Dla dziecka rozstania mogą być niezwykle trudne. Zwłaszcza gdy jest do nich zupełnie nieprzygotowane.
Pierwsze rozstanie Twoje dziecko przeżywa już w chwili przecięcia pępowiny. Potem w jego życiu tych rozstań będzie dużo. Niektóre maluchy znoszą je lepiej, inne radzą sobie z nimi bardzo źle. Dużo zależy od postawy rodziców. Oto kilka rad, które pomogą Ci przygotować Twoją pociechę do rozstań i lepiej je znosić.
Naucz, że rzeczy niewidoczne nie znikają na zawsze
Niemowlęta są przekonane, że jak czegoś nie widać, to tego nie ma. Niektóre maluchy jeszcze w drugim a nawet w trzecim roku życia martwią się, że jeśli mama wyjdzie, to zniknie na zawsze. Możesz pomóc dziecku poradzić sobie z tym niepokojem bawiąc się z nim w akuku lub w chowanego mówiąc do niego gdy Cię nie widzi. Początkowo „znikaj” tylko na kilka sekund i stopniowo wydłużaj ten czas do około minuty. Pamiętaj o bezpieczeństwie - czy dziecku nic się nie stanie, jeśli spuścisz go na chwile z oka?
Poświęcaj mu dużo czasu i uwagi
Poczucie bezpieczeństwa pomaga dzieciom w rozstaniach. A to poczucie daje m.in. bliski kontakt fizyczny, uwaga i czułość, jaką dostają od rodziców.
Zachęcaj do samodzielnej zabawy
Nie musisz stale zabawiać dziecka i proponować mu wciąż nowych aktywności. Samodzielna zabawa jest jednym z elementów, które uczą malucha niezależności.
Urozmaicaj dziecku towarzystwo
Staraj się już od pierwszych miesięcy urozmaicać dziecku towarzystwo – niech maluch spędza czas nie tylko z Tobą, ale i z innymi osobami - tatą, babcią, wśród znajomych. Najpierw niech kontaktuje się z innymi dorosłymi w Twojej obecności, potem zacznij przyzwyczajać je do krótkich rozstań.
Zatrudnij opiekunkę
Nawet jeśli jesteś z dzieckiem w domu, warto rozejrzeć się za kimś, z kim maluch mógłby zostać od czasu do czasu. Dwie godziny spędzone na dobrej zabawie z opiekunką nauczą go, że jest w stanie poczuć się bezpiecznie w towarzystwie innych zaufanych osób i ułatwią późniejsze, dłuższe rozstania.

Czasami pójście dziecka do przedszkola wiąże się z traumatycznymi rozstaniami i wręcz rozpaczą, która odbija się na atmosferze w domu. Gdy dziecko płacze w przedszkolu i sytuacja nie zmienia się wraz z upływem czasu należy przyjrzeć się uczuciom dziecka, a niekiedy skorzystać z pomocy psychologa. Rozmawiamy z Beatą Chrzanowską-Pietraszak , psycholożką, psychoterapeutką, pedagogiem specjalnym z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej „Uniwersytet dla Rodziców”, która prowadzi też stronę na Facebooku „Zakamarki rodzicielstwa” . Spis treści: Dziecko płacze przy rozstaniu w przedszkolu Dziecko płacze w przedszkolu - czego nie robić? Dziecko płacze w przedszkolu - rola rodzica Co zrobić, by dziecko nie płakało w przedszkolu? Jak długo dziecko płacze w przedszkolu? Jak zostawić płaczące dziecko w przedszkolu? Co zrobić, gdy dziecko płacze w przedszkolu? Dziecko płacze przy rozstaniu w przedszkolu Dlaczego dla niektórych dzieci pierwsze dni w przedszkolu są takie trudne? Często zdarza się sytuacja, że dziecko płacze przy rozstaniu w przedszkolu. - Postawmy się w sytuacji dziecka. Maluch, który jeszcze niewiele wie o świecie, trafia w miejsce, którego nie zna albo które widział tylko raz czy kilka razy. W dodatku zmieniają się reguły gry : nagle wokół pojawia się mnóstwo innych dzieci, a zamiast mamy, babci czy niani , którą miało dotąd na wyłączność, jest pani, która ma pod opieką wiele osób (a więc nie można liczyć na sto procent jej uwagi). Nie każdy trzylatek daje sobie z tym radę, zwłaszcza jeśli dotąd nie miał zbyt wielu kontaktów z rówieśnikami i rzadko rozstawał się z najbliższymi. Dziecko płacze w przedszkolu - czego nie robić Dziecko płacze w przedszkolu - co możemy zrobić w tej sytuacji lub czego nie robić? - Zacznę od tego, czego nie...
Smutku a nawet łez trudno uniknąć, ale poniższe wskazówki mogą pomóc Twojemu dziecku poradzić sobie z tymi trudnymi uczuciami. To najtrudniejszy moment. Odwrócić się i zamknąć za sobą drzwi. Zwłaszcza, gdy dziecko rozpacza. Przygotuj się wcześniej Do wyjścia przygotuj się wcześniej i ostatnie pół godziny przed wyjściem poświęć dziecku. Pobawcie się razem, poczytajcie bajkę, zjedzcie razem śniadanie. Twoje nerwowe przygotowania i pośpiech wytrącą malca z równowagi i utrudnią mu rozstanie. Poczuje się pominięty i porzucony. Zostaw coś swojego Zostaw dziecku coś, co będzie mu Ciebie przypominało, np. Twoją ulubioną apaszkę, zdjęcie, sweter itp. Niektóre dzieci czują się pewniej i bezpieczniej mając przy sobie „kawałek mamy”. Ale nie wszystkie. Są takie, które wydają się wytrącone gdy przypominają sobie o mamie. W takiej sytuacji daruj sobie ten sposób. Wprowadź rytuał Zastanów się nad jakimś ciekawym rytuałem związanym z wyjściem. Niech to będzie coś przyjemnego dla dziecka, co osłodzi mu chwilę rozstania. Rytuały dają poczucie bezpieczeństwa i kontroli nad tym co się wydarzy. Możesz też wymyślić jakiś śmieszny wierszyk, którym zawsze będziecie się żegnać, „przybijać piątki” itp. Obiecaj coś przyjemnego po powrocie Powiedz, że teraz musisz wyjść, ale „po obiadku” (lub w innym czasie) wrócisz i skieruj uwagę dziecka właśnie na ten czas. Obiecaj, że pobawicie się w jego ulubioną zabawę, pójdziecie na plac zabaw, na lody, zrobicie coś dobrego do jedzenia. Taka miła perspektywa pomoże dziecku oderwać się od myśli o Twojej nieobecności, a skupi uwagę na Twoim powrocie. Niech opiekunka przyjdzie wcześniej Dla dziecko to szok, jeśli Ty stoisz już w drzwiach i przekazujesz je od razu wchodzącej do domu opiekunkę. Poproś ją, by przyszła około pół godziny przed Twoim wyjściem....
Sposób mówienia będzie miał ogromny wpływ na życie Twojego dziecka. Wady wymowy obniżają poczucie własnej wartości, ograniczają kontakty towarzyskie, a w szkole utrudniają naukę pisania i czytania. Dlatego wsłuchaj się uważnie w to, jak Twoje dziecko komunikuje się ze światem, a jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, zwróć się o pomoc do logopedy. Wcześnie rozpoznane zaburzenia można zlikwidować odpowiednimi ćwiczeniami. Niezgodnie z kalendarzem Większość dwulatków potrafi już budować swoje pierwsze proste zdania z dwóch, trzech słów. Ale są i takie maluchy, które nawet w trzecim roku, ku przerażeniu rodziców, uparcie milczą albo posługują się najwyżej kilkoma dźwiękami. Trzeba zbadać wtedy słuch. - Poślizg kontrolowany Jeśli Twoja pociecha jest chłopcem, w pierwszym roku życia często chorowała, a „ciężka” mowa jest tradycją w Waszej rodzinie, to na pierwsze słowa dziecka możesz poczekać dłużej. Może nie mówić tyle, co rówieśnicy, ale z pewnością wkrótce to nadrobi. - Weź pod lupę swoje zachowanie Zdarza się, że opóźnienie rozwoju mowy jest spowodowane... tak, tak – przez rodziców. To oczywiste, że gorzej mówią dzieci zaniedbywane, ale i te, które mają bardzo zapracowane mamy i tatusiów. Nawet kochający rodzice mogą niechcący przyczynić się do opóźnienia rozwoju mowy pociechy. Zastanów się, czy przypadkiem nie zaspokajasz potrzeb dziecka zanim je wyrazi? Jeśli tak jest, maluch po prostu nie ma po co mówić. Podobnie jest, jeśli to Ty dużo mówisz i nie zostawiasz już „miejsca” dziecku. A może stosujesz dużo nakazów i zakazów? Niektóre dzieci wtedy milkną, by podkreślić swoje zdanie. Wizyta u psychologa powinna poprawić sytuację. - A może nie słyszy? Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, zgłoś się z dzieckiem do audiologa. Pamiętaj, że niesłyszące maluchy reagują na mimikę, ruchy...