Podobno natura wyposażyła każdą mamę w cudowną umiejętność rozpoznawania płaczu swojego dziecka. Nie mamy jednak możliwości, aby z niej korzystać, ponieważ w domu jest zazwyczaj tylko jeden płaczący noworodek (no chyba że akurat jesteśmy szczęśliwymi rodzicami bliźniąt). Jaki stąd wniosek? Taki, że każde nowo narodzone dziecko płacze inaczej. Ale na tym różnice między dziećmi, które dopiero co przyszły na świat się nie kończą. Opiszemy kilka bardzo oczywistych – dotyczących wagi i wzrostu noworodków – i tych mniej oczywistych, jak np. różnice w temperamencie, które często bywają dla rodziców powodem do zmartwień.

Reklama

Ile zwykle waży i mierzy noworodek?

Nawet największy noworodek dla osoby dorosłej jest małą kruszynką. Ale natura nie obdarza rodziców równo – niektóre mamy szybko i bez większego wysiłku wydają na świat niespełna trzykilogramowe maluszki, inne muszą znaleźć siłę, by urodzić, nosić i tulić w ramionach ponadczterokilogramowe bobasy. Na szczęście norma dla noworodków jest szeroka, mieszczą się w niej dzieci, które:

  • ważą 2800 g–3800 g
  • mierzą od 46–55 cm.

Z takimi wymiarami przychodzi na świat ponad 95 proc. dzieci urodzonych w terminie. Pozostałe 5 proc. odbiega od normy w obu kierunkach.

Dlaczego niektóre dzieci rodzą się małe

Oprócz wspomnianych już bardzo dużych noworodków rodzą się też dzieci z masą ciała poniżej 2500 g. Sporo z nich to wcześniaki, które znacznie odbiegają od podanych liczb. W ciągu roku w Polsce przychodzi na świat około dwóch tysięcy dzieci, które nie przekraczają nawet jednego kilograma. Zdarzają się też wcześniaki ważące nieco ponad 500 g.

  • Od czego to zależy: Istnieje pewna prawidłowość – mamy niskie i drobne rodzą mniejsze dzieci niż kobiety wysokie i z większą wagą. Ale za bardzo małą masę urodzeniową mogą być odpowiedzialne również choroby mamy lub kłopoty z łożyskiem (np. jego niewydolność). Malutkie rodzą się również dzieci z ciąż mnogich. Troskliwa opieka rodziców i lekarzy daje zwykle wcześniakom szansę na dogonienie dzieci urodzonych o czasie i z prawidłową masą ciała. Zwykle następuje to już pod koniec pierwszego roku życia.

Duży noworodek – co to znaczy?

Na miano dużego noworodka zasługują dzieci, które w chwili narodzin ważyły ponad 4 kg, a długość ich ciała sięgała 60 i więcej centymetrów. Ewenementem na skalę światową są narodziny siedmio- lub ośmiokilogramowych noworodków (ostatnio nagłaśniano takie przypadki w Chinach i Indonezji).

Zobacz także
  • Od czego to zależy: Brytyjscy naukowcy, przeprowadzając badania z udziałem tysiąca rodzin, doszli do wniosku, że niski wzrost dziedziczy się po tacie, a nadwagę po mamie. Wiadomo też, że cztero- lub pięciokilogramowy noworodek może wskazywać na cukrzycę mamy (z badań wynika, że kobiety z nadwagą mają zwykle wyższy poziom cukru we krwi, co powoduje, że ich dzieci rodzą się pulchne).

Od czego zależy waga i wzrost w chwili narodzin?

Czynniki dziedziczne wpływają jednak na wielkość dziecka zaledwie w 40 proc. Nie bez znaczenia są również warunki, w jakich kobieta przeżywa ciążę – to, jak się odżywia, czy podczas ciąży była aktywna, czy może wolała wypoczywać na kanapie. Ważne jest nawet, na jakie pory roku przypadała ciąża. Sezonowe wahania urodzeniowej masy ciała widoczne są głównie u chłopców, najwięksi rodzą się latem, czyli w trzecim kwartale roku, najmniejsi – w pierwszym. Z kolei dzieci urodzone wiosną miewają dłuższe nogi niż jesienne noworodki, z powodu nierównego wydzielania hormonu wzrostu związanego z porą roku.

Czytaj też:

[CMS_PAGE_BREAK]

Co wpływa na temperament noworodka?

Pielęgniarki na oddziałach noworodkowych z łatwością szufladkują nowo narodzone dzieci: „O, trafił się pani mały agresorek” – może usłyszeć mama maluszka, który z nieustającym płaczem wkracza w drugą dobę życia. I choć odczuwa ona wielki stres, bo kobieta z sąsiedniego łóżka nie może w tym hałasie zasnąć, jej córeczka natomiast śpi wśród tych krzyków jak aniołek.
Już w chwili przyjścia na świat dzieci różnią się temperamentem, który częściowo zależy od genów, a częściowo od warunków, jakie mama miała podczas ciąży (spokój lub jego brak, dobra kondycja lub nadmierne zmęczenie).

Jakie są typy noworodków?

Koncepcji, ile rodzajów temperamentu mogą przejawiać małe dzieci, jest sporo. Ponieważ opisujemy okres noworodkowy, w którym dziecko dopiero przystosowuje się do życia i jeszcze nie w pełni może pokazać, na co je stać, skupimy się na trzech rodzajach temperamentu opisanych przez psychiatrów z USA – Stellę Chess i Alexandra Thomasa. Wyróżnili oni trzy główne typy noworodków: łatwe, trudne i te, które dopiero się rozgrzewają. Reszta to typy mieszane. Do której grupy pasuje twoje maleństwo?

  • Spokojny noworodek – cieszy się nim ok. 40 proc. rodziców. Łatwo zasypia, dobrze śpi, przystawiony do piersi je, dopóki się nie nasyci – noworodka z takim temperamentem można tylko pozazdrościć. Nie budzi się, nawet jeśli głośniej zamkniesz drzwi albo zapalisz światło. Może gwałtownie się poruszyć i wstrzymać na chwilę oddech, ale się nie obudzi. Gdybyś zapalała światło kilka razy, po trzech lub czterech próbach zacznie cię ignorować. Warto jednak zwrócić uwagę na wyjątkowo spokojne dziecko, które nie reaguje na najbardziej intensywne hałasy, stale jest senne, prawie nie płacze – może to być objaw problemów z napięciem mięśniowym.
    Jak się nim opiekować? Dzieci z łatwym temperamentem szybko akceptują zmiany wokół siebie, szybko uczą się reagować mniej gwałtownie na bodźce z zewnątrz. Mają dłuższe okresy czuwania, bardziej interesują się np. zabawkami czy twarzami osób z otoczenia.
  • Umiarkowanie spokojny noworodek – nie najlepiej znosi wszelkie zmiany. Niezadowolenie pokazuje grymasem, chwilowym marudzeniem, ale rzadko jest to długotrwały płacz lub krzyk. Może być zmienny emocjonalnie, np. chce jeść, a potem niecierpliwi się przy piersi. Bywa dość ruchliwy. Takich dzieci jest ok. 15 proc.
    Jak się nim opiekować? Cierpliwie i ze spokojem. Dziecko z czasem zacznie się do wszystkiego przyzwyczajać. Jeśli podczas karmienia wypuszcza pierś, a jest głodne, pogłaszcz je i ponownie przystaw. Jeśli płacze przy zasypianiu – weź na ręce i kołysz lub noś w chuście. Niektóre ruchliwe średniaki nie lubią być ciasno owijane kocykiem czy rożkiem, zapewniaj więc swobodę ruchów.
  • Wrażliwy noworodek – czyli dziecko, któremu trudność sprawia przechodzenie z jednego stanu świadomości do drugiego (np. z ze snu do czuwania) – płacze, gdy się budzi; napina się i krzyczy, gdy próbuje usnąć; kiedy zapalasz światło, wybudza się i trudno mu usnąć. Taki temperament może mieć ok. 10 proc. dzieci. Jeśli twoje dziecko zachowuje się w podobny sposób, warto najpierw wykluczyć problem ze wzmożonym napięciem mięśniowym.
    Jak się nim opiekować? Wrażliwy noworodek dobrze czuje się, gdy przebywa przy nim jedna lub dwie znane mu osoby. W początkowym okresie nie zapraszaj do domu gości i nie zabieraj dziecka w miejsca, gdzie dużo się dzieje. Zadbaj, aby przebywał w spokojnym i cichym otoczeniu, chroń je przed hałasem i chaosem, nie wykonuj kilku czynności naraz – jeśli mówisz do niego, jednocześnie go nie kołysz, jeśli przewijasz, nic nie mów, ewentualnie cichutko nuć.

Czy temperament może się zmienić?

Pierwsze dni z dzieckiem dały ci w kość? Noworodek źle śpi, często płacze, nerwowo ssie pierś? Być może odreagowuje trudne narodziny i po kilku dniach lub tygodniach jego stan wróci do normy. Niektóre dzieci jednak się nie zmieniają i rodzice muszą zaakceptować ich trudny temperament. Umiejętne postępowanie, dostosowanie się do potrzeb dziecka sprawi, że z czasem będzie coraz lepiej reagowało na to, co dzieje się wokół. Z pomocą może przyjść ocena dziecka według skali Brazeltona (sprawdza się stan emocjonalny, sposób komunikowania się dziecka z otoczeniem). Badanie z jej zastosowaniem można przeprowadzić w dwóch pierwszych miesięcach życia dziecka. Polega ono na obserwowaniu jego reakcji. Rodzice uczą się, jak odczytywać język swojej pociechy i w jaki sposób reagować na jej potrzeby.

Czytaj też:

Reklama
Konsultacja merytoryczna

Prof. dr hab. n. med. Ewa Helwich

Specjalistka neonatologii i chorób płuc, Konsultant Krajowy w dziedzinie neonatologii, ponadto konsultantka w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie oraz członkini Rady Naukowej IPCZD. Jej głównymi kierunkami zainteresowań są wczesne uszkodzenia mózgu, ich ewolucja kliniczna i wpływ na rozwój
Reklama
Reklama
Reklama