Książki obrazkowe są ponadpokoleniowe, co oznacza, że z zainteresowaniem pochylą się nad nią dzieci nie potrafiące jeszcze mówić, ale już paluszkiem wskazujące znane im rzeczy, przedszkolaki, a nawet uczniowie szkół podstawowych z całym edukacyjnym dorobkiem, a nawet sami dorośli.

Reklama

Istnieją książki przez dzieci uwielbiane, jednak dla rodzica czytanie ich w każdy wieczór sprowadza się do nudy i marzenia o szybkim dotarciu do finałowego zdania. Z picture book sprawa ma się inaczej.
Po pierwsze książka obrazkowa jest krótka, największa objętość to kilkanaście stron. Po drugie, tekstu w niej jak na lekarstwo lub nawet całkiem brak. Po trzecie, książka obrazkowa oferuje gamę kolorów, postaci i przedmiotów – inaczej mówiąc świat jest tu narysowany z dbałością o stylowy detal, który dziecko potrafi kontemplować w nabożnym skupieniu całkiem długą chwilę.

Książka obrazkowa dla dzieci to pożywka dla wyobraźni

W książce obrazkowej nie ma gotowych odpowiedzi. Gdy dziecko zaczyna mówić, co widzi, ciągnijmy je dalej za język, np.: „A dlaczego krówka ćwiczy na siłowni, a nie pasie się na łące?" lub: „Z jakiego powodu król jedzie na żuku zamiast w złotej karocy?”. Albo: „Skąd się wzięły pingwiny w wysokich górach?”.
Konfrontujmy jego wizję z naszą. Prowokujmy, stawiajmy pytania. Nie martwcie się, one nie przerosną dziecka, pojmującego więcej niż dorosły, mogącego na ten moment stać się naszym nauczycielem. Dziecko wytłumaczy mamie i tacie – zachwyconym bystrością umysłu potomka – o co tu właściwi chodzi. Jedną obrazkową sekwencję zdarzeń połączy z drugą, później z trzecią i czwartą i już jest gotowa historia!
W trakcie lektury książki obrazkowej dziecięca wyobraźnia pracuje na najszybszych obrotach. Nic jej nie krępuje, z wyjątkiem nas – rodziców, którzy mogą za dużo powiedzieć. W tej sytuacji radzę: trzymajmy język na wodzy. To dziecko tu jest narratorem!

Ambitne i przystępne książki obrazkowe

Nie należy mylić picture book z książką adresowaną do bardzo małego dziecka, zawierającą proste rysunki odnoszące się do otaczającego świata. Ta obrazkowa jest bardziej wyrafinowana pod względem artystycznym, natychmiast rzuca się w oczy oryginalna grafika lub rysunek; żadnego z tytułów nie sposób pomylić z innym. Jeśli coś je łączy w grupy, to temat i przesłanie. Są takie, które mają dostarczać czystej rozrywki. Na przykład w „Miasteczku Mamoko” Aleksandry i Daniela Mizielińskich rozrysowana jest miejska aglomeracja, każda następna strona odsłania jej inne dzielnice. Zabawa polega na wyszukaniu mieszkańców Mamoko, lecz masa szczegółów nie pozwala uczynić tego natychmiast. takich książek jest więcej, np. "Ulica Czereśniowa" (Dwie Siostry), "Wielki piknik" (Eneduerabe). Dobre książki obrazkowe fascynują dzieci przez długi czas.

Książki obrazkowe o ważnych sprawach

Istnieją też książki obrazkowe, które opowiadają o tym, co w życiu kluczowe, czyli o emocjach. One pomagają je nazwać i zrozumieć. Dają dziecku możliwość głębszego wglądu w samego siebie. „Śmierć i tulipan” Wolfa Erlbrucha usiłuje pogodzić kilkulatka z odejściem kogoś bliskiego. „Smonia” Moniki Hanulak to hymn na cześć przyjaźni, lojalności i autentycznego oddania. „Serce w butelce” oraz „Chłopiec i pingwin” Oliviera Jeffersa odkrywają, czym jest strata uczuć i ich odzyskiwanie, tęsknota, samotność i sens bycia razem. Te nostalgiczne historie, rysowane tak delikatną kreską, jak świat w nich prezentowany, przysparzają wzruszeń, którymi dobrze jest się dzielić podczas wspólnej lektury. To bardziej zbliża niż niejedna długa rozmowa.

Zobacz także

Dlaczego warto kupować dziecku książki obrazkowe

Dlatego namawiamy do sięgania po książki obrazkowe (w ramce obok nasze propozycje). Zobaczycie, ile bezinteresownej radości wniosą one do wspólnie spędzanych chwil. Obraz, niejednokrotnie bardziej niż słowo, potrafi otwierać na prawdziwy kontakt. Łatwiej przełamują się psychologiczne bariery, wstyd przechodzi w śmiałość, a dzieci dostają szansę opowiadania o sprawach dla nich istotnych.

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama