Stosunek przerywany jest przez niektórych traktowany jako sposób na uniknięcie ciąży – niestety niezbyt skuteczny. Prawdopodobieństwo ciąży jest duże, a statystyki nie pozostawiają złudzeń. Zgodnie ze wskaźnikiem Pearla przy stosunku przerywanym w ciągu roku w ciążę zajdzie od 15 do 28 kobiet na 100 (jednak niektóre badania określają wskaźnik na 8-17, a innych widełki wahają się od 10 do aż 35). Tymczasem podczas stosowania hormonalnych metod antykoncepcyjnych w ciążę zachodzi mniej niż 1 kobieta na 100.

Reklama

Spis treści:

Co to jest stosunek przerywany?

Stosunek przerywany to stosunek seksualny, podczas którego nie dochodzi do wytrysku nasienia bezpośrednio w drogach rodnych kobiety. Para musi więc przerwać stosunek, zanim u mężczyzny dojdzie do ejakulacji. Taki stosunek jest błędnie uznawany za metodę antykoncepcyjną – nie chroni on skutecznie przed ciążą. Co ważne, stosunek przerywany nie tylko nie chroni przed zajściem w ciążę, ale także przed chorobami przenoszonymi drogą płciową.

Stosunek przerywany nie chroni przed chorobami wenerycznymi. Jak podaje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), każdego dnia na świecie odnotowywanych jest ponad 1 milion zakażeń chorobami wenerycznymi. Nieleczone stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia. Niestety, wiele chorób w początkowej fazie jest bezobjawowych, dlatego też rekomenduje się stosowanie prezerwatyw oraz (dla własnego bezpieczeństwa) przynajmniej raz w roku wykonanie badań profilaktycznych.

Stosunek przerywany: czy można zajść w ciążę?

Stosunek przerywany to duże prawdopodobieństwo ciąży. Wiele osób uważa, że jeśli nie dochodzi do wytrysku w pochwie, to plemniki nie mogą przedostać się do dróg rodnych kobiety. Nie jest to jednak prawdą. Mężczyzna w trakcie podniecenia wytwarza tzw. preejakulat, którego zadaniem jest przede wszystkim nawilżenie pochwy i zneutralizowanie kwaśnego odczynu cewki moczowej. Zdarza się, że w tym bezbarwnym płynie znajdują się plemniki, które mogą swobodnie przemieszczać się do pochwy kobiety nawet przed wytryskiem.

Zobacz także

Dla stosunku przerywanego wskaźnik Pearla wynosi 10 – 35, co oznacza, że od 10 do 35 kobiet na 100 zajdzie w ciążę. Podobne dane wskazuje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Skuteczność tej metody podaje w danych procentowych między 78% a 96%, czyli aż 28% kobiet może zajść w ciążę w przypadku stosowania przez parę stosunku przerywanego jako metody antykoncepcyjnej. Dla porównania dla pary, która nie korzysta z żadnej z metod antykoncepcyjnych, prawdopodobieństwo zajścia w ciążę w dni płodne wynosi maksymalnie 30% w pierwszym cyklu starań.

Stosunek przerywany w dni płodne

Decydując się na stosunek przerywany, trzeba mieć świadomość, że zgodne ze standardami WHO nie jest to metoda antykoncepcyjna. Jeśli zdarzy się, że w trakcie stosunku przerywanego do wnętrza kobiety przedostaną się plemniki np. w preejakulacie, do zapłodnienia nie musi dojść od razu. W wilgotnym i ciepłym środowisku pochwy plemniki są w stanie przeżyć nawet do 72 godzin. Jeśli zatem stosunek przerywany odbył się na 3 dni przed owulacją (jajeczkowaniem), są duże szanse na to, że dojdzie do zapłodnienia.

Stosunek przerywany w dni niepłodne

Można uznać, że jeśli para uprawia seks w czasie, gdy kobieta ma dni niepłodne, do zapłodnienia po prostu nie może dojść – to mit! Czy na pewno każda kobieta wie, kiedy dokładnie wypadają jej dni niepłodne? Czasami na skutek stresu, wyjazdów, znacznego spadku wagi lub innych czynników cykl miesięczny się rozregulowuje. Wówczas nie tak łatwo jest ustalić, kiedy są dni płodne, a kiedy niepłodne. Stosunek przerywany w dni niepłodne nie stanowi dostatecznej ochrony przed zajściem w ciążę.

Stosunek przerywany może być powodem silnego dyskomfortu psychicznego w trakcie miłosnych uniesień. W konsekwencji może przyczynić się do obniżenia libido, nerwicy na tle seksualnym, a u mężczyzn: przedwczesnego wytrysku lub trudności z osiągnięciem orgazmu.

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama