płodowej i zakaz karmienia – wtedy niwelujemy to ryzyko z 40% do poniżej 1%. Czyli praktycznie wszystkie dzieci, które są zakażone HIV w Polsce to dzieci kobiet, które nie wiedziały, że są zakażone bądź nic z tym zakażeniem nie robiły” - argumentuje lekarz-pediatra dr Ernest Kuchar. HIV w ciąży a cesarskie cięcie Czy zakażenie wirusem HIV w ciąży musi się skończyć cesarskim cięciem? Zdaniem eksperta - niekoniecznie. „Jeżeli kobieta w ciąży przyjmowała leki i okazały się one skuteczne, tzn. pod koniec ciąży mamy nieoznaczoną wiremię, czyli tego wirusa we krwi i, co ważniejsze, w drogach rodnych, praktycznie nie ma – to taka kobieta może rodzić naturalnie” - podkreśla dr Kuchar. Badanie HIV w ciąży Obecnie badanie HIV jest badaniem obowiązkowym. Test tego typu kosztuje ok. 25-40 zł i powinien zostać zlecony już w pierwszych tygodniach ciąży. Do badania tego typu nie trzeba się szczególnie przygotowywać i może być ono wykonane na czczo. Zobacz też: Zrób test na HIV. Dla siebie i swojego dziecka - namawia aktorka...
Do ciąży wysokiego ryzyka dochodzi w przypadku 10-20 proc. ciąż. Bardzo istotne jest wczesne rozpoznanie zagrożenia, które umożliwia prawidłowe prowadzenie ciąży wysokiego ryzyka i zwiększa szansę na szczęśliwe zakończenie ciąży.
Spis treści:
- Czynniki ryzyka wystąpienia ciąży wysokiego ryzyka
- Kiedy mówi się o ciąży wysokiego ryzyka
- Prowadzenie ciąży wysokiego ryzyka
Czynniki ryzyka wystąpienia ciąży wysokiego ryzyka
Duże znaczenie dla przebiegu ciąży mają tzw. czynniki matczyne. Zalicza się do nich m.in. wiek kobiety oraz jej stan zdrowia. Do ciąży zagrożonej może dojść u każdej kobiety, jednak ryzyko wrasta w przypadku, gdy przyszła matka:
- ma mniej niż 20 lat,
- więcej niż 35 lat,
- ma wady serca,
- choruje na cukrzycę,
- ma chorą tarczycę,
- cierpi na nadczynność przytarczyc,
- ma nadciśnienie, padaczkę, astmę lub anemię sierpowatą,
- stwierdzono u niej otyłość,
- choruje na chorobę nowotworową,
- prowadzi niezdrowy tryb życia (alkoholizm, narkomania).
Kiedy mówi się o ciąży wysokiego ryzyka
Lekarz stwierdza zwiększone ryzyko nieprawidłowego przebiegu ciąży, poronienia czy przedwczesnego porodu na podstawie wywiadu. Dlatego podczas rozmowy z lekarzem trzeba odpowiadać na jego pytania zgodnie z prawdą.
- Ciąża, która jest ciążą wysokiego ryzyka, jest często powikłana występowaniem czynności skurczowych, krwawieniami, plamieniami, bądź wywiadem, w którym zostanie potwierdzona strata poprzednich ciąż — mówi Grzegorz Południewski, ginekolog.
Ciążą wysokiego ryzyka będzie również ciąża u kobiety, która miała powikłania w poprzedniej ciąży spowodowane, m.in.:
Czasami ciążę zagrożoną stwierdza się na samym jej początku, na podstawie wywiadu. Bywa jednak i tak, że przebiegająca do pewnego momentu prawidłowo ciąża, staje się dopiero od pewnego momentu ciążą wysokiego ryzyka. Dzieje się tak wtedy, gdy pojawiają się niepokojące objawy, np. plamienia, krwawienia, czynność skurczowa, gdy kobieta zapada na cukrzycę ciążową.
Prowadzenie ciąży wysokiego ryzyka
To, czy ciążę wysokiego ryzyka kobieta będzie mogła spędzić w domu, czy w szpitalu, zależy od lekarza. W wielu przypadkach możliwe jest kontynuowanie ciąży w warunkach domowych z jednoczesnym częstym monitorowaniem stanu zdrowia matki i płodu. Czasami wystarczy wdrożenie odpowiedniego leczenia, np. przy niewydolności szyjki macicy, ale w pewnych sytuacjach konieczny jest pobyt w szpitalu aż do porodu. Wszystko zależy od tego, jak ryzyko oceni lekarz. Jeśli będzie ono wysokie, bezpieczniej dla matki i dziecka jest stale przebywać na oddziale szpitalnym, gdzie w każdej chwili można udzielić im pomocy.
Wywiadu udzielił: Grzegorz Południewski, ginekolog, autor bezpłatnej aplikacji w telefonie dla kobiet po porodzie pod nazwą IQBobas (na android, iphone).
Zobacz też: