Baby shower – skąd ta nazwa – zastanawiasz się? Pochodzi z języka angielskiego (baby – dziecko, shower – prysznic) i ma oznaczać prysznic prezentów dla mamy (i troszkę też dla dziecka). Bo podczas przyjęcia baby shower w centrum zainteresowania znajduje się właśnie przyszła mama – wszak zabawę urządza się jeszcze przed narodzinami. To jeden z ostatnich momentów dla ciężarnej, by poczuła się prawdziwą królową – po narodzinach oczkiem w głowie stanie się dziecko.
Spis treści:
Urządzeniem przyjęcia nie zajmuje się ciężarna, ale jej siostry czy kuzynki albo przyjaciółki. To one rozsyłają zaproszenia, przygotowują jadłospis, kupują tort, robią listę prezentów. Tak jest w USA. Jeśli polska przyszła mama ma jednak ochotę i siłę, baby shower może zorganizować sama.
Baby shower najczęściej odbywa się 1-2 miesiące przed terminem porodu. Nie można z nim czekać do ostatniej chwili, bo dziecko może się pospieszyć i przyjść na świat szybciej niż w przewidywanym terminie. Spotkanie najlepiej zorganizować w jeden z weekendowych dni, aby wszystkie bliskie ciężarnej kobiety mogły w nim uczestniczyć, bo baby shower to „babska” impreza. Spotkanie może zacząć się o dowolnej godzinie, jednak warto planować je tak, aby nie przeciągnęło się do nocy – w końcu przyszła mama w zaawansowanej ciąży wieczorem ma prawo być już zmęczona, a przyjęcie ma być dla niej przyjemnością, a nie obowiązkiem.
Baby shower teoretycznie możesz zorganizować wszędzie. Wiele zależy od tego, jak ma wyglądać samo przyjęcie. Jeśli np. zabawy na baby shower będą też miały charakter intymny, np. rysowanie na brzuchu, lepiej baby shower zorganizować w domu. Jeżeli natomiast spotkanie ma polegać na pogaduszkach, wręczeniu prezentu czy wspólnym robieniu „talizmanu” dla dziecka, impreza może odbyć się bez problemu także w kawiarni lub restauracji. Baby shower może też przybrać wymiar plenerowego pikniku – jeśli pora roku jest odpowiednia, zorganizowanie go na działce też jest świetnym pomysłem.
Wprawdzie kameralne spotkania w gronie najbliższych kobiet organizowano już od dawna, jednak baby shower to coś więcej niż tylko babska herbatka. Najlepiej wiedzą o tym Amerykanki, bo to właśnie z USA przywędrowała do nas tradycja baby shower. Amerykańskie przyszłe mamy potrafią w czasie ciąży zrobić kilka takich imprez. Dla koleżanek z pracy, cioć, przyjaciółek.
Spotkanie w gronie kobiecym przed porodem ma w sobie coś magicznego. W końcu tylko kobiety mogą nosić dziecko pod sercem i je urodzić. Przeżywanie tego czasu wspólnie – z bliskimi ciężarnej kobietami, zbliża je do siebie, zaczynają tworzyć niejako krąg „wtajemniczonych”. Zacieśnione w ten sposób relacje dobrze też wróżą na przyszłość – kobiety od zawsze wspierały się w macierzyństwie. Po prostu dobrze jest mieć wokół siebie wspierające kobiety.
Na liście prezentów, która może, ale nie musi powstać, najczęściej umieszcza się rzeczy dla dziecka. Mogą to być praktyczne upominki: śpioszki z fajnym wzorem, uroczy kocyk czy śpiworek, grzechotka, karuzela nad łóżeczko, album na zdjęcia i osiągnięcia dziecka w pierwszym roku życia.
Jeśli nie ma listy prezentów, która zwykle odzwierciedla to, co przydałoby się przyszłej mamie, zaproszone kobiety mogą się zrzucić na jeden większy prezent. Można np. kupić wygodny fotel do karmienia, kosz Mojżesza z wyposażeniem, czyli pościelą i dekoracyjnymi osłonkami albo fotelik samochodowy.
Czego się spodziewać, gdy dostaniesz zaproszenie na baby shower? Amerykanki znają tysiące zabaw i quizów na tę okazję. Do najpopularniejszych należy „tworzenie imienia” – każdy z gości ma zapisać na kartce swoje imię. Potem z tych liter lub sylab próbuje się utworzyć imię dla dziecka. Inna zabawa wymaga słoiczków z jedzeniem dla dzieci. Ochotniczkom zawiązuje się oczy i próbując jedzenia, mają one zgadnąć, co to może być. „Bezpieczniejsze” to malowanie podobizny dzidziusia na brzuchu mamy lub robienie gipsowego odlewu brzuszka.
Goście mogą bawić się także, robiąc dla przyszłej mamy amulety, które zapewniają szczęśliwy poród, np. naszyjnik z koralików. Wszyscy siadają w kręgu i nawlekają koraliki na sznurek, wypowiadając przy tym życzenie dla głównej zainteresowanej. Jeśli w przyjęciu uczestniczą doświadczone mamy, mogą przynieść ze sobą zdjęcia swoich maluchów czy wydruki USG. Mogą też przygotować zestaw dziesięciu złotych rad.
Jak to wygląda w praktyce w Polsce? Magdzie, która pracuje w banku, baby shower urządziły koleżanki z biura. – Obejrzały to w jakimś serialu i pomysł bardzo im się spodobał – mówi. – Podczas przyjęcia stworzyłyśmy pamiątkową księgę dla mojego synka. Moje koleżanki wpisywały do niej życzenia i rady dla niego na kolejne etapy jego życia: kiedy będzie szedł do przedszkola, szkoły. Było też wiele innych zabaw: zgadywałyśmy, jak będzie wyglądał, rysowałyśmy jego portret na moim brzuchu. Dzięki takiej imprezie mam poczucie, że trochę się do siebie zbliżyliśmy – jeszcze przed jego przyjściem na świat.
Choć wydaje się, że baby shower to kolejna nowinka z zachodu, jak halloween czy walentynki, warto się do niej przekonać. W naszej rodzimej tradycji pierwsze przyjęcia dla malucha to dopiero pępkowe (tak naprawdę przeznaczone dla tatusiów) albo chrzciny. W naszym zwyczaju leży przekonanie, że przed narodzinami dziecka nie wolno o nim za wiele myśleć i mówić, żeby „nie zapeszyć”. Jakie to okropne dla przyszłej mamy! Pozwólmy więc sobie cieszyć się z nadchodzących narodzin maleństwa. A jeśli jeszcze możemy to zrobić w gronie najbliższych przyjaciółek i mieć do tego świetną zabawę? W końcu narodziny dziecka to naprawdę wyjątkowa sprawa. Poza tym przyszła mama już niedługo nie będzie miała czasu na zabawę i pogaduchy – gdy dziecko będzie na świecie, znalezienie kilku godzin na spotkanie może być trudne.
Baby shower to nie żaden „pogański” i prymitywny zwyczaj. Przyjęcia i podarunki z okazji zbliżającego się porodu organizowano i wręczano od wieków – w starożytnej Grecji, w Egipcie, w Europie w Średniowieczu. Miały one charakter dobrego błogosławieństwa dla dziecka. W czasach Renesansu ciąża i poród stały się, co prawda, tematem tabu, więc świętowano dopiero po narodzinach. W USA baby shower zaczął być znowu urządzany jeszcze przed narodzinami – miało to miejsce przed II Wojną Światową. Od tego czasu świętowanie zbliżających się narodzin znowu zaczęło wracać do łask.
Czytaj też:
Po wiekach udawania, że niemowlęta przynosi bocian, i latach wmawiania nam, że od macierzyństwa ważniejsza jest kariera, doczekałyśmy się docenienia tego, że nosimy w sobie przyszłe życie. I że ten stan jest naturalny i... taki piękny. A świadczą o tym choćby okładki modnych magazynów. Swój brzuszek z dumą prezentują tam aktorki i piosenkarki. I ty możesz być równie promienna jak one. Życie towarzyskie Jesteś teraz atrakcją. Znajomi dopytują się o samopoczucie i płeć maleństwa . Przesądni proszą o zgodę na pogłaskanie brzucha (ponoć to przynosi szczęście). Właśnie nadeszło twoje kilkumiesięczne „pięć minut”! Wykorzystaj je na: Domówki – imprezy organizowane w gronie najbliższych znajomych – to dobra propozycja dla każdej przyszłej mamy. Nie jest tak głośno, duszno i nie ma pełno dymu jak w klubach czy dyskotekach, a zabawa może być równie przednia! A tobie przypada rola królowej, która uświetnia imprezę, o którą wszyscy dbają i którą się zachwycają. Shower baby – przyjęcie przedurodzinowe na cześć mamy i bobasa. Ten amerykański zwyczaj staje się przebojem nad Wisłą. Przyjaciółki, oprócz przysmaków własnej roboty przynoszą ubranka i zabawki dla malca. To świetny pretekst do zorganizowania babskiej imprezy! Party przyszłych mam – pewnie nie jesteś jedyną „ciężarówką” w towarzystwie. Popołudniowe spotkania w takim gronie są okazją, by pogadać, pośmiać się, odprężyć. Nic tak nie krzepi jak świadomość, że inne kobiety są w podobnej sytuacji. Obiad w restauracji – poza japońskimi możesz jadać w każdej. Pod warunkiem, że ma wydzieloną salę dla niepalących, a w karcie są dania lekkostrawne, przygotowywane ze świeżych produktów. Takim obiadem można uczcić pierwsze badanie USG lub dzień, w którym poczułaś pierwsze ruchy, albo np. przekazać szczęśliwą nowinę...
