Od kiedy dziecko może jeździć w spacerówce – to pytanie zadaje sobie większość rodziców, których dzieci wyrastają z gondoli. Nie ma na nie jednej prawidłowej odpowiedzi. Wszystko zależy od rodzaju wózka oraz umiejętności dziecka – czy tylko podnosi samo głowę, czy może umie już siedzieć. Inne zasady będą obowiązywały w przypadku spacerówki parasolki, a inne w przypadku wózka kubełkowego lub joggera. Opisujemy też, od kiedy dziecko może jeździć w spacerówce przodem do kierunku jazdy.
Od kiedy:
Dziecko właściwie od pierwszych dni życia może być przewożone w spacerówce zamiast w gondoli. Jest to możliwe tylko w wózku, którego oparcie rozkłada się zupełnie na płasko. Taką opcję zapewniają tylko niektóre spacerówki. Przed zakupem należy upewnić się, czy kąt rozkładania oparcia wynosi 180 stopni. Jeśli jest mniejszy, wózek nie nadaje się dla noworodka. Nie należy zapominać również, że gondola jest najbezpieczniejszym rozwiązaniem do przewożenia dziecka w pierwszych miesiącach jego życia. Jeśli z niej korzystamy, do spacerówki możemy przesadzić dziecko, gdy zacznie siedzieć. Jeśli gondola wcześniej zrobi się za mała, powinniśmy rozważyć zakup spacerówki z rozkładanym oparciem do pozycji leżącej.
Dopiero od około 3 miesiąca, gdy dziecko zaczyna podnosić głowę, można zacząć przewozić go w spacerówce z lekko uniesionym oparciem (w tzw pozycji półleżącej). To pozwoli niemowlakowi oglądać świat z innej perspektywy. Jaki powinien być stopień odchylenia oparcia spacerówki? Taki, aby dziecko, leżąc, utrzymywało prostą pozycję. Jeśli główka opada na boki lub ciało jest wygięte, oznacza to, że oparcie ustawione jest za wysoko. Kręgosłup w odcinku lędźwiowym również powinien przylegać do oparcia.
Jeśli dziecko jeszcze samo nie siedzi, a jeździ w spacerówce, można zapewnić mu odpowiednią pozycję, używając wkładki do spacerówki albo tzw. poduszki motylka (powinna na niej leżeć tylko głowa dziecka).
To potoczne określenie wózka, który ma specjalne siedzisko, nazywane kubełkowym. Spacerówka kubełkowa ma regulowane oparcie, siedzenie i podnóżek, daje zatem więcej możliwości dopasowania jej do dziecka. Jest przeznaczona dla niemowląt, które jeszcze nie siedzą. Ale nie można jej rozłożyć zupełnie na płasko, dlatego najlepiej przewozić w niej dziecko około 3 miesiąca życia, gdy już podejmuje pierwsze próby dźwigania głowy w pozycji półleżącej.
Niemowlę siedzi w spacerówce kubełkowej jak w foteliku samochodowym. Jest otoczone z każdej strony, co uniemożliwia mu samodzielną zmianę pozycji.
Kiedy dziecko może jeździć w spacerówce parasolce? To wózek, który składa się, jak parasol, a po złożeniu jego rączka przypomina typową parasolkę. Z zakupem tego typu wózka nie warto się spieszyć. Poleca się ją od 6 miesiąca życia, ale dziecko należy w niej przewozić dopiero, gdy dobrze nauczy się siedzieć (niektóre maluchy opanowują tę umiejętność dopiero w wieku 9 miesięcy). Wózek parasolka wystarczy za to na dłużej. Można z niego korzystać aż do wieku przedszkolnego.
To rodzaj wózka z trzema kołami. Zazwyczaj jest dość wygodny dla dziecka. Nie służy jednak do zwykłego spacerowania. Przewożone w joggerze niemowlę jest narażone na wstrząsy. Z tego względu dziecko powinno jeździć w wózku do biegania dopiero, gdy ma już dość dobrze rozwinięte mięśnie szyi i karku, które pozwalają na kontrolowanie ruchów głowy i ochronę przed groźnymi dla niemowlaka mikrourazami.
W joggerze można przewozić niemowlę, które ma więcej niż 8 miesięcy, a w niektórych przypadkach warto poczekać, aż dziecko skończy rok. Decyzję o momencie rozpoczęcia jego używania warto skonsultować z pediatrą.
Wożenie dziecka przodem do siebie daje rodzicom możliwość kontrolowania, co się dzieje z niemowlęciem. To bardzo ważne w pierwszych miesiącach życia, gdy dziecko tylko leży i może np. zachłysnąć się ulanym mlekiem. Gdy dziecko jeździ w wózku w pozycji półleżącej, możemy wozić go przodem do kierunku jazdy. Musimy mieć jednak świadomość, że osłabia to kontakt z dzieckiem. Zdaniem ekspertów, wpływa nawet na opóźnienia w nauce mówienia. Wożąc dziecko przodem do kierunku jazdy, rodzice rzadziej się do niego zwracają, mniej opowiadają, o tym, co się dzieje w trakcie spaceru, co widzą, co mijają.
Warto przewozić dziecko jak najdłużej twarzą w stronę rodzica, a jeśli wózek daje taką możliwość, później również zmieniać ustawienie i wozić dziecko raz przodem do kierunku jazdy, raz przodem do siebie – ten kierunek sprawia, że dzieci na spacerze chętniej śpią i... częściej się uśmiechają.
Zobacz też:
Spacerówka jest idealnym wózkiem dla dziecka, które już siedzi . Najlepiej, żeby spacerówka miała duże koła i była superlekka, a po złożeniu nie zabierała zbyt dużo miejsca. Te wszystkie cechy da się pogodzić i do tego kupić porządny wózek spacerowy za mniej niż 500 zł. Przed zakupem warto sprawdzić opinie o popularnych spacerówkach. Wybrałyśmy sprawdzone marki i modele wózków − to najlepsze tanie spacerówki. Spis treści: Najlepsza spacerówka: najważniejsze cechy Jak przetestować wózek spacerowy przed zakupem? Jak wybrać najlepszą spacerówkę? Ranking wózków spacerowych : Wózek spacerowy 4 Baby Rapid, cena: 485 zł Wózek spacerowy Lionelo Liv, cena: 325 zł Wózek spacerowy Capri Elcar, cena: 299 zł Wózek spacerowy Colibro Clip, cena 388,99 zł Wózek spacerowy VIP Milly Mally Walker, cena: 299 zł Wózek spacerowy Baby Design Mini, cena: 399 zł Wózek spacerowy Kinderkraft Lite, cena: 279 zł Wózek spacerowy Bertoni Foxy Lorelli, cena: 369 zł Wózek spacerowy Bertoni Terra Lorelli, cena: 279 zł Wózek spacerowy Sirocco Trio Premium, cena: 319 zł Najlepsza spacerówka: najważniejsze cechy duże i skrętne koła - nie ma większego znaczenia czy są trzy, czy cztery. Trzy wyglądają bardziej... nowocześnie. Ważne, żeby miały odpowiedni rozmiar. Duże będą dawały komfort niezależnie czy to trawa, piach, czy chodnik. W cenie do 500 zł spodziewaj się raczej piankowych kół lub − jak określają to producenci − bezdętkowych gumowych opon (bez możliwości przebicia); całkowita waga wózka − zwłaszcza jeśli musisz wózek nosić po schodach; płynna regulacja oparcia − w niektórych modelach jest stopniowana. Ważne, by można było dziecko położyć na płasko (najlepiej, gdy osobno reguluje się oparcia na...
Kilka pieluszek, mokre chusteczki, krem, ubranie na zmianę, woda, przekąska, zabawki... to dopiero początek długiej listy rzeczy, które musisz mieć pod ręką, wychodząc z dzieckiem z domu. Jak to upchnąć do jednej torby, a potem, jak znaleźć to, co w danej chwili potrzebujesz? Najlepiej sprawdzą się specjalnie przeznaczone do wózków organizery. Jest w czym wybierać! Torba do wózka czy organizer? Torba jest fajnym rozwiązaniem i zazwyczaj ma funkcję montowania do wózka. Jednak nie zawsze układ takiej torby sprawdzi się na spacerze. Zdecydowanie będzie najwygodniejsza jako torba na ramię, np. gdy gdzieś jedziecie samochodem lub gdy wybieracie się w gości. Tymczasem organizery do wózków mają konstrukcję otwartą i są przeznaczone głównie do zawieszenia na ramie wózka. Dzięki temu wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy będziesz mieć pod ręką. Jak wybrać organizer do wózka? Torba taka ma przede wszystkim być funkcjonalna. Nie może to być jedna duża kieszeń z klapką. Najlepiej, by była to jedna większa kieszeń i kilka mniejszych przegródek na niezbędne rzeczy. Organizer powinien mieść także dużo kieszeni rozmieszczonych tak, by łatwo było ci sięgnąć po chusteczki, pieluszkę czy butelkę.Dzięki temu będzie ci z nich łatwo korzystać. Ponieważ jak sama nazwa wskazuje organizer do wózka, ma być przyczepiony do niego, musi mieć odpowiednie elementy, które możliwą taki montaż. Większość ma uniwersalne mocowania, więc pasują prawie do wszystkich wózków. Warto zwrócić uwagę także na materiał, powinien być trwały i łatwo się czyścić. Czasem kupując organizer, możemy natknąć się na dołączone do niego dodatkowe akcesoria, takie jak np. mata do przewijania, torba termoregulacyjna czy pudełko na jedzenie. Na co zwrócić uwagę kupują organizer do wózka: liczba i rozmieszczenie przegródek i kieszeni; rodzaj montowania; wymiary i...
Żona aktora Justyna Nagłowska pod koniec marca urodziła synka Henryka. To pierwsze wspólne dziecko pary – Szyc ma z poprzedniego związku 16-letnią córkę Sonię, a jego żona – córki Franię i Stefanię. Mimo że maleństwo przyszło na świat w niełatwym dla nas wszystkim czasie pandemii koronawirusa , jego rodzice przeżywają najpiękniejsze momenty swojego wspólnego życia. „Ta istotka to mały cud, który przepełnia nas miłością , wdzięcznością i wzruszeniem, że wybrał nas na swoich rodziców" – napisała na Facebooku Justyna Nagłowska. Malutki Henio w gwiazdorskim wózku Fotoreporterom dziennika „Fakt" udało się uchwycić na zdjęciach spacer Szyca z żoną i maleństwem. Widzimy aktora jak w maseczce na twarzy, dumnie prowadzi wózek. Wózek jest w stonowanym odcieniu szarości, z pompowanymi kołami. To model marki Dubatti popularny wśród polskich gwiazd . Takimi wózkami woziły swoje dzieci np. modelka Paulina Krupińska i aktorka Natalia Klimas. Ceny wózków Dubatti wahają się w zależności od modelu od 2 tys. 300 złotych do około 5 tys. złotych (model 3w1). Wózek Szyca jest z górnej półki marki Dubatti i kosztuje około 4,7 tys. złotych . Kwota dla wielu z nas wydaje się ogromna, ale warto podkreślić, że wśród polskich celebrytów takie ceny wózków są raczej normą. Anna Lewandowska miała dla swojej córeczki Klary kilka luksusowych wózków, Natalia Siwiec woziła córkę wózkiem za 15 tys. złotych, a Izabela Janachowska sprawiła synkowi wózek za 20 tys. złotych. Aktor na tacierzyńskim Żona Szyca zamieściła na Facebooku także zabawny post pokazujący, jak wygląda ich życie z małym Henrykiem i jak w roli taty spisuje się aktor. Na zdjęciach widzimy, jak wygląda mama z synkiem na rękach i jak spędza czas z dzieckiem tata. Żona aktora stoi w łazience, prawdopodobnie udało się jej wziąć...
