Olej z pestek malin ma rzeczywiście właściwości pochłaniające promieniowanie słoneczne. Jeśli jednak porównamy go z kremami przeciwsłonecznymi dla dzieci, ochrona, jaką daje, jest o wiele słabsza. Wspólnie z dermatologiem, dr Beatą Kosiorek-Nalewajek, wyjaśniamy, dlaczego nie powinniśmy używać oleju z pestek malin jako filtru UV. Podpowiadamy też, w jaki sposób należy chronić delikatną skórę małych dzieci przed słońcem.

Reklama

Spis treści:

Jaki filtr UV ma olej z pestek malin?

Dr Kosiorek-Nalewajek podkreśla, że nie ma wiarygodnych badań dotyczących zdolności pochłaniania promieniowania UV przez olej z pestek malin. Z badań, które prowadzono, wynika, że stanowi ochronę dla skóry przed promieniowaniem UVB (jako filtr o faktorze SPF 28-50), ale bardzo słabo chroni przed UVA (wskaźnik PFA 6,7-7,5), a właśnie to promieniowanie wnika głęboko w skórę, przyczynia się do jej trwałych uszkodzeń, szybszego starzenia się i może prowadzić do rozwoju czerniaka. Przypomnijmy, że promieniowanie UVB uszkadza tylko wierzchnią warstwę skóry i również może wywoływać raka skóry.

Olejek z pestek malin jako filtr UV – tak czy nie?

Z tego względu oleju z pestek malin nie należy stosować jako filtru przeciwsłonecznego, a jeśli go używamy, przed wyjściem na słońce warto dodatkowo posmarować dziecko kosmetykiem z filtrami UVA i UVB. I bardzo ważna informacja, o której rodzice często zapominają: w przypadku dzieci, które nie skończyły jeszcze 6 miesięcy, nie zaleca się stosowania żadnego kosmetyku przeciwsłonecznego (pediatrzy i dermatolodzy są zdania, że młodsze niemowlęta i noworodki nie powinny w ogóle być wystawiane na słońce!). Niemowlę, które skończyło pół roku, bezpieczniej jest smarować kremem z filtrem mineralnym, który nie wnika w skórę, tylko tworzy na jej powierzchni barierę odbijającą promienie słoneczne. Mimo stosowania filtru – dziecko nie powinno być przebywać w słońcu.

Aby filtr UV spełnił swoją rolę i chronił dziecko przed groźnym oparzeniem słonecznym, powinien mieć atest potwierdzający bezpieczeństwo stosowania u dzieci, być odpowiednio dobrany do miejsca, w którym go używamy (w Polsce może to być 30 SPF, ale na plaży w upalny dzień również 50 SPF, podobnie jak na południu Europy).

Zobacz także

Jak poprawnie aplikować krem z filtrem UV?

Należy pamiętać, że nie istnieją żadne preparaty, które zapewniają 100 proc. ochrony przed promieniowaniem UV – podkreśla dr Kosiorek-Nalewajek. Filtr z faktorem SPF 30-50 chroni skórę przed ok. 98 proc. promieniowania, a SPF 50+ przed ok. 98,5–99,5 proc. promieniowania. Smarowanie kremem z filtrem trzeba powtarzać co ok. 2 godziny lub częściej, jeśli np. wycieraliśmy skórę, gdyż z upływem czasu ochrona słoneczna staje się coraz słabsza (sprawdź: jak dobrać filtr UV dla dziecka)

Ekspertka przypomina, że preparat ochronny z filtrem UV należy nakładać obficie, tylko wtedy uzyskamy ochronę deklarowaną na opakowaniu. Aplikujemy więc 2 mg na centymetr kwadratowy skóry, co w praktyce oznacza 2,5 ml na twarz i szyję lub 30 ml na całe ciało.

Olejek z pestek malin właściwości

Olejek z pestek malin nie sprawdzi się jako filtr przeciwsłoneczny, ale można go używać do pielęgnacji skóry. Zawiera cenne nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6, witaminę E i A oraz flawonoidy i karotenoidy, które zmniejszają ilość wolnych rodników w skórze, a także unikatowy składnik, cenny kwas elagowy.

Olejek malinowy ma działanie przeciwzapalne, łagodzące i przyspieszające gojenie. Można go wykorzystać przy dolegliwościach związanych ze skórą atopową podrażnioną, trądzikową, przesuszoną – wyjaśnia dr Kosiorek-Nalewajek.

Olej malinowy jest produkowany z nasion maliny czerwonej (Rubus ideaus), tej samej, którą ze smakiem zjadamy podczas letniego sezonu. Nie powinny go używać osoby, które są uczulone na maliny.

  • łagodzi stany zapalne
  • zapobiega utracie wody
  • nawilża skórę
  • nie zatyka porów

Ostrożnie z kosmetykami u dzieci

Nie stosuj na własną rękę na skórze dziecka kosmetyków, które nie mają odpowiednich atestów. Skóra noworodków i dzieci w pierwszych trzech latach życia z łatwością chłonie wszystkie substancje, które się na niej znajdą. Z tego względu stosowanie kosmetyków powinno być ograniczone dla minimum. Jeśli dziecko ma zdrową, dobrze nawilżoną skórę, nie musisz jej niczym smarować.

Jeśli chcesz stosować alternatywną pielęgnację w postaci naturalnych olejków, upewnij się u pediatry lub dermatologa, czy wybrany produkt nie zaszkodzi dziecku. Sprawdź też, czy jego cudowne działanie, rzeczywiście jest poparte badaniami naukowymi, czy to nie jest zwykły chwyt marketingowy.

Konsultacja: Beata Kosiorek-Nalewajek, dermatolog, pracuje w Centrum Medyczne „Babka Medica”, jest ekspertem portalu ZnanyLekarz

Zobacz też:

Reklama
Konsultacja merytoryczna

dr Beata Kosiorek-Nalewajek

Dermatolożka, posiada II stopień specjalizacji z dermatologii i wenerologii, jest członkinią Polskiego Towarzystwa Dermatologicznego
Reklama
Reklama
Reklama